[...]Wprowadzając do domów klimatyzatory, czy pompy ciepła ze szkodliwym czynnikiem[...]
Debil. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Zatrzymałeś się chyba w 1990 jak budowałeś swój rekuperator wielkości pudełka od butów.
[...]Wprowadzając do domów klimatyzatory, czy pompy ciepła ze szkodliwym czynnikiem[...]
Debil. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Zatrzymałeś się chyba w 1990 jak budowałeś swój rekuperator wielkości pudełka od butów.
Pojebusie klima i pompa ciepła to przyszłość a nie jakaś izolacja czy wentylacja. Co to kogo debilu obchodzi!! Co myslisz , że Gore Nobla dostał za ochronę środowiska? On ma to w dupie podobnie jak ci od Nobla, Buchowi chcieli dokopać, tak i my dokopiemy tobie durniu i twojej izolacji i wentylacji!
Anko, to może twój uczeń ten R...? Cytuję Pojebusie klima i pompa ciepła to przyszłość! ??????
Mam dobra radę: jedną z oznak niedotlenienia mózgu jest "zaburzenia świadomości" dla tego cytuję co piszą specjaliści w zakresie medycyny.
Wskazania do przyjęcia chorego z nagłym zaostrzeniem POChP na oddział intensywnej terapii*
Gazometria krwi tętniczej.
W szpitalu podstawowe znaczenie w ocenie ciężkości zaostrzenia POChP ma gazometria krwi tętniczej. Wartości PaO2 9,3 kPa (70 mm Hg) i pH <7,30 świadczą o stanie zagrożenia życia i konieczności ścisłego monitorowania lub leczenia chorego na oddziale intensywnej terapii.
Jak myślisz czy taki spec zna ciśnienie atmosferyczne i %? Chyba nie! Dla tego, a by nie dostał szału nie będę wspominał o Prawie Daltona! On chyba dla siebie zaprojektował wentylację! No i to są skutki! Dzieci uczcie się pilniej!
Już tak jest, że im ktoś bardziej na wiedzę odporny, techniczny analfabeta, tym częściej używa "debil" "poj...."
Nie ma się czym przejmować i robić swoje. Ważne , że klienci zadowoleni.
Panie Tomaszu, to błąd takich "specjalistów" zawsze trzeba traktować poważnie. Dla tego ja postanowiłem odstąpić mu moje zaproszenie na konferencję:
Dear Colleagues!
With this letter we send you information about the SECOND INTERNATIONAL SCIENTIFIC - PRACTICAL CONFERENCE "GEOPOLITICS, GEOECONOMICS AND INTERNATIONAL RELATIONS PROBLEMS. NATO AND EU EXPANSION TO THE EAST - SECURITY PROBLEMS OF RUSSIA, CIS STATES, EUROPE AND ASIA" will be held in St. Petersburg in 20-21 November, 2007, and FIFTH INTERNATIONAL SCIENTIFIC - PRACTICAL CONFERENCE “Research, Development and Application of High Technologies in Industry", - March-April 2008, St. Petersburg, Russia and other conferences. We invite you and colleagues from your Institute (University) take part in these conferences, also as Organizing Committees members.
Jak na Forum potwierdzi wolę głoszenia swoich teorii publicznie, a nie znajdzie adresu w Internecie, to dam mu list polecajacy! Niestety sam nie mogę uczestniczyć z powodu innych podobnych " budowlanych i saniatarnych geniuszy". Bo mam żonę chora na raka.
Niestety zdaje mi się, że tylko ja wiem jakim niebespieczeństwem jest H+ , a nie te bzdety co pisza w literaturze o wolnych rodnikach. Problem który ostatnio badałem dotyczył bowiem korozyjności wody z uwagi na zjawisko niszczenia układów przepływowych turbin. Ale do tematu podeszłem szerzej badając moją metodyką wodę w wannie i krew. Stąd zainteresowanie moje objawami kwasicy mózgów u ludzi są w moim polu zainteresowania! Z jednej strony uzyskałem potwierdzenie, że są za to odpowiedzialne jakieś organizmy, których nauka jeszcze nie zna. A szkoda, bo to nanotechnologie oparte są na Si koloidalnej niereaktywnej. A z drugiej strony wyliczyłem, że te ppm TOC w wodzie to dla mnie potencjał kilku tysięcy V. Ale kranuwy mają tego TOC 1000x więcej niż turbiny! Dla tego dzięki zaniedbaniom w badaniach korozyjności wody pitnej rysuje się perspektywa wykorzystania tego H+ nawet z kranówy, bo to zjadliwe cholerstwo widoczne na moich filmach jako pęcherzyki, każde chyba jest warte 1.95 MeV! Nie muszę chyba tłumaczyć, że to atakuje nasze DNA, ale problem mutacji raka to okres > 10 lat, w tym ostatnie 5 to wzrost nowotworu. Ale możliwe jest przy tym wykorzystaniu H+ z TOC ( powinno się badać TOH+ !)spalanie "wodoru z wody" bez zbędnej promieniotwórczości, o podobnej wydajności. To jest chyba rzeczywista perspektywa pozyskiwania Free energy. Urządzenia te chodzą! To proste urządzenie nazywa się pompą kawitacyjną! Jest perspektywa uzyskać wydajność 4 x większą niż to co piszą o reakcjach na słońcu. Już produkuję się parę grzewczą w jednym urzadzeniu! Do zasilania takiej "wody" w paliwo do takiej pompy to nawet R... produkując w WC nawet g.. się przyda! Jako producent biomasy jest więc ważnym ogniwem produkcji energii odnawialnej. A sam też kiedyś posłuży jako biomasa! Z uwagi na jego klijentów oby szybko!
Narobiłem trochę błędów z pośpiechu. Ale ten pospiech był spowodowany wysłanie R na konferencję! To dodatkowy argument za kontrolą grawitacji i zlecenia wykonania instalacji z rekuperatorem w Sali 1 tutejszej siedziby SR II WK w Gdańsku, czyli u mnie. Bo podchodząc ekologicznie zalecane 150 m3/h wymiany powietrza na lokal, to strata ciepła. A więc nie ekologicznie. Jeszcze gorzej wypada chyba z klimatyzacją? Podobno do moc potrzebna do ogrzania powietrza w zimie, to ok 2.5 kW, ale tego uprzednio nie brano pod uwagę dobierając kaloryfery. Ja też nie liczyłem tego na mrozy. Ale wiem, że gdyby taką wydajność miała moja wentylacja, to w mieszkaniu bym zamarzł. Bo w WC gdzie wieje grawitacyjnie musiałem zamontować wentylator i klapę. Niezbyt było przyjemnie te zapachy wąchać w kuchni! A rekuperatorowi dla tej wydajności wystarczy podobno Ok 150 W? Napiszcie jak to jest: opłacalne jest w eksploatacji czy nie! Może podacie typy! Bo ostatnio "zieloni" przysłali mi o bałwanie za oknem i kominku. Odpisałem im o ekologicznym niszczeniu lasów i zagrożeniu jakie niesie przyjemny dym z kominka z otwartym paleniskiem. A to, tak jest ekologicznie jak by mieli autobus w salonie. Tylko bałwan im mógł polecić coś takiego!
.Zastanawiam skąd się tacy "inż" biorą ? Na studiach uczy się właściwie, wykładowcy są zaangażowani (http://www.is.pw.edu.pl/iaq oczywiście zapraszam WARTO)
A praktyka.... 100% szkół podstawowych (bo te w W-wie badałem) ma projekty, wykonanie, odbiór i przeglądy wentylacji przez w/w inż. i 100% szkół podstawowych nie ma wentylacji!!!!
Mało tego , zacytuję w 100% punkt 4.4 i 4.5
40-to stronicowego audytu energetycznego budynku ZSO w Legionowie (39.8 strony o kalkulacji docieplenia i pomp ciepła)
Podpisane dr inż Aleksandra Panka
0.2 strony
punkt 4.4 W budynku znajdują się okna i drzwi, plastykowe zespolone dwuszybowe o niskim współczynniku ciepła
punkt 4.5 Wentylacja pomieszczeń realizowana jest grawitacyjnie poprzez kratki wywiewne. Świeże powietrze infiltruje do środka przez nieszczelności drzwi i okien
Co tu dodać???!!!!!!!!!!!!!
Pan się dziwi? A ja nawet pisałem pisma do Pana Rektora PG kto dał dyplomy X i Y! Nie odpisał czy mają, a przecież ma listę. Jak pan zajrzy do DIN 1946, to jest to norma i dla samochodu i dla statku i mieszkania - a więc nie o kominach i grawitacji. Odszukam może tę jedyną w Polsce książkę o budowie obór, którą posługuje się mój znajomy inż. mechanik. Tam jest tabela o ciągu i jaki wybrać wentylator dla bydła. Co trzeba wiedzieć jaki skutek niosą pory roku i ocieplenie klimatu. Obawiam się, że dyplomowane matoły tego nie wiedzą. Ale przecież u nas można kupić dyplom na rynku, lub napisać mam dyplom, a naród go poprze! Uśmiałem się jak po występie w telewizji z chorobą filipińską został przedstawicielem UE na Białoruś. Widocznie miał tęgą głowę i przeszedł tam dobrze test gościnności i przeżył? U Stalina pito 3 noce i kto po tym nie potrafił dochować tajemnicy o władzy to nie był dobry znikał. Na zachodzie to wiedzą i wolą sami nie ryzykować. Ja myślę,że nam potrzeba mobilizacji i zagrożenia. Chyba wyślę do Rosji informację, że w Polsce zużycie ciepła jest przeważnie większe niż 250 kWh/m2sezon a oni takie każą u siebie rozbierać. A u nas przecież często dzięki szwindlom przekracza to nawet znaczna cześć budynków 450! Tak wywołam 3 Wojnę światową. Bo po tym KGB, powiadomi Rząd USA i razem będą mieli motyw wysłania Armi Czerwonej i USA. Zniszczą nam te 3/4 budownictwa co zdaniem ekologów zagraża całemu Światu. Może przy tym razem prewencyjnie znowu wymordują część "inteligencji", tym razem z pożytkiem dla Polski. Dla tego obawiałem się brać udział w tej Konferencji! Może R mając kwasicę mózgu, a wiem że takim stanie nawet Czarnobyl nie szkodzi i znając przyjazny słowiański język R...lepiej naświetli polskie problemy ekologiczne!
Widzę że dwóch "fachowców" którzy zęby zjedli na wentylacji, podważających dorobek jednej z lepszych europejskich politechnik - PW, prowadzi bardzo pouczające dyskusje :).
Wybaczcie ale argumenty p. Panka cz Sowy bardziej do mnie przemawiają niż wasze.
Wiem, że wg. dwóch speców od wentylacji p. T.B. i S.Marca dziesiątki lat badań nad komfortem powietrza wewnątrz pomieszczeń są nic nie warte, ba przeprowadzone były niezgodnie z "fizyką", a Recknagel czy Pettenkofer to oszołomy.
Dodam tylko do wiadomości T.B. i S. Marca najwyższe dopuszczalne stężenie CO2 w pomieszczeniach NDS wynosi 0,5% tj. 5000 ppm, a maks. stężenie chwilowe 15.000 ppm czyli 1,5%. Jeśli wasze badania wykazały większe stężenie to albo powinniście natychmiast zawiadomić sanepid, albo co jest bardziej prawdopodobne udać się z pomiarami do jakiegoś "inżyniera" z prośbą o analizę, bo sami chyba nie dajecie rady tego zrobić.
Z tym, że Sowa w swoich pracach podaje górną granicę CO2 na poziomie 1000ppm . Więc czym się różnią argumenty dr Sowy?
Dodam jeszcze , że dr Sowa uważa, że "nie ma już problemu wentylacji grawitacyjnej, bo takowa nie istnieje"
W którym miejscu więc Gustafku są rozbieżne argumenty TB I S-MARC i Dr Sowy
Doradziłby ci zakup miernika i posiedzenie 20 minut w 5000ppm i napisanie czegoś sensownego. Gdy to zrobisz dołączysz do homo sapiens
Coś mi z nickiem nie wyszło - student PW dr Sowy
Szanowny "gustafku"!
Nie wiem czy zgłębiałeś tak jak ja tę literaturę z obowiązku nałożonego na właściciela, patrz art. 61 Prawa budowlanego. Sąd Okręgowy napisał, że mnie nie zwolni z tego obowiązku, ale słuchać moich wykładów też nie chce. Powstał z tego duży problem prawny kto ma prawo występować przed tym sądem. Jak się okazało nikt nie reprezentował Wspólnoty, bo gdy tacy jak ja zawierali umowy to Wspólnoty nie było. A więc sąd orzekł po odrzuceniu mojej interwenniencji o prawo wymiany okien na legalne, że pełnomocnik procesowy, nie ma pełnomocnictw. Wtedy okazało się, że nikt nie ma prawa pozywać Inpro o Prawo Newtona. To prawo nie było kwestionowane, jako roszczenie główne. Głównym roszczeniem były blachy dachowe których łączenie było jak w dziurawym garnku, czyli na dole kanału spływowego wody. Z uzasadnienia powołanego przez 3 inwestorów wynikało, że można stosować blachy jakie się chce. W praktyce silikon miał pokonać grawitację. Biegły Sądowy kazał to cudo rozebrać. Ale było za późno. Wspólnota przegrała pomimo opinii biegłego proces o 100 000, i po zapłaceniu kosztów biegłych co nie słyszeli o Prawie Newtona, ale starali się cytować tylko Prawo budowlane zrozumiałem problem z POmrocznością! Okazało się, że udowodnienie iż Newton miał rację kosztowało nas > 50 000 zł , a jeszcze powinna zapłacić 46 000 zł kosztów dla partaczy i jakieś drobniejsze koszta sądowe. Problem wynikł jednak już w czasie ogłaszania wyroku, bo było to tak zwane pyrrusowe zwycięstwo, które tak wkurzyło protektora rodu MARCów, że było 1 pamiętne trzęsienie ziemi w Gdańsku. Pomimo wyraźnych oznak skutków wylewu krwi do mózgu nasz pełnomocnik wniósł więc apelację, a z braku argumentów w prawie ( kłania się brak ustawy o Prawie Newtona) musiał powołać się na MARCa. Chciałem więc mu dać pełnomocnictwo do użycia mojego nazwiska, ale sąd nie chce mnie znać po tym jak chciałem zobaczyć poprawiony pozew o "75mm" blachy dachowe. Teraz sąd boi się orzec, że Newton nie miał racji i czeka, aż wszyscy świadkowie i właściciele poumierają! Jak wiesz będzie to zasługa Braci Kominiarskiej, gdzie słowo "brać", jak twierdzi WINB, wynika z "prawa materialnego" i "pranych interesów". Po podarowaniu 1 plastikowego nawietrzaka dla urzędników z Wydziału Architektury , choć nie ruszyła sprawa mojego Wniosku Racjonalizatorskiego, to kompetentny Dyrektor przyznał się do pomyłki. Okazuje się chyba że kominiarz nie może powołać ASM spółdzielni na właściciela osiedla?! A to zdaniem GINB ma być dozwolone od 20 004 r.! A dawałem Prezydentowi Miasta CD HIT GANGLAND i nie pomogło. A 1 nawietrzak pomógł, teraz czekam na pismo aby wystąpić o zwrot Sali 1 tutejszej siedziby SR II WK wolnej od wad fizycznych i prawnych.
Jak widzisz takie cuda w budownictwie zależne są od stężenia CO2. Ale wracając do sprawy dr. Sowy. To rzeczywiście jeden z tych co dostrzegają problem. Ale problem z tym, że oni tego nie publikują w poczytnych czasopismach. Nie wiem kto w DIN odkrył NDS = 0.15 %, i czy pomógł w tym Newton, ale wiem, że tam nie jest to zasługą kominiarzy. Bo to NDS jest takie same wszędzie, a więc i dla samochody, gdzie nie wozi się komina! Dr. Sowa i inni powinni zrobić taki TV show jak Dorn ze swoim psem Mo wprowadzenie kontroli NDS, jak Pan postuluje 0.1% to ja przyjmę i poprę. Ja nie upieram się ani przy PN i NDS z Ustawy o dozwolonych torturach! Zmiana globalna CO2 mnie interesuje jak wiesz nawet z punktu dzielenia przez "0", bo jak powinieneś wiedzieć nie tylko k max może wynosić już aż tyle, ale tyle samo morze być za twoim oknem. Jeśli chcesz zalecić jeszcze bardziej intensywne wietrzenie niż nieskończenie wielkie, to informuję, że energetycznie jest to niedozwolone, a pyły zawierające >99% Si, tej którą badałem- niereaktywnej tworząc koloidy jak wiadomo powodują chłoniaka. Namawiasz ludzi do samobójstwa? Wiesz czym to grozi! Kominy i otwierane okna to przeżytek! Nie ma takiego komina, co działa poprawnie, raz z uwagi na wiatr, a po drugie z uwagi na pory roku. Czy program CONTAN to uwzględnia? Wątpię! Te dyskusje to tylko mielenie ozorem. Najpierw trzeba wyjść ze stan POmroczności. R .. zalecał bym po wytrzeźwieniu wzięcie kilki kroplówek z wodorowęglanem sodowym, to podobno może rozpuścić złogi wapnia , być może i w mózgu. Ja nie pretenduję do bycia projektantem, ale co obowiązek to obowiązek. Można przecież unieważnić dyplomy w UE i zamknąć kilka wydziałów, gdzie absolwenci publicznie negują przyciąganie ziemskie! Jeszcze raz polecam Tablice matematyczno fizyczne! Bo skoro w Polsce jedyna coroczna i obowiązkowa kontrola dotyczy ustalenia poziomu niedotlenienia mózgu u wyborców, to chyba dobrze, że po 40 latach badań przepływu w turbinach w warunkach głębokiej próżni, chciałem zostać honorowo mistrzem kominiarskim! Chyba słusznie, no nie? Może znajdzi się jakiś sponsor z miernikiem dla mnie, to społecznie zrobię kilka pomiarów. Pójdę znowu nawet do Multikina!
Cytat z muratora plus Dr Sowy:
Diagnoza
W ostatnich latach, zwłaszcza w dużych miastach Polski, daje się zauważyć zainteresowanie klimatyzowanymi pomieszczeniami biurowymi o podwyższonym standardzie. Jednak wielu ich użytkowników nadal negatywnie ocenia powietrze wewnętrzne. Krytykowane są nawet te obiekty, w których inwestorzy, projektanci, konstruktorzy i wykonawcy starali się przestrzegać wszelkich polskich zaleceń, wymagań i normatywów. Wydaje się, że inwestorzy, dążąc do szybkiego i relatywnie taniego wzniesienia obiektów biurowych, przeznaczonych zwykle na wynajem, powtarzają błędy, które kilkanaście lat temu towarzyszyły temu rodzajowi budownictwa w krajach rozwiniętych. Problemem tym zajęła się Światowa Organizacja Zdrowia - WHO. Zgodnie z jej wskazówkami, budynki, w których ponad 30% użytkowników jest niezadowolonych z jakości wewnętrznego mikroklimatu, zaczęto klasyfikować jako "budynki chore" (Sick Buildings). Oceniono wtedy, że do tej grupy powinno być zaliczonych od 10 do 30% obiektów biurowych na świecie. Badania nad "Syndromem Chorych Budynków" (Sick Buildings Syndrome) pozwoliły na określenie czynników, mogących mieć negatywny wpływ na samopoczucie pracujących w budynku ludzi....
Po przejrzeniu kilku artykułów i książek autorów polecanych mi przez znawcę problemu Prof odkryłem dla czego. I cierpliwie czekam na Sąd Okręgowy kiedy orzeknie że w Polsce grawitacja nie obowiazuje. Wtedy zamiast upierać się przy Wynalazku zgłoszę PATENT na PRAWO NEWTONA DLA BUDOWNICTWA!
W całym artykule dr Sowy podobnie jak w innych jego artykułach których znam kilka, nigdzie nie padają informacje o BHP i NDS <9000 mg/m3 , i NDSCh< 27 000 mg/m3. A konia z rzędem można dać temu i Ustawodawcy, co może wie, że jest to 0.5% i 1.5 % ( a to przecież prościej zapisać) . To jest polska specyfika walki z problemem POmroczności. Bo 60% ludzi wydaje krocie na leczenie astmy i z 80% stara się nie zasnąć na lekcji. Nie należy im przeszkadzać? Czy oni są zadowoleni jak śpią na lekcji? Chyba tak, bo w domu mają jeszcze gorzej! I tu jest ukryty problem etyki naukowej, lub naukawej!
W jednym się na pewno zgadzamy: poprawna, dobra wentylacja poprawia samopoczucie użytkowników :)
W jednym się na pewno zgadzamy: poprawna, dobra wentylacja poprawia samopoczucie użytkowników :)
Tematy na forum