Proszę o kontakt kominiarczyk@rubikon.pl to popatrzę na te cudeńka.
Co do stwierdzenia, że wentylacja grawitacyjna zależy od pogody to wyprostuje trochę tok myślenia, bo od pogody zależy ciśnienie czynne grawitacyjne, które powstaje z wypadkowej działania parcia wiatru na którąś ze stron budynku z jednoczesnym wolnym przepływem mas powietrza nad dachem budynku łącznie z nagrzewaniem promieniami słonecznymi przegród budynku z różnych stron świata i z nagrzewaniem lub ochładzaniem kominów ponad dachem budynku i w wyniku różnicy pomiędzy średnimi ciężarami właściwymi powietrza, jakie posiada słup powietrza wewnątrz kanałów kominowych danego mieszkania i jakie posiada słup powietrza zewnętrznego. Z tej ilości słów można by wywnioskować, że ciśnienie czynne grawitacyjne dla danej kondygnacji zmienia się, co sekundę, ale tak nie jest, bo są to zmiany stopniowe zależne od dobowego cyklu zmiany pogody w naszej strefie klimatycznej, w której klimat jest dość stabilny.
Jak wiadomo z lekcji fizyki, ciśnienie jest to wartość siły parcia działającej prostopadle na jednostkę pola powierzchni, stąd zwiększając pole powierzchni nieszczelności w oknach przez mikrouchył kolejnego skrzydła okiennego czy przez uchylenie skrzydła okiennego mogę zwiększyć wartość siły parcia powietrza zewnętrznego działającego na powietrze w mieszkaniu lub mogę skompensować spadek ciśnienia czynnego grawitacyjnego w wyniku nastania cieplejszej pory roku. Twierdzenie w wielu publikacjach i wkładanie w głowy studentom, że w zimę wentylacja grawitacyjna się intensyfikuje aż za nadto a w lato zanika nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, bo ta rzeczywistość jest taka, że za źle działającą wymianą powietrza zwaną wentylacją grawitacyjną w budynkach mieszkalnych z powtarzającą się kondygnacją stoi brak wiedzy u projektantów i stoi zła jakość wykonania kanałów kominowych do wentylacji grawitacyjnej i tej pobudowanej w systemie zbiorczym i tej pobudowanej w systemie indywidualnym.
System wentylacji grawitacyjnej od strony projektowej i wykonawczej niczym nie różni się od strony projektowej i wykonawczej wentylacji mechanicznej, bo jeżeli ktoś źle zaprojektuje lub/i wykona instalacje mechaniczną to efekt jest ten sam + hałas pracujących urządzeń mechanicznych. Ilość wad w wykonaniu kominów wentylacyjnych i ilość wad w wykonaniu instalacji wentylacji mechanicznej jest wprost proporcjonalna do ilości wykonywania danego systemu w całym budownictwie mieszkalnym i jeżeli proporcje zmienią się na korzyść wentylacji mechanicznej to może nadal nie być za wesoło i do tego w budynkach mieszkalnych z wentylacją mechaniczną w okresie, kiedy budynki nie są ogrzewane to mieszkańcy takiego budynku oprócz zapłacenia rachunków za zużycie energii elektrycznej potrzebnej do pracy urządzeń mechanicznych będą posiadali stale dochodzący szum pracujących wentylatorów i dobrze będzie, jeżeli to będzie szum a nie hałas.
Pozdrawiam i miłego wypoczynku.