To, że jedne kotły tłokowe kopcą, a inne nie, być może, ale nie w przypadku kotła KMG1. Przy obecnej konstrukcji kotła, to ten kocioł kopcił, kopci i bedzie kopcił, jeśli nie będzie zmiany konstrukcji. Jeśli jest dym, to są sadze i w wymiennikach kotła, czopuchu i kominie. Nawet ten nisko kaloryczny Jaret też kopci, ale trochę mniej. Cały problem polega na tym, że przy rozpalaniu obojętnie jakim ekogroszkiem nisko czy wysoko kalorycznym, kiedy żaru na ruszcie nie jest za dużo, pali się dobrze prawie bezdymnie (na tej podstawie chyba są wydawane certyfikaty kotłów ekologicznych), ale przy dłuższej eksploatacji, kiedy popiołu jest mniej więcej do wysokości drzwiczek, przy każdej porcji opału jest dymienie. Tego problemu w tym kotle się nie uniknie. Powód: za mała powierzchnia paleniska w stosunku do grubości porcji paliwa i za mało powietrza. Jeśli zmniejszy się porcje paliwa, to nie osiąga zadanej mocy do powierzchni domu. Dla kupujących ten kocioł powinien być przestrogą,że jeśli kogoś nie stać na droższy opał ekogroszek, a tylko na miał, to być może będzie mniej dymił i będzie palił, natomiast jeśli ktoś ma zamiar palić ekologicznie bez dymu,bez brudzenia się w sadzach, ale tylko ekogroszkiem, to tylko kocioł RETOROWY, gdzie nowa porcja paliwa jest pod żarem , a nie zsypywana jest na żar, jak w kotłach tłokowych. I to jest powód dlaczego nie ma dymienia i fruwających sadzy na dachu. Zastanawiam się, na jakiej podstawie ten kocioł otrzymał certyfikat kotła ekologicznego,który prezentuje i wciąż reklamuje Eko-Dom. Jest duże prawdopodobieństwo, że otrzymał certyfikat po jednej czy dwóch godzinach palenia (tak jak wyżej wspominałem palenie w miarę bezdymne), ale przecież kocioł jest użytkowany w pracy ciągłej, kiedy popiołu nagromadzi się do wysokości drzwiczek, zmiejszając tym samym powierzchnię paleniska. A jeszcze jedna sprawa. Niektórzy użytkownicy Stalmarka twierdzą, że mają ponad 200 otworków powietrznych na ruszcie paleniska, a KMG1 z roku 2006 , trzy rowki na szerokości paleniska w odległości około 2cm, w tym jeden rowek najwęższy z reguły nie drożny.