[quote: hoofik]Człowieku_z_interesem:
Właśnie tego chciałem uniknąć. Nie jestem przeciwny antracytowi - nie znam go. Znam miał i wiem, że jest to syf ale ten syf jest dosyć tanim paliwem.
Przeczytałem również, że antracyt nie jest już tak łatwo dostępny jak kiedyś. Był wydobywany m.in w kopalniach w Wałbrzychu .....
doświadczenie jest większe niż jednej osoby, która pali niby antracytem i bardzo mocno go chwali podając jeszcze stronkę do jakiegoś sterownika a nie do firmy zajmującej się sprzedażą antracytu. Stąd moje pytanie - czy są użytkownicy, którzy palą tym paliwem. Ty chyba nie zrozumiałeś mojego przesłania. Jak widać masz w tym interes bo może sprzedajesz te sterowniki a mi nie zależy na tym - ja chcę wiedzieć jak się pali taki antracyt w naszym Lazarku.[/quote]
Miał jest tanim paliwem, ale sprzedając go dużo można zarobić krocie i o to mi tylko chodziło - nie mam nic do miału. No poza jednym - nie da się palić miałem bez nadzoru, podobnie jak groszkiem - nadzór to nieodłączna cecha takich paliw. Z antracytem jest inaczej. Nie wiem czy czytałeś cokolwiek na forum info-ogrzewanie, są tam tematy i batalie, co poniektórzy już zmienili zdanie pod wpływem nie tylko mojego oratorskiego talentu ale faktów palenia pod własnym dachem wyrobu antracytopodbnego, a może to pentacyt z jakiejś pra-ery. Fakt jest jeden - nazwa handlowa z firmy szar. Celowo nie reklamuję opału w sensie dosłownym, gdyż najpierw zwracam uwagę na kłopoty ze sterowaniem w lazarku z wbudowanym sterownikiem. Nie da się spalać optymalnie, chociaż co poniektórzy próbują. Na mrozie nie ma problemu, gorzej z chwilą ocieplenia - wedy są gaśnięcia itd. Wegiel o nazwie handlowej antracyt pochodzi ze złóż Ukrainy i jest obecnie łatwo dostępny. Cena ok. 800zł. workowany, nie jest to tanie paliwo jak miał. Główny zysk polega na braku sadzy czyli utrzymywania kotła długo w wysokiej sprawności. Druga zaleta to możliwość spalania przy bardzo niskiej temp. kotła, gdyż nie ma rosy (brak nadzoru). Bardzo długi czas spalania kilku dawek to właśnie umożliwia. Tu sie zalety kończą ale to wystarczy. Trzeba ustawić odpowienio dawkowanie powietrza i dawkowanie opału ale inaczej niż przy groszku. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy chce wybulać kase na drugi sterownik, jednak korzyści na sezonie są na tyle konkretne zwłaszcza z pogodówką dla antracytu, ze tak sobie z satysfakcją osobistą reklamuję ten mój sterownik. Po wrzuceniu do zasobnika lazarka antracytu każdy moze sie przekonać jakie miłe ciepełko bije przy dobrym dopowietrzeniu, micha sie śmieje i nie trzeba nic mówić, to mówi samo za siebie. Ale ślimakowcom będzie to trudno zauważyć, wazna jest szczelina z powietrzem i ciąg czyli przekrój komina. MOżna wierzyc lub nie ale gdybym nie byl autorem tego rozwiązania, pisałbym dokładnie tak samo pozytywnie o antracycie (tego z ukrainy= co mnie obchodzi czy to prawdziwy czy nie antracyt, jest to w sprzedazy i ma cechy fizyczne po prostu super). Są jeszcze inne zastosowania tego opału prócz gospodarczego i spróbuję na tym się skupić niż walić głową w mur.
pozdrawiam