Nie wiem już gdzie mam się zwrócić o pomoc. Wczoraj gdy właczałam ciepła wodę w łazience ,piecyk gazowy, piecyk się po chwili wyłączał. Albo jeśli się nawet nie wyłączył, w łazience czuć było spalinami, a piecyk bardzo się nagrzał. Poradzono mi, aby spróbować przy uchylonych oknach i sprawdzić zapalniczką ciąg. I uwaga: przy otwartych oknach powietrze z kratki jest silnie wdmuchiwane do łazienki i wtedy piecyk jest gorący bardzo i chwilę czuć spalinami. Przy oknach zamkniętych-zapalniczka przy ktartce jest nieruchoma, piecyk się nie grzeje, nie śmierdzi. Czy nie powinno być odwrotnie? Czy to przez upały? Czy mam coś zrobić, czy poczekać aż upały się skończą i wtedy się martwić?
Mieszkanie w bloku, 10 pięter, moje na parterze, blok jest stary