W Stalamrku ze sterownikiem nie można usawic czasu podawania tylko przerwę podawania . To mi się nie podoba bo chciałbym mieć wpływ na ilość paliwa podawanego jednorazowo . Czy jest możliwość jakiegoś obejścia tego , zmiany ?
W Stalamrku ze sterownikiem nie można usawic czasu podawania tylko przerwę podawania . To mi się nie podoba bo chciałbym mieć wpływ na ilość paliwa podawanego jednorazowo . Czy jest możliwość jakiegoś obejścia tego , zmiany ?
No i panie Bernardzie dlaczego akurat ustawić te 2 parametry na minimum?
Witam Uzytkowników Stalmarków. Widze że pare osób ma problemy z ustawieniem ? O.K. Podziele się moim krótkim doświadczeniem. Mam od kwietnia piec "Stalmark" 25 KW z Wężąwnicą na ciepłą wode.Sterownik jest podłączony do Regulatora Pokojowego ( piec załancza się gdy temp w pomieszczeniu spadnie poniżej zadanej na Reg. Pok.) Metodą prób i błędów (tych było więcej;)mam nadzieje że zbliżam się do ideału. Mam domek o powierzchni 102 m2 plus garaż z pomieszczeniem gospodarczym 48 m2, parterowy, więc cała instalacja z piecem jest na jednym poziomie. Przejdźmy do ustawień ; Czas przerwy podajnika (jest to czas co ile załącza się podajnik w czsie pracy)- 1 min, Przepalanie (utrzymuje ŻAR gdy piec nie pracuje, czyli jak u mnie gdy temp w pokoju z Reg. Pok. jest otpowiednia)- 25 min, Załączenie Pompy C.O.- 65 st.C, Histereza - 2 st.C , Szybkość nadmuchu 2, a temperature zadaną podniosłem ostatnio na 70 st.C. Gdy zasypie podajnik, (acha pale groszkiem, a ostatnio kupiłem odśiewke 250 zł/t, mokre, a pali się przepięknie ;), o podajniku miało być - więc zasyp starcza na ok 3 dni przy takiej pogodzie. A np. jak pale przez wekend w kominku, a reg. pok. mam w salonie piec praktycznie się nie załancza (tylko przepalanie utrzymujące żar ! - ważne) Mam nadzieje że pomogłem, sam miałem problemy, oczywiście gdy dzwonołem do Stalmarka to Gościu powiedział Mi że jestem Panikarz !!! OJ Wqrwił Mnie Strasznie. Postanowiłem Sam sie zająć problemem i metoda na obserwacje ustawiłem tak jak podałem wyżej. Musze dodać że koryguje dalej. Jeżeli ktoś ma jakieś zastrzeżenia lub pytania - ipk3@onet.eu lub tel 604 693294
Chciałem jeszcze napisać o podawaniu opału, przeczytałem gdzies wyżej że ktoś się pytał (Alski) o ustawienie "Czasu Podawania" w piecu Stalmarka. No ludzie , nie można tego ustawić ponieważ podajnik w czasie pracy musi wykonać pełny cykl !!! Bo inaczej opał w zasobniku zaczął by sie palić !!! Można tylko ustawić czas między cyklami - czyli tgz "czas przerwy podajnka" Wystarczy zobatrzyć i zrozumieć zasade działania. PasyChrzanów
Dzieki panie Przemku . Czy dobrze się domyślam ,że ma pan zawór 3 lub 4 drożny bo temperatura zadana wysoka ?
Panie Przemku co Pan bombę konstruuje, te nastawy to tykajaca bomba, nie nasladować.
Bomba ? tyle że Ja mam ciepło i małe spalanie, a Wy ;) !!!
Zapraszam Tomaszów (Niedowiarków) i "lepiej wiedzących" do Chrzanowa. I tyle w tym temacie, w pyskówke nie dam się wciągnąć :)
stwierdzenie bomba jest mało doprecyzowane- dlaczego bomba?
Panie Przemku ja takze spróbowałem podobnych ustawień i efekt był taki, że w rurach zagotowała mi się woda.
Dlatego pisałem bomba ---- bo na logikę 70 st. na kotle pompa co 65 to rozumiem, że gdy piec osiągnie zadana temp. to plus sprawnosć kotła ok 10 st. plus 10 stopni, które kocioł daje zawsze wiecej na grzejniki to jest 90 st a wiec niebezpiecznie.
Jwstem posiadaczem kotła 30 kw, który ogrzewa 360 metrów podłóg( piwnica i 3 kondygnacje) i musze sie pochwalić , że besti po miesiacu może dłużej prób po raz pierwszy paliła mi 24 godziny non stop.. hura i nie wygasła spaliła za dobe 50 kg eko groszku.hura najmniejsze spalanie w karrierze pieca.
Dzieki wsparciu ekipy ze stalmarka, kazali ustawic tak:
temp . zadana 50 stopni
czas podawania 2 minuty
wentylator 10 max w skali
pompa co 30 stopni
podtrzymanie 1 cykl co 3 godziny.
alarm 6 godzin.
plus ustawienie zaworu czwórdroznego tak aby na grzejniki nie szło wiecej jak 40 stopni u mnie zawór ustawiony na 3 w sklali 1 do 8
.............
moje obserwacje po 24 godzinach w popielniku ok 1/4 worka popiołu troche szlaki wg mnie tak jak by nie do końca przepalał.
Ustawiłem temp zadaną na 60 stopni wydaje mi sie że lepiej powinien przepalać popiół, jutro opisze efekt.
Reszte nastawów zostawiłem bez zmian.
Witam szanownych użytkowników. Od 2 dób jestem właścicielem Stalmarka 25kW. Dom ok 150m2, przed remontem, w większości nie ocieplony, prócz nowych okien. Remont mnie czekal wiosną ale ze względu na to, że padł stary piec - zdecydowałem o kupnie tego. Palę od tych dwóch dób eko-groszkiem, miał "się zamawia" :)
Na dym (bielusieńki w niewielkich ilościach) i sadzę (totalny brak na dachu) nie narzekam.
Narzekam na razie na "spożycie". Czytam, zmieniam i nie potrafię dojść do sensownych ustaleń ale jak widzę nie jestem jedynym. Temperaturę mam ustawioną na 49st - przy 50 i więcej jest już w domu za ciepło a nie posiadam na razie regulacji przy kaloryferach. Nie posiadam także zbiornika CW - piec jest z pompą i niczym więcej.
Głupi nie jestem jednak wciąż nie do końca rozumiem sposób jego działania - wszystko ma na wszystko wpływ. Zastanwaia mnie np sens działania podajnika podczas przepalania - na "chłopski rozum" nie powinien się chyba uruchamiać?
Na razie z zazdrością patrzę jak piszecie "przerwa między uruchomieniami = 35min). Mnie udało się osiągnąć na razie max 25min z jednorazowym przepaleniem po 10min. Bez niego - temperatura rośnie do zadanej, przekracza ją o ok 4 stopnie i zaczyna spadać. Mniej więcej po 12 minutach piec włącza się ponownie :(
W tej chwili mija 2,5 doby od kiedy działa. W zasobniku zostało mi jakieś na oko 30-50kg ze 125kg, które kupiłem "na start". Odniosłem wrażenie, że temp 50st i niewielkie zmiany w ust fabrycznych pozwalały na ekonomiczniejszą pracę, kiedy zacząłem babrać paluchami w ustawieniach, mam wrażenie, że zużycie jest dużo większe.
Będę obserwował wątek bo Wasze uwagi są i będą cenne.
Pozdrawiam
Januszu
Piszesz: "Temperaturę mam ustawioną na 49st - przy 50 i więcej jest już w domu za ciepło a nie posiadam na razie regulacji przy kaloryferach. Nie posiadam także zbiornika CW - piec jest z pompą i niczym więcej".
Mój brat ma podobnie. Co prawda z innym piecem, ale też z takimi "dodatkami". Aby zauważyć jakieś oszczędności, musisz wprowadzić regulacje temperatury w pokojach / domu. W innym razie wszystko co wyprodukuje piec, znajdzie sie w domu. Wszyscy domownicy będą sie pocić, a ty zgrzytać zębami. Musisz to rozwiązać poprzez kupno termozaworów do każdego grzejnika, lub sterownika - patrz link poniżej (dużo taniej).
Ten sterownik podłączasz do sterownika pieca, lub włączasz w szereg obwodu zasilającego pompę co.
http://www.domer.pl/oferta.php?cat=24
Np. Euroster2000
Napisz, czy działa i z jakim efektem.
Pozdr.
Sławek
slazdu@o2.pl
mam kociol 25kw -kw ekocentr z regulatorem R501 mam problem z ustawieniem tego kotla mam ustawiono temperature kotla na 60 st kociol osioga tylko 39 st parametr n-60 .c-50 d-12 U-60 wparametrze E1 b-200,o-25 l-2,u-15,j-10,F-20,P-13 co mam zmienic zeby bylo dobze .prosze o pomoc
Cd.
Kupiłem nowy eko groszek z Bobrka , mokry jak szczur, byłem przerażony, będzie szlaka, żle sie palił. a tu miłe zaskoczenie .
Pali sie najlepiej drobny popiół co prawda jeszcze daleki od ideału ale...... wczoraj zasypałem Bestie dwoma workami 2x 20 kg palił 24 godziny zużycie spadło o 10 kg na dobe , dalej na grzejniki puszczam, ok 40 st, w domu nie jest zimno, dalej próbuję nastawy 50 st temp zadana, 2 min czas podawania, przepalanie 1 cykl na 3 godz. went na maksa 10
ze zmian na zaworze czwórdroznym w skali 1 do 8 zmniejszyłem na 2 zobaczymy jutro czy spali mniej, natomiast zwiekszenie temp na 60 st jako temp. zadanej nic nie dało jesli chodzi o ilość spalania tylko na grzejniki pozło 50 stopni.
natomiast wegiel z bobrka jest super i pale go 10 kg mniej tylko dlaczego taki drogi 170 zl róznicy na kopalni miedzy luzem a w workach to przesada.cdn pozdrawiam
Witam,
Od miesiąca jestem użytkownikiem pieca na ekogroszek 19 kW z Pleszewa typ KWM-SGR, sterownik Argon-2.
No i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie kilka bardzo kłopotliwych objawów.
W ciagu tygodnia piec spalił 7 worków groszku po 30 kg, z czego wyprodukował nie mniej niż 1,5 worka popiołu, czyli nie spaliło się jakieś 20% tego co w niego włożyłem. Do tego tworzą się straszne spieki z żużla, już trzy zawleczki przez nie straciłem - korek żużla zapiera się o deflektor spalin i blokuje podawanie opału.
Podczas pracy dmuchawy z płomienia sypią się wielkie ilości iskier i generalnie produkują się wielkie ilości pyłu. Po niecałym miesiącu postanowiłem przeczyścić piec - przestrzeń za drzwiczkami do czyszczenia była szczelnie wypełniona kilogramami szaroburego pyłu.
Ustawienia mam trochę tylko zmodyfikowane w stosunku do fabrycznych, tzn. skróciłem tylko czas podawania z 15 do 10 s, czas przedmuchu w staie nadzoru zwiększyłem do 15 s, a obroty do 10. W stanie regulacji dmuchawa dmucha na max. 12, wlot dmuchawy jest masymalnie otwarty, kotłownia jest dobrze wentylowana.
Pytanie - czy wszystko jest tak jak być powinno, a ja popełniłem błąd wierząc w to, że jest ziarno prawdy w opowieściach o niemal całkowitym spalaniu ekogroszku, czy też mam zupełnie w lesie ustawienia, czy też powinienem iść i nakłaść po twarzy dostawcy ekogroszku. Bo w tej chwili, na moje to proporcje między pałem i popiołem i konsystencja popiołu są mniej więcej takie same jakie miałem w starej trywialnej węglówce.
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam
maelcum
Tematy na forum