310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

Problem ze zdrowiem-wentylacja?

mam pytanie i moze ktos zna odpowiedz. Przeprowadzilem sie do nowego mieszkania (nowe budownictwo) w Warszawie i po kilku dniach zaczalem miec bardzo powazne problemy ze zdrowiem (bole glowy, zawroty glowy, zaniki pamieci). Odwiedzalem sporo lekarzy, ale nic...badania dobre. Wyprowadzilem sie na jakis czas i wszystko wraca do normy. Ludzie sugeruja, ze jest to problem z wentylacja mieszkania i faktycznie tam sa stale jakies nieprzyjemne zapachy, nie mozna tam spac, non stop sie budze. Czy ktos wie co mam jeszcze sprawdziec? Bede bardzo wdzieczny za pomoc!

sprawdź czy nie ma tam żyły wodnej

Czyzby nowy nick pana TB aby oglaszac swoja prawde.
Ciekawe ile osob da sie sprowokowac tym pytaniem klona TB.

może to być wentylacja, ale też farby, meble lub cokolwiekz wyposażenia mieszkania. Faktem jest, że gdyby wentylacja działała sprawnie to problem byłby mniejszy. Wyjście: zażądaj od aministratora badań skutecznośi wentylacji (na piśmie i możesz dołączyć zaświadczenie od lekarza o długotrwałym podtruciu CO2).
Jak będziesz miał wyniki to opublikuj je na forum.
Jak nie będą chcieli ich zrobić to należy ruszyć sanepid, kominiarzy itp.
Zapytaj sąsiadów czy też mają takie problemy.

Jak mam sprawdzić czy nie ma żyły wodnej? Co to jest i z czym się wiąże? Dzięki!

Do Oli:
Jakie to mogą być badania? Co mają wykazać? Jak się bada skuteczność wentylacji i jak dokładnie mam o to poprosić administrację?
Z sąsiadami jest gorzej, wygląda na to, że ludzie kupują tam mieszkania w celach inwestycji i jeszcze praktycznie nikt nie mieszka mimo, że budynek był oddany w zeszłym roku.
Jeśli są to farby, lakiery i inne rzeczy, jak długo może pozostawać zapach i co można na to poradzić?
Dzięki!

Zawsze tak było, że wykonanie kanałów do wentylacji grawitacyjnej odbywa się bez szczegółowego projektu, który zwracałby uwagę na szereg istotnych szczegółów wykonawczych, stąd osoby wykonujące kanały kominowe do wentylacji grawitacyjnej wykonują je tak jak im umiejętności wystarcza, a z reguły, tych umiejętności im nie starcza. Nad tym procesem wykonawczym nie ma żadnej kontroli inspektora nadzoru inwestorskiego i kierownika budowy i końcowy produkt tylko z wyglądu wygląda jak kominy wentylacyjne. Jedna wizyta kominiarska na budynku w stanie wykończeniowym nic nie zmienia, bo zawsze można wziąć drugiego kominiarza lub sam projektant lub kierownik budowy mając przecież stosowne uprawnienia sami odbierają wykonanie trzonów kominowych do wentylacji grawitacyjnej, bo jak to mówią od smrodu nikt jeszcze nie umarł. Niestety nie ma rejonizacji w kominiarstwie i żadnej odpowiedzialności od projektanta i inspektora nadzoru i kierownika budowy poczynając a ich ubezpieczenie OC nie obejmuje takich umyślnych niedociągnięć. Niestety u nas ukuło się stwierdzenie, że wentylacja grawitacyjna zależy od pogody, a tak po prostu nie jest, bo ona zależy od jakości wykonania kanałów kominowych i od jakości ogrzewania budynku, które obecnie w nowych budynkach jest indywidualnie rozliczane i taki oszczędny domownik wychodząc do pracy lub wyjeżdżając na urlop zamyka szczelnie okna i ewentualnie zakleja nawiewniki powietrza i przykręca zawory termostatyczne, powodując tym samym, że jego kanałami wentylacyjnymi popłynie zimne powietrze od góry do dołu ochładzając tym samym sąsiednie kanały do wentylacji grawitacyjnej o nie za bardzo dobrej jakości i do tego spółdzielnia takim oszczędnym domownikom zwraca pieniądze za zmniejszone zużycie ciepła. Aby za długo nie marudzić to należy przed kupieniem mieszkania wynająć własnego mistrza kominiarskiego z uprawnieniami z Izby Rzemieślniczej, która jest w tym samym mieście (rejonie) i z wieloletnią praktyką, aby dokładnie przyjrzał się jakości wykonania kanałów kominowych i tych do wentylacji grawitacyjnej i tych ewentualnych do odprowadzenia spalin. Do tego należy zwracać uwagę czy podczas remontów w wyżej położonych mieszkaniach nie sypie się nam gruz do kratek wentylacyjnych lub do rozet czy do drzwiczek rewizyjnych od kanałów spalinowych.

Do Kominiarczyk:
Dziękuję za informację. Co można zrobić w sytuacji, gdy już sie kupiło mieszkanie i nie wiem w jakim stanie jest wentylacja? Wiem, że mieszkanie słabo się wietrzy. Czy można to jakoś sprawdzić, coś zbadać, poprawić? Jakię są rady?
Dziękuję.

Najpierw odpowiedz na prozaiczne pytania?
a) ile jest kratek wentylacyjnych i grdzie
b) czy są jakieś przybory gazowe np, kociołek do ogrzewania lub co b. rzadko teraz spotykane terma do podgrzewu wody
c) czy jest jakiś nawiew do mieszkania np. nawietrzaki okienne lub jakaś czerpnia w ścianie zewnętrznej
d) czy jest okap kuchenny z wentylatorkiem
e) na którymi pietrze jest mieszkanie

do SG:
Mieszkanie ma 2 pokoje (61 metr). Jest duzy pokoj z aneksem kuchennym. W kuchni byly 2 kratki, ale jedna zostala zamurowana, bo do niej zostal podlaczony okap 600 m3. Druga kratka jest w lazience.
Nie ma zadnych przyborow gazowych. Budynek nie jest podlaczony do gazu i jest tylko prad. Jest nawiew do mieszkania (na ramach okiennych sa nawietrzaki i okna sa non-stop otwarte od 3 miesiecy.)
Mieszkanie jest na 1 pietrze.

Poza tym że masz wentylację grawitacyjną (której nie jestem zwolennikiem) na pierwszy rzut oka wszystko wygląda ok. Z tego co piszesz jeżeli rzeczywiście okna masz non stop otwarte ( ile płacisz za ogrzewanie :-))) to wnioskuje że prawdopodobnie nie jest to sprawa wentylacji. Sprawdź czy nie masz żadnego grzyba w mieszkaniu (jakieś przebarwienia i plamy na ścianie i suficie itd). Poza tym na wszelki wypadek zrobiłbym to co radzi kominiarczyk czyli wynajął jakiegoś doświadczonego kominiarza żeby sprawdził drożność kanałów i poprawność wykonania. A pozatym poszedł bym tym tropem co napisała Ola czyli jeżeli jest taka możliwość podpytał bym kierownika budowy, majstra lub innych pracowników jeżeli oczywiście przypadkowo gdzieś w pobliżu ta sama spółdzielnia buduje podobne bloki jaka była u Ciebie stosowana chemia czyli farby kleje itd. Ponadto zadzwonił bym do Sanepidu czy można przeprowadzić jakieś badania dotyczące zawartości szkodliwych związków w powietrzu ( osobiście nie wiem na czym to polega). No i w końcu choć uważam to za herezję postarałbym się znaleźć jakiegoś różdżkarza od żył wodnych.
Poza tym lekarze też nie są nieomylni także poszukaj jakiegoś innego specjalisty, może jest to zbieg okoliczności że objawy o których pisałeś zbiegły się z twoim pobytem w nowym mieszkaniu.
Pozdr.
SG

Proszę o kontakt kominiarczyk@rubikon.pl to popatrzę na te cudeńka.
Co do stwierdzenia, że wentylacja grawitacyjna zależy od pogody to wyprostuje trochę tok myślenia, bo od pogody zależy ciśnienie czynne grawitacyjne, które powstaje z wypadkowej działania parcia wiatru na którąś ze stron budynku z jednoczesnym wolnym przepływem mas powietrza nad dachem budynku łącznie z nagrzewaniem promieniami słonecznymi przegród budynku z różnych stron świata i z nagrzewaniem lub ochładzaniem kominów ponad dachem budynku i w wyniku różnicy pomiędzy średnimi ciężarami właściwymi powietrza, jakie posiada słup powietrza wewnątrz kanałów kominowych danego mieszkania i jakie posiada słup powietrza zewnętrznego. Z tej ilości słów można by wywnioskować, że ciśnienie czynne grawitacyjne dla danej kondygnacji zmienia się, co sekundę, ale tak nie jest, bo są to zmiany stopniowe zależne od dobowego cyklu zmiany pogody w naszej strefie klimatycznej, w której klimat jest dość stabilny.
Jak wiadomo z lekcji fizyki, ciśnienie jest to wartość siły parcia działającej prostopadle na jednostkę pola powierzchni, stąd zwiększając pole powierzchni nieszczelności w oknach przez mikrouchył kolejnego skrzydła okiennego czy przez uchylenie skrzydła okiennego mogę zwiększyć wartość siły parcia powietrza zewnętrznego działającego na powietrze w mieszkaniu lub mogę skompensować spadek ciśnienia czynnego grawitacyjnego w wyniku nastania cieplejszej pory roku. Twierdzenie w wielu publikacjach i wkładanie w głowy studentom, że w zimę wentylacja grawitacyjna się intensyfikuje aż za nadto a w lato zanika nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, bo ta rzeczywistość jest taka, że za źle działającą wymianą powietrza zwaną wentylacją grawitacyjną w budynkach mieszkalnych z powtarzającą się kondygnacją stoi brak wiedzy u projektantów i stoi zła jakość wykonania kanałów kominowych do wentylacji grawitacyjnej i tej pobudowanej w systemie zbiorczym i tej pobudowanej w systemie indywidualnym.
System wentylacji grawitacyjnej od strony projektowej i wykonawczej niczym nie różni się od strony projektowej i wykonawczej wentylacji mechanicznej, bo jeżeli ktoś źle zaprojektuje lub/i wykona instalacje mechaniczną to efekt jest ten sam + hałas pracujących urządzeń mechanicznych. Ilość wad w wykonaniu kominów wentylacyjnych i ilość wad w wykonaniu instalacji wentylacji mechanicznej jest wprost proporcjonalna do ilości wykonywania danego systemu w całym budownictwie mieszkalnym i jeżeli proporcje zmienią się na korzyść wentylacji mechanicznej to może nadal nie być za wesoło i do tego w budynkach mieszkalnych z wentylacją mechaniczną w okresie, kiedy budynki nie są ogrzewane to mieszkańcy takiego budynku oprócz zapłacenia rachunków za zużycie energii elektrycznej potrzebnej do pracy urządzeń mechanicznych będą posiadali stale dochodzący szum pracujących wentylatorów i dobrze będzie, jeżeli to będzie szum a nie hałas.
Pozdrawiam i miłego wypoczynku.

Czyżby Kominiarczyk był zwolennikiem wentylacji grawitacyjnej?

chodzi mi o zwrócenie uwagi, że od jakości projektu i wykonania zależy funkcjonowanie systemu wentylacyjnego. Jednym z parametrów, które mają wpływ na komfort użytkownika mieszkania i mogą przyczynić się do rozdrażnienia i chorób człowieka jest natężenie hałasu, stąd źle zaprojektowana lub/i wykonana wentylacja mechaniczna może przynieść więcej szkód niż pożytku.

Może dom wybudowali z elementów prefabrykowanych wytwarzanych z popiołu z elektrowni i żużli pohutniczych co spowduje wzrost promieniowania na przykład z rozpadu radonu.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.