Panie Tomaszu dziękuję! Mógł by Pan mi skopiować choć to Respiratory Epidemiology...? Mam obawy, że problemy w toczącej się dyskusji leżą w planie odwlekania wejścia obowiązujących praw w UE. Watro zajrzeć na inne artykuły w tym numerze INSTALu. Tam jest najciekawsze stanowisko Pani Dyrektor Departamentu Higieny Środowiska jako organu Państwowej Inspekcji "Saniatarnej" w sprawie nowelizacji ustawy. Sądziłem dotąd, że tak jak pisało wielu autorów artykułów najbardziej niebezpieczne dla zdrowia jest mycie się w CW! A przepisy UE mają gotowe teksty ustaw, których stosowanie po wejściu do UE powinno już być obligatoryjne. Tu jednak Pani Dyrektor jako Żelazna Dama prawdopodobnie z pokoju bez wentylacji stoi na stanowisku, że Zał. 1 jak dotąd nie dotyczy obowiązku badania wody w instalacjach wewnętrznych. Pani I znane są tylko bakterie, które jak nie są w Dz U to nie szkodzą. Mogła by Pani Iza F tak jak "Jeden Taki" przeczytał art. Dr hab. inż. N.B. N o powietrzu w domku przeczytać artykuły o THM, ołowiu wydobywającego się z rur PCV, czy usuwanie żelaza lub manganu z wody. Dla Pani Izy ważna jest jednak strona prawna aktu, a właściwie jak nie dopasować brzmienie naszych ustaw do standardów narodów cywilizowanych. Tak więc główny problem polega na tym, aby wszystko zostało po staremu, ale, żeby zamarkować dobrą wolę dostosowania się do prawa UE. Tu wychodzi rola pokonania wskaźnika koncentracji CO2 <2000 ppm! Co jest najważniejszą przeszkodą w usunięciu Syndromu Pokolenia T w złośliwości administracji. Panie Jeden Taki ja nie zwracam uwagi na taki drobiazg, że okna mają tylko mikro wentylację. Może właściciel był nieświadomy niebezpieczeństwa i zaoszczędził na nawietrzakach okiennych. Chociaż wg mojej wiedzy nawietrzaki mają max wydatek ok. 30 m3/h też będą za małe nawet jak śpią 2 osoby. Ja wierzę dr. hab. inż. , że mikrowentylacja tych okien była większa niż zalecane 1 m3/mh przy 1 daPa). Patrząc na Rys 3 pokazujący schemat programu SYMPOL i CONTAM jasno wskazuję że ustawowo kierunku wiatru i zmian temperatur na zewnątrz budynku nie da się Ustawowo wprowadzić jako wartości stałe. Patrząc na zdjęcie budynku z Rys. 1 i Rys. 12 widzę wciąż ten sam problem: Przyciąganie ziemskie. Jeśli nie liczyć Faktu, że właściciele sami sobie szkodzą nie mieszkając w lesie na drzewie, jak zalecał uprawniony SBS! W grudniu stężenie w sypialni 1.5 u rodziców jest rosnące stężenie CO2 mające minimum od stężeń ok. 8000 ppm. do maksimum sięgających cyklicznie 17 000 ppm CO2! Z min 8000 widać, że sypialni nie daje się przewietrzyć! W sypialni dzieci odpowiednio niżej, ale chyba bez seksu stężenie też dochodzi do do ok. 10 000 ppm! Ja też Panie Jeden Taki nie znam wszystkich szczegółów tych badań i mam wiele pytań do autora. Też wydaje mi się te wyniki nie reprezentatywne? Na podstawie Tabeli 2, że oni tam w sypialni nie śpią tylko część nocy ciężko pracowali. Myślę że ze 3h uprawiali sex! Z Rys. 12 widać , że co nocy! Z moich obliczeń wynika, że sypialnia dorosłych mająca powierzchnię 26.1 m2 może mieć kubaturę co najmniej 65.25 m3. Zakładając, że śpią tam 2 osoby przez 6-8 h i wydzielają 0.032 dm3/s otrzymujemy, że mogli max wydzielić 1.38m3- 1.6 m3 CO2! Teoretycznie przy braku kratek mogąc osiągając 2.4% CO2! Nawet przy tej objętości sypialni o której przeciętny Polak mógłby tylko pomarzyć normy NATO dla Ubotów są do przekroczenia! Jua zrozumiałem, że dr. hab. nie pracował dla Kimów z P. Korei? Sądzę, że ruch ciał spowodował mieszanie gazu , bo śpiąc mogli się nie obudzić. Ale wiem, że dla Polaka kierowcy nawet 10 promili alkocholu, to nic nowego! Może ustanowimy księgę rekordów dla CO2?! Z i badań koncentracji wynika, że badani chyba w nocy nie spali. Jeśli właścicielami domku jest twórcą Prawa budowlanego, lub Pani Iza to z dopasowaniem norm UE w IV RP widzę ten sam problem, co w III RP: PRAWO NEWTONA! Wiem że jak prawnicy dopasują prawo, to tego Prawa już nikt nie zrozumie. Tacy zapewne odsypiają w pracy nieprzespane noce i nijak nie może pojąć faktu, że pisząc o wprowadzeniu w urzędach PN EN 132 dobrze życzyłem decydentom! Więc w ramach rewanżu za moją troskę mam 1 życzenie do złotej rybki: Niech Pani Iza szybko wprowadzi choć ograniczenie koncentracji CO2 do 2% powołując się na NSA Minimum conditions...STANAG 1301. NATO Standarization Agency, 2004! Wciąż PINB mi nie odpowiada, na skargę na kominiarzy, ani na wniosek racjonalizatorski! Myślę o wystąpieniu o grant badawczy! A w zasadzie 2 granty! Jeden dotyczył by badań wody, a drugi zagospodarowania poddasza w lokalu zajętym na salę 1 tutejszej siedziby SR WK. Bo Biegły kazał rozebrać dach i kominy nagrodzone chyba za brak ław kominiarskich nagrodą X lecia . Jeśli nagrodzone osiedle ma przetrwać następne 10 lat, to ja w nowym projekcie mógł bym mieć pracownię badania wody i jakości wentylacji opartej na wiedzy o ciężarze CO2, a więc odwrotnej w stosunku do wiedzy kominiarzy! Panie Kominiarczyku, gdyby powietrze było miodem, to durszlak by wystarczył do przelewania miodu. Tylko nie można było by w durszlaku trzymać miodu , aby nie wyciekł!