281
282
284
226
Strefa ekspertów HVACR

Kocioł Multi-komfort firmy Lazar

[quote: harnaś]ciśnienie ciepła?
tzn PakWh - paskalokilowatogodziny?
a próbowałeś to ciepło ważyć?
Coś ty robił, gdy w szkole były lekcje fizyki?[/quote]

a co wyobraźni już nie starcza?
nie wiesz co to jest metafora? to ci wyłoże, zapewne jesteś z gór, to taki człowiek czynu, robi ale niewiele myśli:)

To już tłumaczę dla prostego chłopa :) ten sam ciąg w kominie na mrozie występuje też (troche w rozdrobnieniu he he) na kratkach wentylacyjnych, nieszczelnościach i mostkach cieplnych (błędy ocieplenia)

z fizyki to akurat byłem finalistą konkursu regionalnego, to mógłbym cie jeszcze troche poduczyć ale chyba bez rezultatu :(

[quote: hoofik]kolo - 21'C w domu? Czyli oszczędzając na opale chodzisz po domu w kufajkach. Jak w salonie mam 21'C to mi zimno i rozpalam w kominku. Ze względu na brak elewacji nie mogę podkręcić pieca bo bym z torbami poszedł. Ale w tym roku ją raczej zrobię i wtedy na pewno tak ustawię piec aby w domu w salonie było 22-23'C. Nie myl tu pojęcia spania bo w sypialni mam 18-19. Grzejnik odkręcany tylko wtedy jak spadnie do 17 a tej zimy to raptem na palach jednej ręki można policzyć. No cóż ale każdy lubi inne temperatury.[/quote]
21 w kufajce? chyba coś ci sie pomyliło. Poza tym zalezy gdzie masz sypialnie. Jak nahajcujesz w domu 23, to trudno mi uwierzyć ze w sypialni masz śluzę jak na statku kosmicznym z ultrachłodem 19 C!

Pochwal sie do tego ile ton przerzucasz a bedzie sie czym chwalić! ha ha ha! nie to co ja 2200kg jak palisz miałem to trzeba pomnożyć x2 albo od razu x3 :)

fizykę mi metaforą tłumaczusz? może jeszcze z hiperboli wyjedziesz?
a i o mirażu chętnie bym się czegoś dowiedział

byś na przyszlość bzdur nie pisał, powiem ci ile więcej spalisz podnosząc temp o 1C. Bierzesz swoje aktualne spalanie bez cwu i dzielisz je przez twoją aktualną śreniodobową róznice temperatur wewnątrz domu i na zewnatrz. Otrzymany wynik pokaże ci ile więcej spalisz jak podniesiesz w domu temperaturę o 1C, przy zachowani tej samej na zewnątrz.
Mam nadzieje, że doczytałeś skupiony do końca, a nie odlecialeś znów w te swoje wyimaginowane metafory.

Kolo,

Zanim zaczniesz krytykować zapoznaj się, podpytaj a nie odrazu kontrofensywa. W salonie mam podłogówkę przygotowaną pod drewno ale tegoż drewna jeszcze nie ma. Jako, że byłeś prymusem z fizyki nie muszę tłumaczyć ile na piecu ile na podłogówce. W chwili obecnej kiedy na zewnątrz jest około 0-5 w dzień i -5-0 w nocy podłogówka chodzi na 30'C piec na 64. Nadmiar energii cieplnej idzie na grzejniki. Sypialnię w chwili obecnej mam na dole. Docelowo będzie pokoik dla drugiego dziecka. Jak pisałem wcześniej - grzejnik jest skręcony więc co ma tam grzać? No ok ściany trochę. Czy takie szczegóły jak drzwi w kolorze meranti drewniane z opaskami 27 oraz wysokości 2,2 mam pisać abyś domyślił się, że są one zamknięte?

Oczywistą sprawą jest fakt iż 22-23'C przy podłogówce jest różne od 22-23'C na grzejnikach. Powinieneś to wiedzieć prymusie :)

[quote: harnaś]fizykę mi metaforą tłumaczusz? może jeszcze z hiperboli

Bierzesz swoje aktualne spalanie bez cwu i dzielisz je przez twoją aktualną śreniodobową róznice temperatur wewnątrz domu i na zewnatrz. Otrzymany wynik pokaże ci ile więcej spalisz jak podniesiesz w domu temperaturę o 1C, przy zachowani tej samej na zewnątrz.
Mam nadzieje, że doczytałeś skupiony do końca, a nie odlecialeś znów w te swoje wyimaginowane metafory.[/quote]

to co napisałeś wyzej - na pewno fizyką nie jest, a nie jest nawet matematyką, taki opis to mogłaby sprzątaczka napisać a nie znawca wielkosci fizycznych a fe!

[quote: hoofik]Kolo,

Sypialnię w chwili obecnej mam na dole. Docelowo będzie pokoik dla drugiego dziecka. Jak pisałem wcześniej - grzejnik jest skręcony więc co ma tam grzać? No ok ściany trochę. Czy takie szczegóły jak drzwi w kolorze meranti drewniane z opaskami 27 oraz wysokości 2,2 mam pisać abyś domyślił się, że są one zamknięte?

Oczywistą sprawą jest fakt iż 22-23'C przy podłogówce jest różne od 22-23'C na grzejnikach. Powinieneś to wiedzieć prymusie :)[/quote]

dziekuje, fakt bylem prymusem i schlebia mi to, ok. :)

Czy takie szczegóły - jak zamknieta sypialnia na całą noc (no chyba ze masz rekuperacje w calym domu - to szacun) do duchota i tragedia. kiedy uchylisz drzwi, to w ciagu godziny temperatura wyrowna sie do tych 22-23 C z reszty domu, co to za spanie w upale - chyba nie musze Ci tłumaczyc ? :)

widzę, że sustematycznie działasz wedle swego motta życiowego
sprodzadzić do swojego poziomu i pokanać doświadczeniem

Harnaś - Twoja metoda liczenia wzrostu zużycia opału jest bliższa wrózeniu z fusów.
Zmuszasz mnie do tego abym Ci zaprezentował jak bardzo skomplikowana potrafi być temperatura zewnętrza w ciągu doby. To nie jest tak, że sie budzisz o 7 rano i patrzysz na teermometr czy nawet wstajesz w nocy co godzine i mierzysz. Na sterowniku mojej produkcji - rysowany na kompie trend może byc aproksymowany cięty na części i całkowany aby wyliczyć jako-tako wartość średnią. A co z tej wartości sredniej? Jezeli sterownik pogodowo zwieksza i zmniejsza czestotliwosc podawania nawet w połowie cyklu ktory trwa u mnie 12 minut? 6 minut na zmiane trendu temperatury zewnętrzej może juz wprowadzać błędy. Bo Twoja srednia pi x oko nic tu nie pomoże a doba dobie nierówna. I nie trzeba być matematykiem, żeby wiedziec, ze takie srednie co podajesz to można o d... potrzaś :)
U mnie zuzycie dobowe wegla dla zakręconej fali temperatury zewnętrznej (bo mam wykres ciągły minuta po minucie) od -5 do -17 C za ostatnie 4 doby wynosi 19kg i nie 40kg i nie 60kg jak u moich znajomych, dlatego bardzo trudno wyliczyć jakąkolwiek średnią przez wrózby i zaklęcia :)

warto też poświęcić chwilę na zastanowienie się nad stratami kominowymi. Jak przedstawiają się straty kominowe oraz straty podwójne kominowe wynikające z zabrudzonego wymiennika, najprosciej mozna to napisać tak:

Strata kominowa całkowita = strata ciepla w komin (za duzy nadmuhc lub ciąg) + strata ciepła przez izolację wymiennika sadzami itp. (ile więcej ciepła wędruje do komina przez zaizolowany wymiennik)

Jadąc ze zmienną mocą kotła (na sterowaniu PID) dodając zmiany temperatur etapami co kilka godzin o kilka stopni C w te i wewte :) i licząc zużycie do temperatury w domu (tez notabene liczonej średnio z termometru) nigdy nie wiemy w jakich widełkach się poruszamy. Grubo to wszystko uśredniając - właściwie nic sie nie dowiemy. Za styczen wyszło mi 500kg węgla w lutym 430kg a teraz pewnie jeszcze mniej.

znam takich co przy plus 5 do 10 C spalają 40kg węgla a nawet 60kg, na 200m.kw powierzchni, puszczając w komin sporo ciepła nie zdając sobie z tego nawet sprawy.


Nie do KOLO,

Chłopaki,
Jako, że skończył się opał musiałem domówić 1T. Jak wcześniej domawiałem to gościu miał workowany i pod zadaszeniem. Fajny suchy palił się idealnie. Teraz miał jest mokry. Można prawie robić kulki śnieżne. Trochę go podsuszyłem zanim wrzuciłem do podajnika. Węgiel to Piast 24. Jaki problem? Otóż robią się spieki - powstaje jedna wielka kupa, którą muszę rozbijać pogrzebaczem aby nie wywalać popielnika co 5h. Czy przyczyną takiego stanu może być wilgotność? Trochę go podsuszyłem ale wydaje mi się, że jeszcze za mało. Rozmawiałem z gościem - powiedział, że to świeża dostawa z Piasta. Zamawiałem już od niego więc dostawca sprawdzony. W chwili obecnej w garażu mam wysypane 7 worków aby wysuszyć na wiór i wtedy sprawdzić. Obecne ustawienia aby uniknąć kupy to nadmuch 19 przerwa 390 zadana 70 ale i tak dochodzi do 64 max. Piec pracuje non stop. Jak ustawię częściej podawanie to dojdzie do 70 ale wtedy to pogrzebaczem już nie rozbiję :) jak ustawię mniej to nie osiągnie tego co chcę. Czy problemem może być że jest jeszcze za wilgotny?

Teraz do KOLO

Zaduch mój drogi powstaje przy wyższych temperaturach. Jeżeli masz 19 stopni to siłą rzeczy nie jesteś wstanie jej zrobić. Czy ja napisałem, że śpię przy otwartych drzwiach? Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że śpisz w temperaturze dziennej więc raczej nie wiesz co to 19.

Tak na marginesie jeżeli otworzę drzwi do sypialni i zrobi się tam 22-23 to dziś wyłączam podłogówkę i grzejniki w całym budynku i otwieram drzwi do kotłowni (tam jest >30 'C). Że ja na to wcześniej nie wpadłem. KOLO Twój potencjał intelektualny jest wspaniały. Moja 15 miesięczna córcia ma większy :)

wilgoć ma na to wpływ, ale nie aż taki
Piast jak do tej pory mial zerową spiekalność. To co dzieje się u ciebie, każe wątpić w to, że rzeczywiście kupileś piasta. Prawdopodobnie coś ze wschodu po okazyinej cenie.

Harnaś,

Zauważyłem, że jak dojdzie do spalania suchego to lepiej się spala. W popielniku widzę proszek a nie spiek. Udało mi się trochę wysuszyć na wiór więc sprawdzę. Mam nadzieję, że to tylko to. Dostawca jest w porządku. Myślę, że nie opłacałoby się jechać na wschód po węgiel z Wrocławia :) choć u nas wszystko jest możliwe :)

do wrocławia może i nie, ale całe pomorze i wschodnia część kraju jest zalewana węglem ze wschodu. Np ukraiński węgiel jest o połowę tańszy niż polski.

Ostatnio kupiłem kilka worków z www.taniopal.pl - masakra ani to tanie ani dobre. Jeden fakt na plus - popiół to rzeczywiście proszek ale nic więcej. Skład jest tajemnicą ale jeśli producent jest ze Zgorzelca to łatwo można się domyślić skąd jest węgiel (Bogatynia i Czechy). Po tych kilku workach już wiem, ze brunatnego to nie warto. Lepiej dać trochę więcej i kupić kamienny Polski. Przynajmniej trzyma ciepło a spalanie jak się trochę pomęczy to i się zrozumie jak szybko przestawić aby było dobrze.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.