Waldemarze nie czytaj głupot (???). Naprawdę Newton miał rację! Zarówno badania kulą komina wykonane 13.10.2008 potwierdzają kierunek grawitacji zgodnie z tym prawem. U mnie dalej stoi eksponat - rozbita kuchenka mikrofalowa. Z uwagi na ułamki piętrowe i wredne liczby, przy których można się pomylić, to zaręczam Ci, że wysokości komina policzyło tylko kilka osób w Polsce. I dla tego rozmawiałem z autorami książek i publikacji o wentylacji. Ten co badał kościoły, gdzie żadna norma jeszcze nie obowiązuje, to się przyznał: raz policzyłem i jak wyszło mi 30m wysokości komina, to myślałem, że się pomyliłem. Natomiast inny autor monografii o wentylacji któremu udało się na studiach prześliznąć Nie poznając Prawa Newtona nigdy w życiu nie policzył komina! Ale opiniuje przepisy w komitecie PAN! Dla tego sądzę, że jego poglądy na ustawy w Polsce oparte są na jakości powietrza w pomieszczeniu z klimatyzatorem. A jaki ten "komfort" ma obraz widzisz w polityce. Waldemarze, ja już zrealizowałem marzenie kominiarzy o grawitacji poziomej. Rekuperator ścienny chodził 3 noc. Tak się złożyło ,że 30/1 miałem holter ciśnieniowy. Wyniki wyszły rewelacyjnie! Zapewne mój organizm się przyzwyczaił do bezdechu nocnego, bo o 4 nad ranem miałem rekordowo niskie ciśnienie! To znaczy, że będą artyści i kominiarze mieli problem ze mną. Zanim wystąpię o uznanie tych korporacji za stowarzyszenia popierające terroryzm chcę wybudować komin murowany zgodnie z PN-B/-03430:1983, a więc jeszcze bez Az3 z 2000 r. gdy pozwolono w sypialni oddychać Waldemarze to wtedy stało się, że 20+20 = 30 m3/ h! Tylko że i to zależy jeszcze od kierunku wiatru działającego na szczeliny w oknach , albo nawietrzak. Ale statystycznie w ciągu roku Polak ma prawo do świeżego powietrza. No chyba, że nie dożyje. Tu mam na myśli kartę produktu: CO2 z zapisem, że dawka śmiertelna CO2 w Polsce, czyli LCLo = 0.01 mg CO2/ m3. Waldemarze to cud, że przy takiej inteligencji kształconej w oparciu o programy nauczania ułożone przez I Sekretarzy Przewodniej Siły Narodu jeszcze żyjemy. Nawet import powietrza był by nie możliwy. Podziel to przez 1.8..( ciężar CO2), a wyjdą Ci ppm! Tylko w Polsce normy są w mg/m3, bo cytowałem ci ilu Polaków nawet z dzieleniem ma problemy. Nie kupisz miernika innego jak z ppm! Ale w liceach uzupełniających matury nie zdało 60 procent, a w technikach uzupełniających niemal 70 procent - pisze Rzeczpospolita. A potem gdzie taki idzie:idzie na prawo lub na architekturę! Z tego widać jak ważna jest kontrola stopnia upośledzenia umysłowego decydentów od grawitacji kominowej i klimatyzacji. Co do Taty, to napisz jego wiek! Teraz coraz częściej są problemy z mineralizacją komórek w mózgu. Jestem w tym ekspertem, bo moja Teściowa umarła mając lat 101 5 miesięcy i 5 dni. Ko mojej uciesze okazało się, że ma pogrzebie postawiono jej krzyż z tabliczką że umarła rok temu! Nie wiń Ojca. Ja na jego usprawiedliwienie pokazałem Ci jakie skutki daje zakwaszenie. Polecam Ci zajrzyj do nieprzetłumaczonej normy PN-EN 15 251: 2007. Jak znasz Angielski to przetłumacz ją Ojcu, a możesz też jej tłumaczenie wysłać ministrowi infrastruktury?!
Ojciec ma 79 lat.
Twardy z niego skurczybyk. Kilka miesięcy temu przeżył 28 dniową ostrą biegunkę po zatruciu antybiotykami, chociaż ma już rozrusznik serca od jakichś 5 lat.
Po 10 dniach pobytu w szpitalu, w Kowarach, w krytycznym momencie lekarz chirurg zapytał go czy zgadza się na operację.
Ojciec powiedział:
Chcecie operować a nie wiecie co mi jest?
A chirurg na to:
Będziemy grzebać w flakach aż znajdziemy.
W szpitalu w Jeleniej Górze zrobili mu tomografię jelit, usg jelit i badanie jelita grubego. Niczego nie znaleźli (szukali zatoru w jelitach). Wyleczył go lekarz z oddziału wewnętrznego podając mu bakterie jelitowe.
To taka ciekawostka o ojcu.
Dalej polega na leczeniu produktami koncernów farmaceutycznych.
Z matką jest podobnie. Dwa miesiące temu wylądowała w Klinice Wojskowej, we Wrocławiu na oddziale dermatologicznym. Przepisali jej takie leki, że jak ją zbadali tydzień temu stwierdzili cukrzycę ponad 350 jednostek. Dwa miesiące wcześniej jak ją badali to jej nie miała.
Ja w marcu miałem zapalenie oskrzeli. Wziąłem dwie serie antybiotyków i dalej chorowałem. Po miesiącu zamówiłem przez internet zioło sprowadzane z Chin i w końcu wyleczyłem się sam.