Mam defro kdr 35 kw. Przy rozpalaniu jak pojedziesz na ostro to czasem cos zabulgota tzw miejscowe przegrzewanie. Przerobiłem podłączenie zbiornika wyrównawczego, jest pierwsze nad piecem i zbiera w miare ewentualne powietrze, w sumie tak było w schemacie podłaczenia. Lubi wydymić sie na kotłownie. Ale zgodnie z logiką wysoka sprawnosc kotła= niska temp spalin= słabszy ciąg. Pierwszą zime paliłem węglem. Grzeje kilka mieszkan,na razie suma jakies 270 m w nieocieplonej kamienicy. Sufity obnizone to swoje robi. Węgla starcza na jakies 12 do 15 godzin. Smoła sie robi ale to tez z powodu niewykorzystanej mocy. Będą jeszcze podpięte dwa mieszkania po 40m to zobaczymy co będzie. Idealny piec do drzewa. Duża komora spalania. w tym roku palę belkami po rozbiórce 27 na 25cm cięte na szerokość komory spalania. Wpadają w całości 3 do 4 szt. Na drzewie to jakieś 4 do 6 godzin. Na noc wrzucam węgla. Tych belek mam kilka ton. Jak spale te darmowe paliwo to mi sie kocioł zwróci w jeden sezon. Zadnych wentylatorów. Miarkownik ciągu działa najlepiej. Dzięki temu mam uchylone powietrze wtórne i zwiększa sie efektywność kotła, lepiej dopala. Druga kotłownia będzie obok,tam wsadze cos na ekogroszek, tez pewnie od nich. Jestem na etapie kupna drugiej kamienicy. Zaczne tak samo. Od kdra ale 50 kw, jeśli jeszcze będzie dostępny. Ekologia ekologią ale porzadnego śmieciucha też trzeba mieć, na byle jaki węgiel i drzewo.bo nie wiadomo co nasza władza wymyśli.