[quote: Alicja]Pewnie, ustawienia z pierwszego dnia i tak już zostały: podajnik pracuje 4 min, przerwa 10 min, wentylator 1, piec 60 stopni, przesłona wentylatora na połowę. O przepaleniu nie piszę, bo właściwie za te 10 minut na piecu spada temp o 2 stopnie więc i tak się włącza (taką hietrezę ustawiłam).
Próbowałam tez ustawień innego uczestnika formum: 1/2/1/62 i też działają. Nie wiek, czy lepiej jest żeby piec pracował "na okrągło" jak przy drugich ustawieniach, czy też żeby miał okresy "odpoczynku" jak przy moich. Może ktoś wie? Piec utrzymuje temperaturę, choć nie wiem jak będzie z ilością spalania miału. Pierwszy sezon pewnie przewymiarowany, a następnym już oceplę dom, więc pewnie też będzie inaczej. Generalnie - piec bardzo ładnie reaguje na wszelkie zmiany ustawień i tyle. Nie razi mnie konieczność wynoszenia popiołu raz na 3 dni, czy czyszczenia pieca z ewentualnej sadzy, jeszcze nie wiem po jakaim czasie, bo wcześniej paliłam kominkiem i takie rzeczy byłu oczywiścte. To nie piec gazowy. W kotłowi mam kafelki i czysto, bo miał przesypuję do worków w pomieszczeniu, gdzie trzymam miał. Wsypanie miału z worka nie brudzi mi kafli. Pewnie nabrudzi się przy czeszczeniu z sadzy, ale to tak w kominku - normalka. Od tego jest szmata i woda. Nie mam porówania z innymi piecami, ale ten nie sprawia mi problemów. Za innych trzymam kciuki.[/quote]
Alicja - jak w tym roku z paleniem,bo my nie możemy poradzić sobie z tym piecem. Jak czytasz to odezwij się proszę.
Dziękuję.