Ja wysiadam.Proszę się wziąść za fotosynteżę 100 % dnia i Co2 sam zniknie.
Ja wysiadam.Proszę się wziąść za fotosynteżę 100 % dnia i Co2 sam zniknie.
Od razu widać, że pisze "zielony"! Niech Pan powie z jakiego gatunku, bo chyba nie z homo? Może z sinic? Czy Pan słyszał ile latem trzeba aby rośliny zielone spowodowały asymilację CO2 ze spalania? Pożary lasów, to już globalne plaga. Aby to opanować, to tylko musi być ocieplenie i sinice z wody. Na taka teorię jest moja zgoda. Bo jak ziemia była lodową kulą, to one wyprodukowały cały tlen. Efekt cieparniany sprawił, że lody sie roztopiły. A teraz zieloni chyba powrócą do ery zlodowaceni. Tylko po to, aby wentylacja grawitacyjna zadziałała. Więc wiedz, chyba zmutowana sinico, że bez efektu cieplarnianego mamy przyznane tylko i aż -30 st C. Reszta to efekt cieplarniany i to zasługa bakterii. A nie człowieka! Człowiek tak jak kominiarz mało ma do powiedzenia, aby zmienić ustalone prawa! Nawet nie wie, że jak są sinice w pitnej wodzie, to toksyny mogą spowodować obumieranie mięśni, nawet ludzi! Ale wtedy tlenu będzie o wiele więcej, ustawodawcy i Sanepidy to zapewnią ale tylko dla sinic!
a jak się ma krowia nadprodukcja metanu do stanu indoorairquality ?
Co Ty nudzisz s-mark.Nie wiesz zmutowany grafomanie że w nocy sinice pobierają tlen-liceum-dlatego występuję tzw.przyducha.Za często i za długo nurkujesz w takich stawach bo obumierają Ci komórki w korze szarej.Mam nadzieję że gamety też u takich jak TY bo skończymy jak mamuty...A co do bakterii to popij actimelu jak puścisz bąką to naprawdę zwiększysz efekt cieplarniany i może nawet trafisz jako atrakcja do prognozy pogody.Pozdrawiam ciepło.
Spostrzegawczy powiedz to tym z DISCOWERY co opisywali przejście z ery zlodowacenia do cieplarnianej. Bo mnie przy tym nie było! Mnie jeszcze o sinicach nie uczono o erze gdy ziemia była zimna. Zawsze była gorąca i stygła. Teraz to przekręcają, więc sprawdzę jak to jest z tym sinym paskudztwem w wodzie pitnej ze Straszyna. Wiesz "spostrzegawczy", że sama nazwa już straszy. Może to przez kaczki co srają i te sinice? Widać radzą sobie tak jak rośliny asymilują. Ale po ciemku, to produkują CO2?! Widocznie nad lodem była światłość? Ja nieraz też mam zastrzeżenia do teorii. Ostatnio wykryłem teorię o jonizatorze. Tam pokazano rysunki atomów: wirujące elektrony i jądra z +. A potem, na widok jonizatora te +, czyli jądra powypadały. Ale atomy z elektronów, bez jąder dalej wirowały. Z tej prostej teorii wynikało, że jak byś chciał mieć protony, to nie musisz budować akceleratora. Kupić jonizator i miotłę.
Ciekawy, to nie krowa produkuje metan! Lecz bakterie które krowa ma w brzuchu! Dokładnie musiał bym spraedzić, gdzie aby spostrzegawczy nie marudził. Wiem za to, że jak krowa dostanie antybiotyki, które zabiją te bakterie, to nie będzie produkowała metanu, ale zdechnie. Stąd zapewne pierwotne protoplastki krowy jako smoki ziały ogniem. Chyba miały jeszcze prymitywniejsze bakterie . Ostatnie smoki na ziemi jak złapią mysz to czekają aż ta zdechnie. Taką maja ślinę z bakteriami, bez jadu. Widocznie nie lubią mięsa pieczinego! Ale to H+ , a nie metan, jest najczęściej produkowanym gazem przez prymitywne bakterie. Ale ich prymitywizm, to w istocie ich zaleta. Bo wszystko zeżrą. Ostatnio u Niemców znaleziono jeziorko, gdzie żaby chciały naśladować smoki. No i teoretycy i eksperci nic nie wykryli poza rozerwanymi żabami. Ja znam takie bakterie z widzenia, zdjęć i filmów. Moich! To zapewne zbyt dużo H+ ( kwasu protonowego) spowodowało ich wybuchowe rozrywanie. To samo miałem w laboratorium chemicznym( bardzo porządnym, choć nie moim, z aparaturą wartą na oko ok.0.5 mln USD lub więcej?), w moich badaniach. Bo moja próbka z osadami z 1 l wody, dosłownie ułamek grama, z przeźroczystych koloidów, z bardzo a bardzo czystej wody ( wg PN i EN) wybuchła jak piorun. A woda była bardzo dobrze przegotowana, bo 2 x po 540 st C!! Więc ciekawy kup tak jak ja laser i mikroskop i sam sprawdź jak to jest z sinicami. Moje bakterie krzemowe, na pewno nie były sine. To jest jeszcze tajna armia np z mojej wanny!
Ciekawy, to nie krowa produkuje metan! Lecz bakterie które krowa ma w brzuchu! Dokładnie musiał bym spraedzić, gdzie aby spostrzegawczy nie marudził. Wiem za to, że jak krowa dostanie antybiotyki, które zabiją te bakterie, to nie będzie produkowała metanu, ale zdechnie. Stąd zapewne pierwotne protoplastki krowy jako smoki ziały ogniem. Chyba miały jeszcze prymitywniejsze bakterie . Ostatnie smoki na ziemi jak złapią mysz to czekają aż ta zdechnie. Taką maja ślinę z bakteriami, bez jadu. Widocznie nie lubią mięsa pieczinego! Ale to H+ , a nie metan, jest najczęściej produkowanym gazem przez prymitywne bakterie. Ale ich prymitywizm, to w istocie ich zaleta. Bo wszystko zeżrą. Ostatnio u Niemców znaleziono jeziorko, gdzie żaby chciały naśladować smoki. No i teoretycy i eksperci nic nie wykryli poza rozerwanymi żabami. Ja znam takie bakterie z widzenia, zdjęć i filmów. Moich! To zapewne zbyt dużo H+ ( kwasu protonowego) spowodowało ich wybuchowe rozrywanie. To samo miałem w laboratorium chemicznym( bardzo porządnym, choć nie moim, z aparaturą wartą na oko ok.0.5 mln USD lub więcej?), w moich badaniach. Bo moja próbka z osadami z 1 l wody, dosłownie ułamek grama, z przeźroczystych koloidów, z bardzo a bardzo czystej wody ( wg PN i EN) wybuchła jak piorun. A woda była bardzo dobrze przegotowana, bo 2 x po 540 st C!! Więc ciekawy kup tak jak ja laser i mikroskop i sam sprawdź jak to jest z sinicami. Moje bakterie krzemowe, na pewno nie były sine. To jest jeszcze tajna armia np z mojej wanny!
. s marc . nie ważne bakteria krowa czy smok - jaki to ma wpływ na jakość powietrza wewnętrznego i nie pytam o wnętrze krowy tylko domu .
Zużywają tlen do procesów katalitycznych a nie produkują CO2.
Roślina Twój wróg w osiągnięciu super powietrza więc won za okno-chyba że światełko pali się całą dobę.Nie zapomnij podlewać chyba że to hydroponika.
Otóż metan może być w kuchni, pomimo braku krowy, z gazu ziemnego. Ale w przeciwieństwie do piecyka gazowego kuchnia ma spory nadmiar tlenu i spalanie zupełne powoduje powstanie CO2 i H2O. Tylko, że w tym samym czasie w kuchni moja żona też produkuje CO2 i H2O. Z Instalatora wynika Nr. , że moja żona, kobieta pracowita, zużywa ten ministerialny przydział tlenu niezbędny do spalenia gazu. Ale z kuchni nie da się wygonić. A nadmiar CO2 powoduje wzrost ciśnienia cząsteczkowego, nie tylko złe samopoczucie, ale i to co nazywane jest SBS. Dziura przy podłodze załatwiła by problem. Do lat 50 były dziury pod parapetem okna i szafka zamiast lodówki. W lecie to nie działało, ale okna były porządne dawały się otwierać i wiało pomimo ich zamknięcia. Potem była era gomółkowska, gdzie chciano wszystkie żony upaństwowić. Zlikwidowano kuchnie, lub okna. Szczytem luksusu była kawalerka gdzie WC miało wnękę na kuchenkę gazową. Co do tego rozwiązania, to moim marzeniem jest zrobić temu zdjęcie. Wiem gdzie jest kilka takich kuchni, ale nie mam na to zdjęcia! To było wybitne osiągnięcie architektoniczne i teraz z tego okresu pozostali tylko Prof. arch., którzy tak jak dachy mają niedorozwój wentylacji części wierzchołkowej konstrukcji z założenia politycznego! Dla tego ich projekty opierają się na założeniu, że władza opiera się na niedotlenieniu mózgów. Stąd jest tendencja szczelnych okien i liczenie na nastanie ery lodowcowej, aby wentylacja grawitacyjna zadziałała jak jest ciepło. Mój wynalazek oparty jest na I zasadzie dynamiki, bo na CO2 należy zrobić otwór, tylko nie pod sufitem a przy podłodze! Z uwagi na to ,że Newton był pierwszy, nie traktuję tego jako patent, ale wniosek racjonalizatorski dla budownictwa. Murowane, że zadziała!
Rośliny lubię!! Sinis nie i jak zdechną to ich rozkład powoduje normalne gnicie i wydzielanie CO2, może i metanu. Ale tego nie wiem!? Kwiaty jednak według partaczy i nieuków powodują powstanie zagrzybienia. Ale faktem jest, że na parapecie okna bez nawietrzaków ziemia w doniczkach pleśnieje. A to jak każda pleśń zakończy się astmą i rakiem. Więc lepiej nie znęcać się nad sobą i nad tymi w doniczkach. Uszczelki gumowe w nowych oknach też pleśnieją, a według mojej wiedzy nie powinny. Dla tego zamierzam pozwać artystę, aby wrócił do, przedszkola które zaliczył z protekcji. Bo nie każda hodowla jest mi potrzebna w domu.
Brawo Spostrzegawczy za słowa odwagi do S-Marca, widzę ,że nie tylko mnie działa ON na nerwy.
MOże nawet pisać głupoty, I do not care, ale kurde KRÓTKIE zdania !!, a nie elaboraty, na które nie mam czasu czytac tych pierdoł.
On sam za chwile zapcha nam drogi dla nas serwer.
To za zmutowaną sinicę bo zepchnął mnie na początek ewolucji.Dobry dział na takie wpisy.Choc to fakt ze czytam na raty bo dostaje oczopląsu od ilosci i przepalenia mózgu od treści .niegodny jam niegodny tak wielkiego uczonego,mędrca i filozofa Super Marca.Nic tylko wysłac złotoustego do senatu RP.
Może sfinansujemy jemu kompanię , to zmnieni prawo spółdzielcze. S-MARC!! z Forum do Senatu !!
Może sfinansujemy jemu kompanię , to zmnieni prawo spółdzielcze. S-MARC!! z Forum do Senatu !!
Pan S MARC wnosi trochę wiedzy, a ty "spostrzegawczy" jesteś tak spostrzegawczy, że nie ma nic twojego do czytania. Widać jesteś tak spostrzegawczy, że masz ciągle nowe spostrzeżenia.
Tematy na forum