Ja mam KBO drugi sezon. Też na początku wydawało mi się, że coś nie tak. Zmieniłem zadanie po licznych, różnych próbach (różny opał, różne ustawienia). Nie mam powodów do narzekań, wręcz jestem zadowolony z KBO - wysłuchując jaki są problemy z innymi piecami.
Sadza, kopcenie: to raczej problem opału, a nie pieca. Ja obecnie palę mieszanką retopal+ miał Piekary - sadzy - do zniesienia, dym z komina - ledwo, ledwo widoczny. Ale sadza jest w każdym piecu opalanym węglem!!! Taki urok węgla.
Zakładam czasami deflektor z płytki szamotowej (na stelażu zespawanym z płaskowników 4 mm) - wówczas dymu prawie nie ma z komina.
Kopcenie z zasobnika - nigdy nie miało miejsca.
Od dwóch lat nie zdarzyło się aby wygasł.
Czyszczenie - bardzo łatwe - dobrze pomyślana konstrukcja.
Jeśli piszczy szuflada - co za problem przesmarować trące się elementy!!
Duży, łatwy do wyjmowania pojemnik na popiół.
Doskonałe dopalanie opału.
Uwaga - nie jestem z KBO, a nie nie ma żadnego interesu w chwaleniu tego pieca.