Jeżeli użytkownik chce, aby jego układ pracował według kalendarza (ma do dyspozycji kalendarz roczny) to nie musi kupować żadnego z dodatkowych interfejsów - może w ten sposób oszczędzić pieniądze. Zawsze może zmienić nastawy kalendarza za pomocą komputera, co jest bardzo proste, a nie robi się tego zbyt często. Stan pracy można zmieniać za pomocą zewnętrznego przełacznika.
Jeżeli ingerencja w układ jest niezbędna to można za grosze kupić HMI Basic, który ma wbudowany czujnik temp. HMI Basic umożliwia zmianę temp. zadanej i tryb pracy. Jest również dostępny podgląd alarmów. Super sprawa dla niezaawansowanych użytkowników, bo nie mają możliwości namieszania w układzie.
Dla bardziej wymagających w opcji dostępny jest HMI Advanced, który daje możliwość dostępu do wszystkich param. pracy centrali (np. kalendarza). Posiada bardzo zaawansowane funkcje diagnostyczne - można np. wystawiać wyjścia analogowe i cyfrowe i w ten sposób przetestować prawidłowość podłączeń poszczególnych układów zewnętrznych. Posiada również możliwość definiowania prostych algorytmów użytkownika. Dla serwisu i użytkownika najważniejsze jest chyba jednak to, że wystarczy 1 do wszystkich central.
A jak ktoś ma więcej central to zawsze może zbudować sieć na LONie, który w tym sterowniku dostępny jest w standardzie.
Podsumowując:
Poziom zaawansowania osób odpowiedzialnych w późniejszym czasie za zmianę parametrów pracy centrali jest bardzo zróżnicowany. Czasami najlepiej sprawdzają się układy typu "Mateusz wajchę przełóż". Dlatego moim zdaniem wprowadzenie opcjonalnych interfejsów pozwala na lepsze dopasowanie do wymagań klienta i jego zasobów finansowych.