Robiłem pomiary CO2 w siłowni, 20 m3/h/os. nie powoduje wzrostu CO2. Natomiast przy 50 m3 (o 100 nawt nie wspominam) nikt nie jest w stanie zimą ćwiczyć, bo wilgotność spadnie ponżej 20%.
Robiłem pomiary CO2 w siłowni, 20 m3/h/os. nie powoduje wzrostu CO2. Natomiast przy 50 m3 (o 100 nawt nie wspominam) nikt nie jest w stanie zimą ćwiczyć, bo wilgotność spadnie ponżej 20%.
Pierwszy raz się z Panem TB całkowicie zgadzam. I jeszcze pytanie dla Prawnika co wyszło 17 maja 2004?
To nie tyle ze mną co z pomiarami, a z nimi tylko prawnik moze dyskutować, bo napewno nie inż.
Panie T.B. Proszę nie wciskać kitu że na jakiejkolwiek siłowni przy 100 m3/h będzie 20% wilgotności. Może wychodzi tak z wykresu ale nie z rzeczywistości. A to że gdzieś tam Pan zrobił pomiar w nie wiadomo w jakim pomieszczeniu i w jakich warunkach to naprawdę o niczym nie świadczy. Najwyraźniej nie przeczytał Pan Recknagla, chyba że i jego ma pan w głębokim... . A co do 20 m3/h jest to wartość MINIMALNA dla PRZECIĘTNYCH warunków a w rzeczywistości nie ma czegoś takiego jak warunki przeciętne, za każdym razem trzeba pomyśleć a potem policzyć. Gdyby Pan napisał że wg. nowszych badań człowiek ćwiczący na siłowni wydziela mniej CO2 i wilgoci to byłby argument ale jakiś jeden przypadkowy pomiar ...?
Pozdrawiam.
I co tu dyskutować z Panem, jeżeli osobiście robię pomiary wilgotności i CO2 to co mam Panu odpowiedzić, że ksiązka jest wiarygodniejsza? Że mierniki źle pokazują? Że ja nie umiem czytać? Czy z Panem coś jest nie tak?
czy to mozliwe żeby ludzie cwiczący w siłowni nie wydzielali wilgoci ? a moze także nie oddychali ? a tam wogole byli ludzie ?
Co tu pisać, Pan Gnom jest jeszcze w epoce wentylacji grawitacyjnej (choć nawet prawo tego zabrania)kanałów 14/14cm itp. co się robiło w 80-tych latach to i ksiązki z tego okresu przytacza.
Sznowny Panie T.B. nie tak to jest co najwyżej z Pana dobrym wychowaniem. Ja Pana nie obrażam. Można mieć wyraziste poglądy ale nie oznacza to jeszcze że inni nic nie wiedzą. Nie twierdzę, że nie potrafi Pan odczytać wartości z miernika tylko że na podstawie pomiarów jakiegoś obiektu o nieznanych parametrach nie można wyciągać ogólnych wniosków i radziłbym więcej skromności w krytykowaniu autorów poradnika Recknagla.
Co do Fleksa to nawet nie odpowiadam, bo obudził sie chłop przed chwilą i nie wie o czym rozmawiamy.
Przepraszam jeżeli zostałem tak zrozumiany, ale tak wiele wciąż czytanych podręczników się w 0statnich 15 latach zdezaktualizowało... Widzi Pan dzwonię np. po materiały o izolowaniu domu od środka do Isover Polska i słyszę że od czterech lat już tak nie robią bo nie powinno się, dzwonię do Szwecji izolować, wyłącznie od środka! Sprawdzam wentylecje we Francji 15m3/h/osobę w sali gimnastycznej DO 30m3 To teraz co w tym dziwnego, że biorę mierniki autotransformator zakładam do wentli i mierzę przepływ wilgotność i CO2, żeby sobie opinię wyrobić kto mnie wpuszcza w kanał. A jak już pomierzę i sam się przekonam to się tym dzielę z innymi (do tego służy forum)Może mi ktoś wierzyć, moze sam zmierzyć i wyciągnie wnioski.
Sugerowałbym nie sugerować się zagranicą zbytnio. Widziałem mnóstwo skopanych projektów zrobiony za zachodnią granicą. A 15 m3/h/osobę dotyczy osoby ćwiczącej czy widowni, dziecka czy byczka ? Piszę to zupełnie poważnie. Nieporozumienia wynikają cząsto z niedoprecyzowania szczegółów. Na chwilowe stężenie CO2 ma wpływ nie tylko stumień powietrza zewnetrznego ale też czas działania wentylacji i zdolności akumulacyjne czyli kubatura pomieszczenia nie wspominając o nieszczelnych oknach. Prawdą jest, że są pewne obiegowe opinie powtarzane bezkrytycznie. Taką typową opinią wśród instalatorów jest pogląd że instalacja grzewcza o 3 razy większej pojemności bedzie generowała 3 razy większe zużycie energii. Myślę, że podobnie ma się sprawa z izolowaniem od wewnątrz. Na mój mały rozumek wykonując izolacją paroszczelną od strony pomieszczenia nie ma przeszkód aby izolacja była po wewnętrznej stronie murów. Pozostaje jeszcze sprawa techologii wykonania takiej izolacji ale nie chcę się na ten temat wypowiadać bo to nie moja działka i inny wątek.
Pozdrawiam
Ja się naprawdę nie sugeruję zagranicą, ja podałem moje osobiste pomiary, które przeprowadziłem po zobaczeniu kolosalnych różnic w zaleceniach naszych i zagranicznych. Tyle razy się oszukałem na róznych normach... Może dlatego wygląda to, że się "mądrzę" , ale jeżeli coś sam sprawdziłem to mam prawo o tym pisać.
Chciełbym dodać swoje 3 gr. też jestm za zapisem jakie mają być parametry powietrza np. ppm CO2 od-do wilgotność względna od-do itd. a wentylacja powinna to zapewniać. natomiast ilości wymian na kubaturę czy m3 na osobę to głupota. I zgadzam się, że nie tylko brak, lub zasłaba wentylacja są szkodliwe i niekomfortowe, za silna wentylacja tez komplikuje zycie.
Moim zdaniem w takich lokalach jak fitness, kina, urzędy, szkoły itp, gdzie liość ludzi - czyli zużycie o2 i wydzielanie co2 oraz h2o nie da się do końca przewidzieć powinno się instalować automatykę uzależniającą wymianę powietrza od stężenia tych czynników. Instalacja powinna być policzona normatywnie - na pewne max. parametry, ale wydatek musi być dostosowywany na bieżąco do potrzeb. Jak chcecie zobaczyć jak taka instalacja dzała (nie ja ją robiłem, ale wiem jak jest zrobiona) to wybierzcie się do pubu "piwnica pod Harendą w Warszawie. Wentylatory nawiew/wyciąg są na falownikach sterowanych od co2 i RH. I nawet w największy ścisk na parkiecie nie ma zdauchu i jest świeże powietrze.
I jeszcze jedno. Do entuzjastów otwierających kluby fitness.
Czy was pogięło? Czy chcecie, żeby waszych klientów też pogieło? Jak sobie to wyobrażasz jeden z drugim? Rozgrzany człowiek po kilku seriach ćwiczeń na przyrządach czy bieżni dostaje zimny podmuch w plecy I lumbago. Do dupy z takim "fitnessssss....". Tak to można zrobić siłownię dla osi(o)łków w piwnicy pod blokiem. Duszno, człowiek się poci - to proponują włączenie klimy. To ja dziękuję. Wolę pobiegać na świeżym powietrzu.
... I jeszcze pytanie dla Prawnika co wyszło 17 maja 2004?
Nie napisałem, że wyszło, tylko że obowiązuje od. Przeważnie cofamy 3m-ce wstecz i mamy co potrzeba.
Inżynierem jestem od kilku lat, dyskutuję tam gdzie można lub trzeba, ale jeżeli na coś mamy przepis to, zapytam jeszcze raz, co tu ustalać? Zrobili to za nas mądrzejsi (mam nadzieję).
Wspominany przeze mnie przepis:
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 17 lutego 2004 r. w sprawie szczegółowych wymagań sanitarnych, jakim powinny odpowiadać zakłady fryzjerskie, kosmetyczne, tatuażu i odnowy biologicznej
I odpowidni paragraf, żeby nie trzeba było szukać:
§ 24. 1. Pomieszczenia do ćwiczeń fizycznych wyposaża się w klimatyzację lub wentylację mechaniczną,
o wydajności zapewniającej przepływ powietrza
zewnętrznego w ilości co najmniej 50 m3/godz. na jedną
osobę, przy uwzględnieniu maksymalnej liczby
osób korzystajàcych z usług świadczonych w zakładzie.
2. W siłowniach ilość powietrza, o której mowa
w ust. 1, powinna wynosić co najmniej 100 m3/godz.
na jedną osobę.
Nawet żołnierz nie musi wykonywać rozkazu debila! Np we Francji dla sal gimnastycznych jest 22m3/osobę.(www.atlantic-vetilation.com)
To jedno, drugie nie istnieje w Polsce sala gim. w której by pracowało 50 a już nie wspomnę 100m3/osobę. Więc po co truć o mądrzejszych. Skoro głupsi (jak tu czytałem) porobili pomiary i nie mam podstaw im nie wierzyć.
Tematy na forum