316
305
Strefa ekspertów HVACR

wentylacja grawitacyjna w starym bloku - ciąg wsteczny - pomocy

Witam. Kupiłam mieszkanie w bloku z lat 60tych, mam wentylację grawitacyjną. Latem, jak miałam pootwierane okna, było wszystko ok, teraz problem wyszedł na jaw - dwóch fachowców ze spółdzielni stwierdziło ciąg wsteczny w otworach wentylacyjnych. Z kratek w ciągu dnia leci potworny fetor, w nocy potworne zimno. Spółdzielnia twierdzi, że nic nie zrobią, bo nie ma funduszy. Doradzono mi uchylanie okien tam, gdzie są otwory, czyli w kuchni i łazience oraz uchylenie okna w sypialni, aby wyciągało powietrze z wc. Wszystko fajnie, tylko jest zima, -15 stopni a ja mam noworodka w domu. W wc zamontowałam wentylator w kratce, wyciąga smrodek, ale nie może przecież chodzić non-stop. Pomocy! Czy mogę coś zrobić sama? Czy ewentualnie ktoś może polecić mi dobrego fachowca, który naprawi ten problem?

Każą ci zdemontować kratkę mechaniczną bo nie wolno ich stosować przy wentylacji grawitacyjnej. Poczytaj jak wymusić na SM podniesienie kominów bo ciąg wsteczny to wada konstrukcji. Ty możesz zamontować w oknach nawietrzniki albo mikrorozszczelnianie okien i więcej grzać.

Cholercia, tak myślałam :( SM ostro obstaje, że nie mają kasy i że "to nie jest pierwsze mieszkanie z tym problemem i inni się jakoś przyzwyczaili". Myślisz, że te napowietrzniki na oknach by pomogły? Nie chcę się wpuszczać w koszty, jeśli niewiele to da.

zamontuj w otworach wentylacyjnych klapy zwrotne.
Przynajmniej nie będzie nawiewało się zimne powietrze i nie będziesz miał problemu z zapachami.
Klapy OKA dostępne we wszystkich oddziałach SIG w całe Polsce.

O! Dziękuję za radę, zaraz zacznę tego szukać :)

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.