Kocioł KMG kupowany jest tylko dlatego że jego cena jest atrakcyjna.Około 1000 zł tańszy od konkurencji.
Ma podajnik tłokowy jak inne ale jego wykonanie ma wiele do życzenia.Wykonany jest niedokładnie.połączenia są niedokładne, spawania są niechlujne, wykończenie wizualne kotła beznadziejne, a malowanie to już tragedia.Wina producenta że zamiast dbać o renomę i markę firmy wypuszcza na rynek tak niechlujnie wykończone kotły.
Cena jednak jest konkurencyjna i do puki będą chętni na te tanie kotły to będzie dalej takie produkował.
Może jednak zastanowi się że klienci obecnie nie patrzą tylko na cenę ale też na wykończenie i wykonanie.
Ja wolałem jednak dopłacić więcej i mieć kocioł wykonany solidniej i ładniej. Postawiłem na kocioł maximus z firmy budmet z czeladzi. Kupiłem go jednak u dystrybutora w Oświęcimiu ponieważ cena była niższa i firma ta ma autoryzacje serwisowe i upoważnionych instalatorów do montażu i przeglądów.