316
305
Strefa ekspertów HVACR

SBS w budownictwie i wpływ na zdrowie społeczństwa.

Ja już dałem na msze w tej intencji, ale jak czytam to i w kościołach są nienajlepsze rozwiązania.

Kończę już artykuł. I przestanę Was nudzić. Wyślę do Prof N do recenzji. Bo tylko ON zrobił badania budynków, domu, szkół, urzędów i nawet kościołów. O ile wiem nie wieszał miernika CO2 na kratce, tak jak PW. Ma doktoranta, który już zajmuje się sprawdzeniem działania przyciągania ziemskiego na CO2! Inni uczeni jeszcze nie odkryli roli grawitacji. Chyba pisałem, że niektórzy strażacy znają tę wiedzę tajemną o ciężarze i grawitacji. Rolę wiatru poznawają czasami praktycznie na dachu. Ale nie znają swojego Cz! Z uwagi na kolejne nowelizacje Prawa budowlanego wyślę artykuł do Kancelarii Sejmu. Może mi wydadzą i sprawdzą jak działa BHP w zakresie NDS i dostanę poparcie grantu! Bo 3 mln mieszkań nie wybudują. Od jednego Posła wiem, że nie zna się na budownictwie, więc nie rozumie. Myślę, że na milionach zna się , ale tylko tych w kieszeni. Wiem od Sędziego z NSA (RZECZPOSPOLITA), że ponieważ w Sejmie nikt się na tym nie znał, to podejrzewał GINB o sfałszowanie zapisu art 36 Prawa budowlanego. Ale badania Profesora wskazują na przekraczanie NDS w urzędach, więc nie jest to takie pewne. Teraz moje pisma zatoczyły 2 magiczne kręgi. Wyszło, że w budownictwie nikt na niczym się nie zna. Nawet Nadzór Budowlany nic nie może. Sad cywilny też. W PINB nie zaprzeczają jednak, że kierują się "prawem materialnym" i nic nie mogą. Ale wiem, że jak ci z UM nie zaprzeczają, że strona jest ten od "pranych interesów". Mnie się chyba boją, bo sam wnoszę o rozbiórkę. No to już mnie nie straszą, że jak udowodnię niedorozwój umysłowy artystów, to mnie ukarzą rozbiórką lokalu. Ale kto rozbierze Salę 1 tutejszej siedziby SR? Więc na wszelki przypadek w ocenie Wniosku racjonalizatorskiego nie czują się kompetentni. Przecież kpa pisze, że wtedy powinni w ciągu tygodnia skserować i wysłać do kompetentnego urzędu. Domyślam się jakie maja S CO2 . Wiem, że PINB na pewno zajmują się tylko potwierdzeniem faktu, że coś się zawaliło! Tak więc potwierdziło się, że jedyni uprawnieni którzy wykonują kontrole, to tylko kominiarze. Ale ONI sami też cierpią z powodu SBS. Dla tego każą otwierać w czasie kontroli drzwi i okna. Ich braku przygotowania zawodowego z przepływów i brak wiedzy elementarnej o przepływach dotyczy tej uprawnionej braci. Nawet kandydaci do braci nie wiedza nawet, że taka kontrolę ma prawo wykonać mistrz! Ba nawet producentów przetestowałem. No i nie wiem co ma wspólnego cechowanie miernika na rurze o l>10 d z pomiarem V na za małej kratce (w PN pisze, że kratka ma mieć 150% powierzchni kanału!). Kto mierzył przepływy to wie, że bez takiej rury jako stabilizatora nie wie co mierzy. Kto mierzył, to wie, że dla V/ Vk< 0.1 M zawsze wystąpią przepływy oderwaniowe. Kto z nich wie, że ciepło zawsze ucieka z mieszkania, nawet jak są okna szczelne na mór. Tu podobały mi się badania Profesora, gdzie łazienki wywiewały 2 x za dużo, a do kuchni nawiewało tyle co powinno wywiewać! Równanie ciągłości zawsze się kłania wierzącym w Archimedesa. Zawsze przypuszczałem, że artyści jako uprawnieni, czerpią swą wiedzę i artyzm z pergaminów przechowywanych od czasów budowniczych Wieży Babel. Chyba znacie tę historię, bo nawet Grek Zorba o Wieży Babel słyszał i o pomieszaniu języków i rozumu! Zapewne już wtedy były przekraczane NDS dla CO2!

Przeklejone z forum : "Kanał w kuchni ma około 1,5m a w łazience ok 5m. Duza roznica wynika stad, ze nad lazienka jest jeszcze jedna dosc wysoka kondygnacja a nad kuchnia jest bezposrednio dach. Dodam ze komin wentylacyjny z kuchni jest ponizej poziomu tego dachu. Poniewaz jest to nowe mieszkanie, problem zgłosiłem developerowi ale ten stwierdził, że jest to noramlna sytuacja i przyczyna sa zbyt szczelne okna (mimo ze sa caly czas rozsczelnione) i nie zamierza podejmować żadnych działań."

Niestety wentylacja grawitacyjna projektowana wbrew powszechnemu prawu grawitacji najczęściej zapomina o równaniu ciągłości. Objętość wydmuchanego powietrza musi zastąpić inne powietrze, kubatura lokalu jest constans. W tym bilansie okna prawie nie uczestniczą. Wystarczy podsumować wielkości ustawowe. Jeśli nawet spełnione są warunki normatywne. Jeśli są szczelne okna, a gdzieś na budynku wytworzy się ciąg antygrawitacyjny, to powietrza zassanie uzupełniające powietrze może być nawet w łazience.Tak ma mój sąsiad mieszkający podenmą, co ma dłuższy kanał w łazience, a jeszcze dłuższy w kuchni.Jak raz zaśsie i schłodzi ścianki, to działa jak Perpetum mobile. Jeśli jest tam piecyk gazowy, a jest zimno na dworze, to nawet woda w piecyku bez świeczki może zamarznąć. Kapiący się nie naraża się wtedy tak jak inni domownicy.Bez piecyka mógł by przecież zamarznąć. Ale CO2 jest cięższe od powietrza. Zawsze chce zostać w domu, aby nie marznąć. Prawda o przyciąganiu ziemskim w budownictwie jeszcze nie została odkryta. Mit o spalaniu CH4 z nadmiarem tlenu na CO powinniśmy więc zgłosić do programu DISCOWERY. Szukam krzywej spalania. Bo Życie Na Gorąco opisało przypadek uduszenia tymi spalinami żony śpiącej w sypialni, a nie osoby kąpiącej się w tym czasie w łazience. Choć bywa i tak, ale bez dopływu powietrza. TV4 pokazywało załatwianie zezwolenia na piec gazowy podłączony do ściany. Z10 kominiarzy, tylko 2 sprawdziło gdzie mają odlot spaliny. Reszta chciała załatwić "jutro" zgodę! To mąż ja zobaczył po kąpieli stan żony i to on ją ratował. Jemu nic się nie mogło stać, bo pisałem ,że w łazience dmuchało przez piecyk. Spalanie z nadmiarem tlenu daje CO2 i H20. Pan myśli, że to da się wytłumaczyć Prezesowi? Przecież ustawowo On i Kominiarz mają prawo do dokonywania bezkarnie egzekucji. Takich jak łabędzi: humanitarnych. Podobno nie boli bo CO2 działa jak narkotyk i są nawet wizje o raju.
Panie Witku z przeglądu wyników badań Prof N wynika, że łazienki są najbezpieczniejszym miejscem w całym domu. Szkoda, że mam ciasna wannę, a żona musiała by spać na stojąco pod natryskiem. Nawet wielgachna sypialnia nie chroni nas od naszego CO2. Sami sobie jesteśmy winni, że nie śpimy w wannie , albo na balkonie! Niech Pan sprawdzi z otworami przy podłodze i portretem Prezesa przed takim otworem. Przepływ między powierzchniami równoległymi daje podciśnienie na otworze. Wtedy wizerunek prezesa uchroni Pana od nawiewania CO2 z powrotem do lokalu. Myślę, że nie zaprzeczy Pan istnieniu grawitacji powszechnej. Tylko sza Prezesowi. Niech myśli, że tak czci Pan WADZĘ!

Dopóki nie powstanie policja budowlana z uprawnieniami jak w okresie przedwojennym to możemy sobie popisać w Humorze, bo developer lub właściciel firmy budowlanej ma najemników jak kierownik budowy czy nadzoru i to samo jest w spóldzielniach czy w zarządach budynków komunalnych gdzie inspektorzy budowlani opanowali sztuke zaciemniania.

Praktyku! Pan rzeczywiście bierze pod uwagę tylko "prawo materialne" i "prany interes" jaki dotąd panuje w budownictwie. Ale obiecuję, że z uwagi na wielki obowiązek nałożony na kominiarzy, którzy jako jedyni nie mogą się wymigać od kontroli wentylacji. Chyba nikt z nich nie ma mgr inż., co od osób uprawnionych wymaga UE. Więc idąc na emeryturę po 40 latach badań przepływów po napisaniu artykuł- opracowania pt: WENTYLACJA GRAWITACYJNA, A GRAWITACJA, ORAZ KONTROLE NIEDOTLENIENIA MÓZGÓW.(Artykuł napisany w oparciu o wytyczne z Dobrych Obyczajów obowiązujące pracowników PAN w ramach zwalczania poglądów nienaukowych)będę się ubiegał o zaliczenie części teoretycznej na uprawnienia mistrzowskie. Zapewniam, że to będzie hit. Z moim dorobkiem badawczym powinienem chyba otrzymać uprawnienia kominiarza z wiatraczkiem i miernikiem CO2. Bo posłać do kontroli urzędów kmiota smolucha, który nie słyszał o rakotwórczych właściwościach sadzy, to wstyd dla KKP. A BHP w urzędach pozostawia wiele do życzenia. Pracy tam jest bez liku. Zaniedbania wieloletnie, są takie, że nie wiem, czy nawet zmiana NDS<1500 ppm CO2 pomoże. Wieloletnie posługiwanie się normami w warunkach permanentnego niedotlenienia mózgu mogło już dokonać zaniku komórek. Nieuznawanie przyciągania ziemskiego w budownictwie jest tak powszechne, że udowodnienie związku z przekroczeniem NDS z efektywnością pracy jest prozaicznie proste. Jeśli zamknie się wszystkie urzędy z uwagi na niespełnienie ISO 9001 z norm BHP z uwagi na zapisy o NDS, to wiecie jak będzie prosto i fajnie w Polsce! Co do Policji, to nie ma co dublować władzy kominiarzy nad narodem. Bo ta co jest Policja też ma problemy z oceną wpływu CO2 na własne zachowania. Czytacie przecież o pobiciach obywateli i pomocy policjantów kierujących się "prawem materialnym" gangsterom. Jeśli Komendant ma pokój w piętrowym baraku na I piętrze, to jaki u niego jest ciąg? Przecież ktoś musi umieć mierzyć przepływ i stężenia, bo inaczej nawet Policja nic nie zrozumie na skutek niedotlenienia mózgu. Tak więc z uwagi na ogrom wadzy jaką mają kominiarze na emeryturze chcę zostać mistrzem Kominiarskim jako ekstern.

Kominirze jak kierownik budowy to najemnicy i przyklepują to co jaśnie inwestor wymusił na projektancie. Sytuacja u naszych zachodnich przyjaciół jest zgoła inna bo tam wykształcony kominiarz z tytułem mistrza kominiarskiego ma określony rejon i on na takie przymykanie oczu nie może sobie pozwolić bo straci możliwość zarobkowania. Jeżeli magister architekt nie potrafi zaprojektować a inzynier nie potrafi przypilnować ich wykonania to trzeci inżynier swoich kolegów zgłosi do nadzoru budowlanego, toć to zaklinanie rzeczywistości. Tylko policja budowlana zrobi porządek w budownictwie, bo wszyscy od architekta po najemników czują się bezkarni.

co wy tak stale o tej wentylacji i kominiarzach, po to są okna aby się wietrzyć i co was obchodzi u innych zaduch

"zaduch", grzyby, CO2, wilgoć to czynniki sprzyjające np alergii . Inhalator z lekiem na miesiąc dla jednego pacjenta to 100 zł. Ponieważ leki na alergię są w 100% refundowane, czyli w potocznym mniemaniu "za darmo" to nikt sobie nie żałuje. Kilka milionów nowych alergików to cudowny, ogromny biznes dla przemysłu farmacełtycznego, ale ogromne koszty dla NFZ. Im mniej NFZ wyda na leczenie (niestety tylko objawowe) tym więcej będzie na szpitale, walkę z rakiem, profilaktykę itp, a to już SBS dotyczy i nietpliwie obchodzi i Ciebie!
Z drugiej strony, gdyby sobie wszyscy otwożyli okna, smog z ciepłowni nie ominie i Twoich płuc.

Jak często i ile kosztuje wymiena filtrów o takich paremetrach aby zatrzymać smog z ciepłowni i jakie te filtry mają opory miejscowe i jak to rzutuje na zużycie energii i co się dzieje gdy nie wymienia się takich filtrów i jak to rzutuje na wydatek nawiewu i co z czystością instalacji nawiewnej i jak ma to się do tanich nieszczelnych elementów, filtrów które zamontuje instalator w sieci i co z szumieniem anemostatów lub zbyt dużym wydatkiem co wysusza powietrze w sypialni w zimę - to jest temat dla S.Marca jaką nam się szykuje wentylacje gdzie instaltor powsadza tanioche. Przykładem niech będą okna z PVC na które powymieniano te stare w blokowiskach, czy przed wymianą ktoś tych ludzi poinformował że nie nadają się one do wentylacji grawitacyjnej lub powinny mieć nawiewniki powietrza i co więcej kosztuje większe zużycie ciepła w okresie grzewczym czy całoroczna obsługa rekuperacji z zanieczyszczonymi filtrami.

Najbardziej przeraziła mnie informacja o korozji betonu. Otóż beton nie powinien być w pomieszczeniu o koncentracji CO2>2000 ppm! A prawie, każde mieszkanie ma strop betonowy. Teraz czekam na sąd i Pana Ministra Ziobrę, żeby dowiedzieć się jak to jest z tym przycjaganiem ziemskim? Bo jeśli ono na CO2 działa tak jak w wentylacji, czyli antygrawitacyjnie, to zawali się mi sufit. A jeśli zgodnie z tym co mnie uczyli dawno temu w szkole, to podłoga. Informuję kominiarzy,że według badań dr inż T CO w mieszkaniach produkują wyłącznie palaczem papierosów. Bo kuchenki jako paleniska wg. PN (zastąpiona obecnie EN - nie wydaną, a więc tajną) pisała o dozwolonej emisji CO tylko 0.05 % , czyli 500 ppm. Dla piecyka z odprowadzeniem spalin do 0.1 %, czyli tyle co jest na ulicy w Warszawie. Kuchenki o zgrozo emitują CO2 i wspomagają korozję betonu! Jeśli się nie otwiera okna w Warszawie i nie wierzy się w nic nawet w korozję betonu, to kuchenki gazowej można się nie bać. Wiecie, że w Warszawie jest tyle samo CO2 co w Zakopanem przed halnym? Ale CO podobno od 4 piętra jest też większe niż pozwala BHP. Chyba dla tego nie pozwalają palić na ulicy papierosów. Jak skończę opracowanie, to mogą zakazać oddychać w mieszkaniach, z uwagi na korozję betonu i z uwagi na wydzielanie CO przez dyszacych się we własnym smrodzie ludzi. Myślę,że rano gdy S CO2 sięga 2% to taki "ludź" sporo emitujemy CO. Kuchenka gazowa prawdopodobnie nie podlega Prawu Daltona i dla tego dobre piece gazowe mogą kończyć spalanie przy 2% tlenu w spalinach i to z niską emisją CO! Bedę straszył dzieci kominiarzem, tak jak kominiarze CO, chyba że mnie przyjmiecie do Korporacji?

Z wielu wypowiedzi szanownego p. S Marca wynika, że nie powinno się badać stanu technicznego kanałów wentylacyjnych i tzw. ciągu kominowego w lato, bo tak jak zajmujący się tą tematyką PW popełnia błąd myślowy wynikający z tego, że zakłada, że w lato wyrównują się temperatury powietrza w ceglanych kanałach wentylacyjnych i na zewnątrz. Ten błąd myślowy jest widoczny także na wykresach dotyczących wydajności kanałów wentylacyjnych PW, więc czym prędzej po upalnym lecie pragnę powiadomić, że górne odcinki ceglanych kominów wentylacyjnych, spalinowych czy dymowych o relatywnie dobrej pojemności cieplnej były w te lato nagrzane do temperatury powyżej 40stC - 50 stC, stąd ciśnienie powietrza w nagrzanych górnych odcinkach kominów jest mniejsze niż w mieszkaniach, w których temperatura zbliżała się do 27stC. Tą różnice ciśnień zwiększał wiejący wiaterek z prędkością 2 - 4 m/s, który powodował wzrost parcia na powietrze w mieszkaniu przez otwarte lub uchylone okna i jednocześnie zmniejszał ciśnienie aerostatyczne nad prawidłowo wyprowadzonymi wylotami kominowymi. Jeszcze raz powtórzę słowo "prawidłowo", ponieważ w normie PN-89/B10425 jest zapis pozwalający na wyprowadzenie komina, aby jego wyloty znajdowały się min. 1 m od stromej połaci dachowej i 30 cm nad stromą połacią dachową wykonaną z materiału niepalnego, co wszędzie jest publikowane i powoduje, że większość wybudowanych kominów w budynkach mieszkalnych jest wyprowadzona poniżej kalenicy i stąd jak wieje wiatr na jedną stronę połaci stromego dachu to tam umiejscowione kominy dmuchają na pomieszczenia i jak wieje z drugiej strony to tamte kominy dmuchają na pomieszczenia i stąd się wziął tak obecnie modny skrót myślowy PW i podchwycony przez TB, że nie ma wentylacji grawitacyjnej - uwaga : w normie pisanej w latach 50-tych powielanej do dziś Martwili się tylko o przepisy ppoż., bo jak się jedna chałupa zapali to od niej się może zapalić druga i następne a zapomnieli o aerodynamice. Ten zapis w PN-89/10425 powinien jak najszybciej zniknąć, bo w całej Polsce tak wyprowadzone kominy to norma.
Pozdrawiam.
J.Rękas

Kochany Kominiarczyku od sadzy ze spalania gazu ziemnego! Otóż od czasu wprowadzenia elektrociepłowni tu i tam zniknęły kominy ze spalinami. Wiem że trudno to zrozumieć. Co prawda oddychanie jest też spalaniem, ale trzeba się na tym znać na poziomie pęcherzyka płucnego. Więc na razie polecam normy UE z E dla BHP. Bo nie z CO, a ze spalinami jest częsty problem np w sypialni. Otóż w mieszkaniu bywają kuchnie gazowe, które podlegały PN …/ M i ta norma nie przewidywała, aby kuchnia gazowa wydzielała czad. Teraz kuchnie gazowe dają mniej czadu niż papieros! Ale nie CO2! Jak CO2 powstałe po spaleniu gazu poleci do sypialni, to zaczyna się mogiła. Przy ok. 20 000 ppm CO2 nawet śpiący petent zaczyna wydzielać CO, tak samo jak palecze papierosów! Aby taka kuchnia nie zatruwała mieszkania CO2, to potrzebna jest wymiana powietrza. Otóż, 70 m3/ h jest wymaganiem dla kuchni w PN …/B ustanowionym na cześć smrodu określanego wg. nosa Petenkofera czyli 1000 ppm CO2. Problem w tym, że teraz powietrze o 400 ppm CO2 trzeba zapewne inportować! No i trzeba się spytać PNów, co zrobić jak się ma 1000 ppm CO2 na zewnątrz , aby osiągnąć stan PN- EN 132? Ale załóżmy teoretycznie, że takie idealne powietrze jest. Panie Kominiarczyku wtedy w warunkach obliczeniowych dla delta T= 20- 12 st C. del Ro wynosi tylko 0.03 kg/ m3. Tak więc standardowa dziura fi 150 dla 70 m3/h powinna mieć komin o H ponad 24 m. Latem jak by nie liczyć komin powinien sięgać nieba, to jest nieskończoności. Oczywiście to idealny komin liczony bez za małych kratek, chropowatości, a nawet warstwy przyściennej. Warstwy, która przy 24 m zapewne zaczopuje wylot z uwagi na wymianę ciepła. Bo tak wysoko jest za bardzo zimno i zimne powietrze rozmyśla się i wtedy działa na niego grawitacja. Komin wg PN powinien być nieczuły na działanie wiatru. Czy liczył Pan kiedyś wiry nad budynkiem? To są żarty z tym 1 m nad połacią. PN o którym Pan pisze jest tępiona chyba za łuczywo do kontroli ciągu.Brak łuczywa w sprzedaży, jest nieekologiczne, bo spalanie drewna jest rakotwórcze! Ale chyba na pamiątkę łuczywa kominiarze wrzucają jeszcze do kanałów gazety. Aby pokazać lokatorowi ciąg. Zapomnieli tylko, że smoki i królewny zniknęły. O gazetach wiem, bo pisali u nas o takiej kontroli i podpaleniu łazienki u sąsiada poniżej, którego nie było w domu. A co do grzania się komina, to izolacja powinna być taka, żeby powietrze ulatujące się nie grzało, bo w mrozy będzie się oziębiać i wtedy w chałupie panuje ziąb. Dzięki takiemu zjawisku nawet zamarzają piecyki na ciepłą wodę z piezo zapalarką. Kontrola wentylacji latem , to poszukiwanie cudu!Kominy spalinowe jak najbardziej polecam! Zapewniam Pana, że Kominarze jeszcze za 100 lat takich kontroli wentylacji Kominiarze nie odkryją Prawa Bernouliego. A co do teorii Wirów Turbulentnych, to myślę, że z równaniami Nawiera Stockesa ( ?) watro zaczekać, aż do tych równań wprowadzi się w obliczeniach pojęcie grawitacji powszechnej. Bo nimi można zmieniać założenia, upraszczać i tak można wyliczyć co się chce, jak nie wie się co być powinno. Według wielu komin jest urządzeniem w którym kierunek przepływu powietrza wg PN jest niezgodny z wektorem grawitacji. Wiem jak trudno to pojąc abiturientom szkół budowlanych. Już synowie Noego mieli z tym kłopot! No i tak zostało u uprawnionych.

Tu się (co mi się rzadko przytrafia) z S MARC nie zgadzam. Może dlatego, że nieczęsto bywam bez mienika CO2. Nie musimy importować powietrza z CO2<400ppm bo zanacznie lepsze jest w śródmieściu W-wy. Ale niestety w środku jest często gorzej niż piszecie. Ponieważ siedzę wyłącznie w domach jednorodzinnych, to to co tu się wyrabia przechodzi ludzkie pojęcie. Z forum "budujemydom" pracownia architektoniczna z Gdyni "od S MARCa" na zarzuty A. świderka , że nie podają zużycia energii i nie projektują wentylacji :
Jako ze pracuje w pracowni ktora zaprojektowala dom WM 08 - Czajka odpowiadam na pytania
..............
7.1. Wentylacja nawiewna
Do wentylacji nawiewnej wszystkich pomieszczeń służą nawiewniki okienne umieszczone w górnej ramie okna .Dodatkowo dla wszystkich pomieszczeń sanitarnych zastosowano drzwi z kratka nawiewną dołem o sumarycznym przekroju nie mniejszym niż 0.022 m2.
7.2. Wentylacja wywiewna
Do wentylacji pomieszczeń sanitarnych ( łazienka, w.c.), kuchni, garderób przyjęto wentylację wywiewną grawitacyjną kanałami prefabrykowanymi, o przekroju ř150mm każdy. Do wentylacji garażu oraz spiżarni przyjęto wentylację rurami wentylacyjnymi o przekroju ř150mm wyprowadzonymi normowo ponad połać dachu.
..............
..............
10.1. Właściwości cieplne przegród zewnętrznych i wewnętrznych
MZ2 - ściana zewnętrzna konstrukcyjna ocieplona-36 cm - k = 0.25 W/m2K
MW2 - ściana wewnętrzna ocieplona-28 cm - k = 0.48 W/m2K
MW5 - ściana wewnętrzna lekka -20 cm - k = 0.28 W/m2K
SD2 - dach ocieplony -k = 0.27 W/m2K
PG1-1 - posadzka mieszkania na gruncie ( I strefa ) -k = 0.29 W/m2K
PG1-2 - posadzka mieszkania na gruncie ( II strefa ) -k = 0.28 W/m2K
10.2. Gospodarka cieplna budynku
Zaprojektowany budynek, dzięki dobraniu przegród budowlanych o wartościach współczynników przenika-nia ciepła poniżej wymaganych Rozporządzeniem M.S.W. i A. Z dn. 30 09 1007r. - Dz. U Nr 132 - zaliczyć można do energooszczędnych.
- Obliczeniowe zapotrzebowanie na moc cieplną, przy kubaturze ogrzewanej 318 m3 wynosi - 6452 W.
- Wskaźnik cieplny budynku Qv = 20,3 W/m3 .
- Wskaźnik rocznej sprawności urządzeń grzewczych c.o. wynosi -h = 0,80.
10.3. Wymagania dotyczące oszczędności energii
Obiekt został zaprojektowany zgodnie z wymaganiami izolacyjności cieplnej i innych wymagań związanych z oszczędnością energii według Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 września 1997 roku (poz. 878).
Powierzchnia okien wynosi Ao = 25.15 m2
Powierzchnia rzutu poziomego budynku wynosi Az = 205.45 m2
Projektowane okna spełniają wymagania przepisów Aomax < 0,15 Az
Należy zastosować okna o współczynniku przenikania ciepłą równym 2,0 W/(m2 K)
Powiększanie okien w ramach istniejącej powierzchni domu jest ograniczone normą.
......
Jesli pan Panie Wentylek ma jakies jeszcze pytania to prosze pytac smialo:)
pozdrawiam
Hubert Kowalski

Dla projektantów Nawiewnik-to wentylacja nawiewna
wywiewnik - to wentylacja wywiewna
współczynniki przenikania ciepła poszczególnych elementów to izolacja, mostki termiczne ,wilgotność przegród, wiatry, ziemia nie istnieją.
A na pytanie o zużycie kWh/m2 podają moc zainstalowaną kW/m2 Toć to czysty HORROR
TU jeszce raz zaapeluję NIECH NIKT NIE BIERZE POD UWAGĘ PROJEKTÓW DOMÓW BEZ PODANEGO PARAMETRU ZUŻYCIA ENERGII!
Kupujęc samochód za niższe pieniądze i na znacznie krócej, chyba każdy patrzy "ile pali".
Proszę kolegów Kominiarczyka i S MARca o pomoc w wymuszeniu przez klientów od projektantów "ile dom pali" gwarantuję, że poprawi to wentylację, izolację więc zmiejszy CO2 w domu i emisję na zewnątrz.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.