Dzięki sugestii Jaaro o przestawieniu na 4 otwór zdecydowanie poprawiło się spalanie miału.Brak jest spieków jak poprzednio.Popiół jest sypki.
Sąsiad zmierzył temp w czopuchy i tam wyszło po 13-15 min jak doszedł do zadanej 210st.Czytając w internecie to trochę dużo.czyszczenie kotła było w sobotę.
Palę tym piecem drugą zimę. Moje ustawienia są zdecydowanie inne, udało mi się je "wynaleźć" w zeszłym roku po jednym dniu użytkowania pieca. Naduch 1, podawanie 3,5 min, przerwa 15 min, temp 60 stopni, czyszczenie pieca z sadzy co tydzień, popielnik wymieniam dwa razy na dobę. Żadnego dymienia. Miał suchy ale niewiadomego pochodzenia, niskokaloryczny. Na dom 280 m2 zużywam tonę na miesiąc.
Fanie Alicja ,że zaglądnęłaś :)
Powiedz mi na którym otworze masz tam na przekładni? Zmieniałaś coś?
Te pierwsze to pisalaś,że 4/10/1 60
Teraz masz troche inne?
Ale popiołu masz od groma! Na pewno teraz 2 x dziennie?
Magda - ja od kilku dni zmieniam ustawienia, probuję różnych opcji ale wszystko wskazuje na to, że to co zalecił producent jest prawie optymalne:
zalecenia od Producenta pieca:
palić miałem,
t podawania 1 minuta
t przerwy 30 s
Ja tylko zwiększyłem t przerwy do 45 sek, nawiew mam na 3 - i jak na razie to okazuje się być optymalnym ustawieniem - do niczego nie mogę się przyczepić.
Dodatkowo: wg mnie te piece są bardziej na miał, a nie na groszek!! (ale to dobrze!). Miał się pali super, groszek się trochę "kisi", daje sadze i spieki.
sorry ! - w poprzednim poście pomyłkowo wpisałem siebie jako "Magda" (hehehe!)
:)
Czyli widzisz Wojtek,że masz takie ustwienia jak ja na początku,ale po uwagach Jaaro i przestawieniu mamy mniej spieków,popiół jest sypki i nie spada tak temp,a dochodzi do zadanej w 13-15 minut.
No a od jutra chyba generalny sprawdzian jak przyjdą przymrozki.
Liczę na relację
Po obnizeniu zadanej temp. spada aż o 8 st. Dlaczego?
Podtrzymanie zmieniłam z 15 min na 45 min.
Tak duże wahania temp. mogą być od sterownika, zaworu 3 lub 4 drożnego. Piec ma dużą pojemność wodną a termometr jest na jego górze. Jak ta cała masa wody zacznie się ochładzać i zanim piec zacznie pracować to właśnie taki rzeczy się będą działy.
Jaaro-czyli nie ma co zmieniać? Pozostawić jak jest?
Magda, u mnie jest tak samo, temperatura potrafi spaść o około 5-6 stopni poniżej zadanej. Ale po około 4-5 minutach od rozpoczęcia trybu pracy znowu osiąga zadaną temperaturę (potem leci około 5 powyżej zadanej).
Wg mnie - nie masz powodów do zamartwienia!
Rozumiem, że twój piec bez problemu osiąga zadaną?
Mam pytanie i do Jaaro, i do Magdy:
przy obecnej temperaturze na zewnątrz jak długo wasze piece utrzymują się w trybie podtrzymania w stosunku do trybu pracy? (u mnie około 8-10 minut piec nie pracuje , po czym na 4-5 minut włącze się aby osiągnąć temp. zadaną).
Magda - jak tam praca twojego KMG w pierwsze mroźne dni???
Na razie bez większych zmian.Jak u ciebie?
Magda - bardzo mnie interesuje jakie powinny być czasy pracy i podtrzymania pieca.
Było u mnie: czas pracy (dochodzenie do zadanej temp.) 10-12 minut
Czas podtrzymania 15 minut.
Zmieniłem ustawienia (zwiększyłem czas podawnia, zmniejszyłem czas przerwy ) i efekt jest: praca 8-10 minut, podtrzymanie nawet do 25 minut.
Ciekawe co bardziej właściwe?
Przy tym drugim ustawieniu obawiam się, że żar jest za blisko popielnika.
pozdrawiam
Trochę namieszałeś. Jeśli robisz regulacje to jednym parametrem i obserwacja.
Tematy na forum
