283
282
226
280
Strefa ekspertów HVACR

Kocioł KMG-1 ustawienie podajnika i nawiewu.

a jak jest Ciebie? (tj. ile czasu potrzeba aby piec osiągnął zadaną temp i ile się utrzymuje w podtrzymaniu)

Nie wiem ,ale na oko 15-20 min do zadanej

po miesiącu użytkownia pieca KMG powolutku zaczynam się do niego przekownywać. Myślę, że tak jak w innych piecach z podajnikiem niezmiernie ważne jest superprecyzyjne ustawienie parametrów. Małe zmiany parametrów wywołują duże zmiany w sposobie pracy pieca.

na początki paleniska duży nagar wzdłuż 1 rzędu od podajnika i jeszcze większe po bokach.Asfalt,twarda smoła-coś w tym rodzaju i ciężko się stuka,bo drzwiczki z boku.
Pełny zasobnik miału i pełny popielnik-tyle popiołku ze spalania.

Dom nieocieplony -cegła tynk- okna plastiki.
Ile dajecie na co? U mnie 45stopni przy 0st.
W domu 21-22st.
Jak u was?

Magda, to jaką masz temperaturę w domu przy określonej temperaturze w sieci zależy od ilości (mocy) grzejników. Ja na przykład mam trochę za mało grzejników i 21 stopni (na zewnątrz 0) osiągam gdy w sieci jest 48-50.
Ogrzewam 235 mkw + bojler, spalam około 45-50 kg miału 22 MJ/ dobę(gdy w nocy minus 2-4 w dzień plus 5) , dom - tylko ściany nieocieplone, stropy - tak.
Magda napisz czy z komina lecą ci kulki sadzy.

i jeszcze jedno: dymu z komina praktycznie nie ma. A podobno tłkowce to "kopciuchy". U mnie nie. Tylko problem z tymi przeklętymi kłaczkami sadzy wylatującymi czasami i fruwającymi po okolicy.

Nic nie wylatuje z komina w postaci kulek.No chyba ,że od sąsiada:)

Zawitałam tu znowu, bo muszę się podzielić nowymi wrażeniami. Wcześniej pisałam o ustawieniach pieca, jakie miałam w zeszłym roku. W tym roku palę od miesiąca, fakt mrozów strasznych jeszcze nie było, ale mam już ocieplony dom. I dlatego zaszła tak kolosalna różnica. W tech chwili moje ustawienia to: nadmuch 1 (tak jest zawsze, by nie grzać niepotrzebnie komina) i jeszcze osłona przykręcona w 2/3. Podawanie miału przez 1 min przewa 8 min!. Temp. na piecu 53 stopnie, bo już mniejszej się nie da ustawić. A i tak piec dość szybko siąga temp. zadaną i się wyłącza. W domu mam 25 stopni i wytrzymać się nie da. Trzeba przykręcać kaloryfery. Popiół wyrzucam raz na dobę i jest 1/2 do 3/4 zbiornika, w zależności od tego, czy miła był bardziej lub mniej sypki. Zasobnik (3 worki po 20 kg) spalam w 2,5 doby. Jak dla mnie rewelacja. Nigdy nie miałam problemu z jakimkolwiek dymieniem (przy rozpalaniu pieca włączam nadmuch), z komina dymu też nie widać. Ja generalnie nie mam uwag do pieca oprócz jednej. Wyprofilowaie podajnika. Nawet jak mam miał suchy to jednak w pewnym momencie muszę "pomóc" mu się zsypać, bo zbiera się tylko w jednym boku.

Magda: po zmianie regulacji skoku tłoka dostrzegłaś jakieś istotne zmiany w pracy pieca?

Alicja: 8 minut przerwy? w takim układzie żar chyba był przy samym podajniku a daleko od popielnika. Po jakim czasie w związku z tym piec osiąga zadaną temperaturę u Ciebie? (mam chęć wypróbowania takiego ustawienia)

Do zeszłego tygodnia miałam 1/6, ale dalej gorąco jak cholera, więc w ramach oszczędności dałam 1/8. Nie mierzyłam jak długo dochodzi do zadanej temp, na razie zmierzyłam czas czuwania jeden raz i wyszło 11 minut. Nie znam się na tym. Wydaje mi się, że dając mu tak długi czas oczekiwania na podanie porcji miału, daję czas na dokładne dopalenie go. Nawet przy ustawieniach 1/6 malutko tego popiołu było, tzn że chyba dobrze się spala. Zaraz pomierzę czas dojścia do zadanej temp. i dam znać. I fakt, przy takich ustawieniach pomiędzy podaiami ogień jest nie na wysokości prawej strony drzwiczek tylko bliżej podajnika. Czy to źle?

Właśnie zmierzyłam: do zadanej temp dochodzi w 14 minut

[quote: Alicja]Właśnie zmierzyłam: do zadanej temp dochodzi w 14 minut[/quote]

Czyli wychodzi 2 podania i kociołek dochodzi do zadanej.
No to chyba czajnik podgrzewać ,a nie ponad 100litrów wody w kotle nie licząc instalacji :)
Wychodzi więc na to,że spalisz dziennie nie wiecej niz wiaderko miału,a piszesz ,że 1T na miesiąc:)

Wojtek-podaj teraz swoje ustawienia.Co tam słychać w kociołku?

I co? Wszyscy ogrzani czy zmarznięci :)?
Temat umarł?

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.