Wprowadziłam się niedawno do mieszkania w wieżowcu na 12 piętrze. Coś jest nie tak z wentylacją w tym mieszkaniu.
Powietrze z wewnątrz jest zasysane do środka mieszkania każdym możliwym otworem, tzn okna i drzwi. Szum jest wyraźnie słyszalny, często słychać piski, gwizy, świszczenie co doprowadza mnie do szału. W mieszkaniu tworzy się jakby podciśnienie wyraźnie wyczuwalne przy otwieraniu okien i drzwi - opór jest spory. Nie mogę nawet rozszczelnić okna ponieważ powietrze zasysane jest z taką siłą, że robi się naprawdę głośno. Po otwarciu okna lub drzwi problem znika.
W mieszkaniu są dwie kratki wentylacyjne w kuchni i łazience.
Czy da się coś z tym fantem zrobić? Czy mam czekać do wiosny kiedy będę mogła mieć okno cały czas otwarte? Mieszkanie nie jest moje, wynajmuję je, więc kosztowne rozwiąania nie wchodzą w grę.