316
305
Strefa ekspertów HVACR

KLUB MIŁOŚNIKÓW BERNOULLIEGO , NEWTONA I WIOSNY

Niewiedziałem, ze alergia tak działa na mózg. Drogi alergiku, na 100% alergeny wywołują objawy u chorych, a nie chorobę!!! Sam się poucz, bo jak ktoś ci chce pomóc... a moze ty jesteś alergik-hipochondryk?

Drogi S MARku masz "lekkie pióro" (tego się chyba nie da nauczyc) to odrazu piszą, że się bawisz, ja piszę to co robię na codzień, to normalne, że przezywam, czy to źle, że poważnie traktuję pracę? "Ja" lepiej napisać gdzie się mylę. A co do alergenów to jestem pewien, wiele konsultacji zaliczyłem i "alergik" musi niestety dalej się męczyć chyba że zrobi sobie wentylację (przepraszam, chyba że się z tym urodził to i wentylacja może nie pomóc).

A ja słyszałem że jeśli występują objawy to są to objawy choroby. A chory jest układ immunologiczny. Na dzień dzisiejszy nikt nie wie co z tym zrobić więc nie udowadniaj że Ty wiesz. A jeśli wiesz to zgłoś się po Nagrodę Nobla - za takie odkrycie napewno dostaniesz. A ja będę całować Cię po rękach.

Dlaczego nikt nie wie jak jest to dośc powszechne.
Nie chcesz mieć alergii to zadzwoń www.nie-co.pl

Do T.B. Trochę zabawnie wyszło parę postów do góry - cyt:"Drogi S MARku".
Chyba miało być "S MARCu"

Naprawdę może mnie Pan wyleczyć ????????????!!!!!!!!!!!!! Świetnie !!!
Martwi mnie tylko jedno - z Pana postu wynika że Pan też jest alergikiem. Czyli skoro sobie nie może Pan pomóc, to sądzę że i mnie będzie Pan mamił ... Dobre :)
Ciemność widzę ciemność ...

To nie ja! Człowieku, czemu ze mnie robisz jakiegoś znachora, zrób sobie wentylację w domu i się sam zobaczysz.

Nie wiem jak u TB z alergią, ale ja ją mam na głupotę. Alergiku napisz o co ci chodzi, bo czytam z ciekawością i nie mogę doczekać się następnych odcinków. Napisz jasno mają przestać pisać, pisać to co wszyscy piszą, czy do góry nogami, czy inną czcionką? określ się.

Niech piszą, mnie też się podoba. Można się zrelaksować.
Ja tylko o alergii. Obawiam się że sprawna wentylacja mieszkania nie pomoże jeśli komuś system immunologiczny zwariował. Na ten temat to możemy sobie podyskutować ale na forum medycznym.
Już się więcej nie wtrącam.

Powodem tego zwariowania są właśnie zarodniki. Niektóre gatunki grzybów to bardzo silna trucizna, powodują nawet schorzenia neurologiczne i (bada się) białaczkę. Poczytaj np. "Problemy jakości powitrza wewnętrznego w Polsce" najlepiej 2001
I powiedz prawdę co Ci szkodzi zrobić sobie zdrową wentylację? To mniej szkodzi niz ziółeka i witaminki.

No nie mogę...
1. ZARODNIKI GRZYBÓW NIE MUSZĄ BYĆ ALERGENAMI !!!! ani nawet mykotoksyny. Alergik nie jest uczulony na toksyny tylko wogóle na grzyba. A toksyny działają źle na wszystkich - zdrowych i chorych.
2. Oddziaływanie alergenów to nie to samo co toksyczne działanie jekichkolwiek czynników podrażniających. Czynnik podrażniające szkodzą wszystkim, alergeny - tylko osobom z zaburzeniami immunologicznymi. Czy sierść kota jest czymś szkodliwym? Nie. Tylko w przypadku zaburzeń ukł. imm. organizm nie wiedzieć czemu reaguje nań jak na zagrożenie. Czy Pan tego nie wie, czy się ze mną bawi?
3. Chyba rozmawialiśmy o alergii, a nie przychwalamy się że coś wiemy na jakiś inny temat. Mogę Panu przedstawić dokładny mechanizm oddziaływania toksyn na komórkę (jaki mądry jestem) - i co z tego skoro nie o tym była rozmowa.
4. Obserwuję co się dzieje na forum. Pan często się udziela - bardzo dobrze. Ma Pan często inne zdanie - jeszcze lepiej bo wywiązują się ciekawe dyskusje. Ale nie mogę znieść że zbacza Pan z tematu żeby pokazać jaką ma wiedzę. Zawsze musi mieć Pan ostatnie zdanie. Forum to nie walka - to wymiana informacji.
5. Nie wiem skąd ma Pan informację że mam niesprawną wentylację???
Nie idę na dalszą wymianę ciosów...
Pozdrawiam

Nie ma zadnych ciosów! Przecież teraz się z Panem zgadzam cały czas piszę j/w. A że ma Pan złą wentylację wynika z Pana postów, ma Pan alergię. Wentylacje nadciśnieniwe najczesciej z odzyskiem ciepła robię od 90 roku i czy jest to kwestia przpadku, ze tylko zdrowym!
Jadynymi parametrami naszego otoczenia, które zmieniły się na gorsze w ciągu ostatnich 15-tu lat (od czasu kiedy notuje się lawinowy wzrost zachorowań na alergię) jest wyłącznie wzrost wilgotnosci względnej i CO2, pozostałe zanieczyszczenia (siarka, ołów, itp) spadły na łeb w tym okresie. Wyciągniecie wniosków z tych faktów nie jest czymś bardzo błyskotliwym chyba, że sie parametrów powietrza nie bada pod kątem wilgotności i CO2. Jak juz S MARC pisał, zaden sanepid nie ma miernika CO2 w Polskich normach górny poziom nie figuruje. A te dwa parametry akurat swietnie sprzyjają rozwojiwi grzybów. Na tym forum dziewczyna opisywała, że w nowo odebranym mieszkaniu zarodniki przekraczały normę 600 razy.
Czy to są ciosy czy wentylacja może kogoś skrzywdzić?

Przepraszam Pani Aldono zapomniałe znowu o logowaniu!

Szanowny Alergiku. Pan uwierzył naprawdę w złośliwość trawy i kotów. A ja opieram się na badaniach, które tego nie potwierdziły. Alergicy sami sobie szkodzą zamykając okna.My już chorujemy jak mamy świerze powietrze. Problem PN-EN 132 wynikł zapewne z lokalizacji miast. Jest wiele miast, które sie nie przewietrzają i maja spaliny zamiast powietrza. Więc jak wentylować miasta. Może ustawić wiatraki, aby mieszały powietrze. Wtedy rośnie prędkość wiatru wraz z mieszaniem powietrza. To jest zaskakujące , ale prawdziwe. O szkodliwości CO2 można się przekonać zakładając worek foliowy na głowę, jak ktoś mi nie wierzy. Polecam dla Ministra Zdrowia, raz dziennie na 15 minut. Żeby nie żartował z uśrednianiem czynników szkodliwych dobowo. Mnie interesują przypadki oddziaływania ekosystemu od strony bakterii. Bo tak się składa, ze nasza krew ma żelazo, które one uwielbiają. Tu najlepsze są nasze płuca. Taka Legionella pneumoni wegetująca w wodach rzek i jezior a odżyją w rurach cw i w naszych płucach. Lubi też klimatyzację i wentylację i tam ma dopiero dobrze, cieplutko. A Pan nawet nie wie, że ona powoduje nieżyty gardła. Bo jej nikt nie wykryje. W 2 h po oziębieniu już jej nie ma. Ale chyba odżyje nie w 20 oC a w 40 oC. A tego się nie bada. Mykotokoplazma, też mi pasuje zamiłowaniem do metali i płuc. To chyba pradawna forma życia, bez błony, mało znana i poznana. Dla tego pytam i szukam informacji o niej. Bo co lekarza interesują stare hałdy kopalniane. To nasz nowy ekosystem, ze wzrostem CO2 będą inne zagrożenia. Bakterie, to nowa broń biologiczna natury, tępiąca głupotę. To że ktoś na tym chwilowo zarobi to największa z głupot! Bo u nas zanikło poczucie odpowiedzialności za gatunek. Zwierzęta uciekły przed tsunami. Dziewczynka uratowała 100 osób. Ale wadza która wiedziała o zagrożeniu została sparaliżowana widmem strachu o kasę. Ja mam dobre intencje. Namawiam brać kominiarską do takiej odnowy jak u mojego kominiarza, który napisał o braku nawietrzaków. Po kilku latach zgłębi jeszcze, co to jest strona zawietrzna i nawietrzna. On już zobaczył i zapisał nam aspiromaty. To nowość nawet latem działają. Ale są i hybrydowe. Gdyby nie to ,że jeszcze nie mam ław kominiarskich na dachu, to bym już zakładał sobie aspiromaty na koszt Prezydenta Miasta. Na razie wymieniłem okna. Mam okna o tłumieniu hałasu 35 dB, a nie słyszę prawie nic z ulicy, jak było z tymi co miały 40 dB tłumienia hałasu. Cuda, cuda i nawietrzaki działają też cud, bo nie są hydrosterowane ( mam kłopot z % H2O w pokojach). Kot jak wylał konewkę, to się podniosła wilgotność. Musze mu postawić drugą. Dla czego kot nie lubi czystwej wody wodociągowej? Woli "brudną" z konewki?

Do Flexa, Sascha! Ostatnio słuchałem o Buddyźmie. Dziwię się bezrobotnym, że ganiają po śmietnikach, zapominając o dobrodziejstwie medytacji. Ale niektórzy z nich, chyba mają komputery, więc obrażaja bliźnich bez powodu. Jak by posiedzieli pod drzewem miesiąc, to by może poczuli smród w niewietrzonym mieszkaniu. I obliczyli by ile powietrza zużywają zatruwajac bezproduktywnie atmosferę. Kochani oponęci, Zasługą MARCA z Encyklopedii Polski była "Praca organiczna". Ja mając 0 RH + D4 wiem ,że pochodzę od innej małpy. Nic nie poradzę, że praca dla dobra społeczenstwa mnie pociąga. Bo wciąż słucham wypowiedzi które, bez wskaźnika Pettenchofera trudno zrozumieć. Witam w gronie nawróconych Pana WENTYLKA. Mnie właśnie o takich chodzi. Ja mogę się mylić. Choć zawsze staram się problem zgłębić u najlepszych specjalistów. Nawet lekarzy. Co ja zrobię, że oni nie znaja wpływu CO2 na organizm ludzki. Pan MInister tego nie słyszał, to i oni nie słyszeli! Dziwi mnie to, że nawet ci z dr. nie słyszeli o Pettenkoferze. Pomroczność nasza, to klęska narodowa. Proszę o medytację tych co chcą mnie wyzywać. To znam z budownictwa. Chyba im zamknę wydział nie uznajacy nawet przyciągania ziemskiego. Smark - to poznaję. To zwolennik niedotlenienia mózgów u wyborców. Chyba z "najładniejszego osiedla dziesięciolecia w RP". Teraz, o ile wiem, takich osiedli jest coraz więcej! Je łatwo dostrzec po braku ław kominiarskich. To jest specjalnie. Aby rosła liczba niedotlenionych. Tam też chodzą co roku kominiarze, przynosząc szczęście od samego ich zobaczenia! Co rusz jakaś watacha chce przynieść szczęście. Pozdrówmy ich z nadchodzącym postem, orzd Wielkanocą. Może zaczną roznosić jaja?! Witam! Pozdrawiam!

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.