Odmoszę wrazenie, że Pan zupełnie się pogubił, w tym zacietrzewieniu. Oczywiście, że czasem pracy nie mocą steruje się ogrzewania, przynajmniej współczesne.
Moze też Pan poszuka, czemu zmieniono obliczeniową na projektową
Zresztą tłumaczenie takich oczywistości trochę mnie krępuje. Może Pan napisze w jakiej firmie Pan pracuje.
W swojej firmie Panie T.B. w swojej - przyjedzie Pan na konfrontacje to się przekona w jakiej.
A odnośnie tego sterowania to przepraszam .... źle zrozumiałem intencje.
Dla mnie jest zupełnie jasne że steruje Pan czasem a nie mocą, bo jakżeby inaczej (chyba że stosowałby Pan styczniki tyrystorowe - no ale to już byłby high-tech którego jest Pan wrogiem).
Nie zmienia to faktu, że aby mieć dobrane odbiorniki ciepła (nawet te sterowane czasem a nie mocą) wpierw trzeba znać "obliczeniowe zapotrzebowanie na energię grzewczą" - a tego to już Pan nie rozumie i nie potrzebuje, bo montuje elementy grzejne z pewnością przewymiarowane i to znacznie (wynika to bowiem z typoszeregu grzejników elektrycznych jak mniemam)- i to jest właśnie Pana margines bezpieczeństwa. Jeśli "skuteczna izolacja" nie zadziała ....to wystarczy że grzejniki dłużej popracują:)
A o zacietrzewieniu nie ma mowy - zapewniam :)
A może przysłałby mi Pan taką dokumentację domku na grzejnikach elektrycznych z doborem urządzeń?