Cześć Magda,
nie! temat nie umarł. Ja walczę wciąż z sadzami z komina i jest to dosyć powazny problem. Innych uwag do pieca nie mam, wszystko pracuje super, spalanie przyzwoite, nie wygasa, w domku ciepło 22 C, woda w bojlerze na bieżąco gorąca. Zero niedopalonego węgla w popiele.
Obecne ustawienia to:
nadmuch 4
przesłona na wentyl. 80% odsłonięte
przerwa 2min 45 sek
praca 45 sek..
Opał: miał 24mj.
Powyższe ustawienia uważam za optymalne. Ale Magda - ustawienia dobierasz w zaleznosci od opału, mocy pieca, powierzchni do ogrzania i temp. na zewnątrz. Nie ma uniwersalnych ustawień.
Zadbaj tylko aby żar kończył sie tuz przed linią, gdzie jest ostatni rząd dysz powietrza, tzn ostatnie dysze powinny dmuchac juz tylko na niby popiół. Wówczas dopalają się ostatnie kawałki węgla, które moga zalegac w popiele.
p.s.
Chyba wyznaczę nagrodę dla tego, kto podpowie jak pozbyc się sadzy wylatującej z komina.