Jasne... miernik i CO2 to nie argument, brak instalacji dobrze działających... to też nie argument. A co to jest wentylacja wg Gostaka dalej nie wiemy. Mocno wymijające i uciekające od meritum to pisanie.
Jasne... miernik i CO2 to nie argument, brak instalacji dobrze działających... to też nie argument. A co to jest wentylacja wg Gostaka dalej nie wiemy. Mocno wymijające i uciekające od meritum to pisanie.
Brzęczu dorwał gostka co nie kuma co to jest wentylacja i będzie się nad nim pastwił, jak SMARC.
To TB nie chce zrozumieć, że mierzenie stężenia CO2 w domach z źle wykonanymi kanałami wentylacyjnymi mija się z celem. Proszę niech mi pokaże dom z prawidłowo wykonanymi kanałami kominowymi, może ten z opisu Adama albo jakąś szkołę, może budynki UW a może budynki PW, albo te bloki z kominami zbiorczymi, gdzie między elementami wentylacyjnymi widać szpary gdzie można rękę włożyć. To jest fantastyczne, że są rysunki z rozkładami ciśnień na dachu dwu lub wielospadowym przy różnych kierunkach wiatru a i tak budują kominy poniżej kalenicy na co im zezwala norma - może tam spawdzimy w takim budynku jak komin będzie w strefie nadcisnienia.
Pozdrawiam
Na pewno się nie orientujecie, że przy jakości wykonania naszych kominów to lepszy ciąg w kominach było w te upalne dni niż w tm samym bloku w zimę. To jest dopiero paradoks polskiego budownictwa.
...ale ten Gostek unika napisania co to jest wentylacja...
No ale swoją drogą gdyby zdefiniował, to musiąłby się zgodzić z Brzęczkowskim i Sową.
A może przebadamy 5 - 10 letnią wydajność wentylacji nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła z nieczyszczonymi przewodami nawiewnymi, wentylatorami i z nie wymienianymi filtrami zgodnie z instrukcją. Całoroczna obsługa systemu kosztuje o czym użytkownicy często zapominają, dla nich ważne że raz zamontowane i dalsza obsługa nie jest potrzebna i ważne że wentylatory szumią to znaczy że cały czas system nawiewno - wywiewny jest wydajny i ilość nawiewanego i wyciąganego powietrza jest zgodna z projektem. Mam adres na Bernardyńskiej w Warszawie możemy się przejechać z miernikiem CO2.
Brzęczu dorwał gostka co nie kuma co to jest wentylacja i będzie się nad nim pastwił, jak SMARC.
Prosba: jesli chcesz pisac w tym watku to nie pisz jako "Adam". To ja rozpoczolem ten temat i jesli podajesz to samo imie pod swoimi komentarzami to bardzo zaciemniasz obraz dyskusji.
Adam
Na pewno się nie orientujecie, że przy jakości wykonania naszych kominów to lepszy ciąg w kominach było w te upalne dni niż w tm samym bloku w zimę. To jest dopiero paradoks polskiego budownictwa.
Nie chciałem o tym pisac zeby nie zaciemniac obrazu sytuacji ale jest dokladnie jak napisal Gostek. Ten komin o ktorym pisalem i ktory wdmuchuje zimne powietrze w zimie obecnie dziala nawet poprawnie tj powietrze jest wyciagane (sprawdzalem kartka papieru).
Dlaczego 5-10 mam adresy 15 letnich instalacji. Z miernikem teżjuż parę lat jeżdzę. A Co do szumów to założę się że nie użuwasz centrali, bo byś tak nie pisał. Do domów daję się 28 a nawet 23 dB.
No a może tak... nareszcie : CO TO JEST WENTYLACJA ???
CO TO JEST WENTYLACJA ???
Pan sam nie wie dokladnie a na sile probuje nawracac innych na swoje pseudo-teorie. Niech sie pan wezmie lepiej do roboty zamiast siedziec calymi dniami na roznych forach internetowych i probowac robic sobie darmowa reklame wciskajac numer telefonu lub adres www co rusz i gdzie tylko sie da. Sory ale zatrzymal sie pan chyba w edukacji w tych swoich latach 90tych i od tamtej pory nie wysciubil z nich nosa.
Chyba odwrotnie, To po 90 roku zaczęto wymieniać i montować szczelniejsze okna, nie zmieniając systemu wentylacji, to po 90 zaczęto montować sterowalne systemy ogrzewania, więc ocieplenia z zewnątrz straciły sens. A że kogoś wk... skuteczna izolacja i wentylacja to cieszę się niezmiernie, bo wiem, że gdybym pisał głupoty (jak np "góralczyk") to by nikogo nie wk...! Nie moja to wina, że rosną ceny nośników energii, że przy małych potrzebach ciepła (40 kWh/m2 rocznie ) nie stosuje, się centralnego ogrzewania, a i klima jest zbędna.
Pozdrawiam wk... zesrana samego.
Czlowieku.....twoje teorie sa mi obojetne. Nie wkurzaja mnie, nie raduja. Wiem swoje, pokonczylem kilka szkol, mam sporo doswiadczenia w projektowaniu i znam sie na swojej robocie. Obiekty w ktorych maczalem swoje palce dzialaja, inwestorzy zadowoleni, ze malo placa za utrzymanie, o klientow nie walcze bo sami do mnie przychodza. A pan z ciekawosci jaka szkole skonczyl? Chyba wlasnie taka jeszcze z poprzedniego systemu. Nie wiem, zaloz pan jakis kosciol czy grupe wyznaniowa i tam wyglaszaj te swoje teoryjki dla reszty wyznawcow swojej fizyki. Ja sie po prostu smieje z pana aktywnosci na tym formu jako takiego speca od wentylacji co to siedzi calymi dniami przed kompem zamiast z klientami czy na budowach. A moze biznes tak swietnie sie kreci ze zatrudnia pan handlowcow do tej roboty a sam zajmuje sie nawracaniem? Nie wiem i szczerze mowiac to grzeje mnie to. Ja nawet nie pracuje w Polsce, nie pisze tego postu uwazajac pana za jakas swoja konkurencej, ktora nalezy zwalczac, a tylko zagladam tutaj dla czystej zabawy podobnie jak na joemonster.org zeby sie posmiac.
Ja znam stan techniczny i mam wyniki pomiarów budynków z wentylacją mechaniczną wywiewną i wiem jak ona wygląda po 25 latach i po pseudo termomodernizacji tych budynków i po wprowadzeniu podzielników ciepła. Najlepiej, aby nasze uczelnie zaczęły porządnie uczyć jak należy wykonać wentylacje grawitacyjną, bo to później przydaje się do projektowania wentylacji mechanicznej, bo w głowie pozostaje jak wygląda naturalny ruch powietrza, co się dzieje jak są mostki termiczne, jak zaczyna szwankować ogrzewanie i mieszkania są niedogrzewane, jak rozmieścić otwory wywiewne względem drzwi do pomieszczenia i okien pomieszczenia lub otwory nawiewne. Okno w wentylacji grawitacyjnej spełnia rolę przepustnicy. Ja wiem, że niezależnie od pogody, dobrze zaprojektowana instalacja nawiewno-wywiewna poddawana całorocznej konserwacji, czyszczeniu i wymianie filtrów wymienia taką samą ilość powietrza i utrzymuje jej mikroklimat w mieszkaniu, jaki zaprojektowano. Tylko nawilżanie, dogrzewanie nawiewanego powietrza w okresie grzewczym i jego całoroczne oczyszczanie (wymiana filtrów, czyszczenie przewodów, wentylatorów) i zużycie prądu kosztuje i nie wszystkich jest stać na całoroczne utrzymanie w ruchu tejże instalacji. Przy wentylacji grawitacyjnej jak się ma dobrze zaprojektowane ogrzewanie i dobrze zaizolowane termicznie przegrody zewnętrzne to koszty w zimę ogrzania zimnego powietrza przez dobrze zaprojektowane rozmieszczenie nawiewników też są nie duże. Wszystko zależy od "dobrze". I to jest karygodne, że u nas nie ma projektantów wentylacji grawitacyjnej, którzy zaprojektują prawidłowo kominy wentylacyjne i ogrzewanie w budynkach gdzie będą mieszkać ludzie, których nie stać na całoroczną konserwacje systemu nawiewno-wywiewnego czy klimatyzacje, czy system hybrydowy i godzą się na hałas dobiegający z ulicy czy z podwórza i na częste odkurzanie własnego mieszkania i na to, że w mroźną zimę prostymi sposobami muszą zwiększać wilgotność powietrza w swoim mieszkaniu. Teraz spółdzielnie nie mają pieniędzy na czyszczenie kolektorów wentylacji mechanicznej wywiewnej i na wymianę tłumików i wentylatorów dachowych oraz na czyszczenie kominów, to co to będzie przy bardziej zaawansowanym systemie wentylacyjnym. Winą za źle działającą wentylacje grawitacyjną (cofki) ponosi brak obowiązkowego projektowania wentylacji grawitacyjnej w połączeniu z dobrze zaprojektowanym ogrzewaniem, aby w zimę użytkownik nie bał się, rozszczelnienia okna, bo mu natychmiast wychłodzi się mieszkanie i buble wykonawców termomodernizacji i kanałów wentylacyjnych i tych co zarabiają na podzielnikach ciepła.
Wentylacja grawitacyjna ma ograniczenia i nadaje się do typowych projektów M-2 czy M-3 w budynkach z powtarzalną kondygnacją i wciskanie jej wszędzie jest błędem tak samo jak wciskanie wentylacji nawiewno-wywienej, bo może dojść do jeszcze gorszego niedbalstwa przy jej projektowaniu i wykonaniu i braku późniejszej konserwacji niź to ma obecnie miejsce przy wykonaniu kominów wentylacyjnych.
Pozdrawiam.
dla wyluzowanego: TB ma doktorat, tak przynajmniej Wally twierdził.
A od kogo bym go dostał, namawiając na skuteczną izolację i wentylację zamiast CO czy pisząc, że nie da się zrobić audytu energetycznego, Przynajmniej zgodnie z fizyką! ? Nie mylić z fizyką budowli!
Tematy na forum