310
305
Strefa ekspertów HVACR

Nawiew Wentylacyjny

Witaj Alex,
daj znać jak potoczyły się sprawy! Mam podobny problem i chciałabym wiedzieć, jak sobie poradziłeś. Pozdrawiam

nooo, widze ze mój pomysl z dwoma wentylatorami wypali(wypalił?):-)A tak na marginesie..Czy w Warszawie nie ma żadnego fachowca, który zamontowałby dwa wentylatorki???

Alex !
Jak jeszcze żyjesz to spytaj się tego architekta o wartości projektowego g m/ s2 dla kanałów "wentylacji grawitacyjnej" ile twój "artysta" zakładał dla początku kanału, a ile dla końca rury. Bo potem chodzi raz w roku kominiarz i sprawdza tę "grawitację". A Ty może masz rurę bez zmiany grawitacji? A może rura , albo elementy ceramiczne zaminowano w kominie odwrotnie odwrotnie, grawitacją do dołu, tak zgodnie z Prawem Newtona, to możesz mieć nawiew. A to jest żle, w budownictwie Newtona jeszcze nie uznają. Alex wspólczuję Ci, tyle miesięcy "fachowcy czekają" na wodę sodową w twoim mózgu, a ty to cierpliwie znosisz, choć się dusisz i wąchasz smrody od sąsiadów. Tylko kilku Ci dobrze radzi o wentylacji z rekuperatorem, ale to chyba są mrzonki w Twoim przypadku. Prezes Ci nie pozwoli zmądrzeć! Przeczytaj więc z nudów "kapiąca woda z wentylacji…" i " Wentylacja sal lekcyjnych…." Tam wiele się dowiesz o tych ignorantach co "projektują". Abyś nie miał złudzeń to ci jednego zacytuję : R... (gość) Projekt-piczątka-kasa wykonanie -pieczątka- kasa Za % CO2 piecząteki, kasy nie dają, PN ...nie ma. Niedouku poczytaj inne wątki http://www.wentylacja.com.pl/forum_2004/wypowiedzi.asp?idw=37627&idg=2
Nie ma znaczenia CO2, WYLICZENIA a przekruj kanałów matole! Wentylacja to nie powieść, czy piosenka tantiemów za to co potem nie ma.
Alex jako ekspert z przepływów przekażę Ci straszną wiadomość : NIE MA WENTYLACJI GRAWITACYJNEJ!
Są tylko kontrole stopnia niedotlenienia mózgu. Kwasica mózgu nie boli. Możesz więc przeczytać o wentylacji ula i szkodliwości wadliwej wentylacji projektowanej przez człowieka zanim się drugim razem zapytasz budowlanego fachowca. Niestety nijak się ich wiedza ma do tej którą mogą zrobić z wentylacją ula same pszczoły. Człowiek jest chyba najdurniejszą istotą pod słońcem, bo ma wadę genetyczną. Gdy inne zwierzaki, ba nawet owady czują wzrost stężenia CO2, to wiedzą, że im to zaszkodzi. A " budowlani dostawcy skór" u ludzi wmawiają Ci że CO2 nie szkodzi! Alex ty wiedz, sam jesteś sobie winien: - bo oddychasz, -bo gotujesz na gazie, -ba nawet palisz papierosy! Już raz tłumaczyłem, że załoga I okrętu podwodnego na świecie zbudowanego w Ameryce w czasie Wojny Secesyjnej testowała już problem z oddychaniem w zamkniętym pomieszczeniu. Po 20 minutach przebywania w zamkniętym okręcie zarządzono wynurzenie i wpisano do Dziennika okrętowego, że w przypadku awarii okrętu nie należy czekać na pomoc: okręt należy bez wahania zatopić! . "Fachowcy budowlani" nie znają się na BHP Dz. U. 217, poz.1833 z 2002 r. poz. 158 ( NDS dla ditleneku węgla) w oparciu o wiedzę o odczuciach człowieka przy 0.5% CO2: pomimo, że to "depresja i ogólny dyskomfort". Zrozumiecie ludzie, że ustawodawcy chodziło nie o opiekę nad ludźmi. Czowiek już czuje ucisk w głowie od >0.04%CO2! Alex, czy myślisz, że twoja "depresja i dyskomfort" nie jest już wystarczającym powodem, aby powołać się na : do Dz.U. Nr.46 z 1995 r. poz 238: EUROPEJSKA KONWENCJA (z 26XI 1987 r.) o zapobieganiu torturom oraz nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu, obowiązująca w Polsce od 01.02.1995 r w UE. Alex możesz co prawda jeszcze powołać się na dr.Sowę z PW, że CO2 jest przyczyną pękania ścian budynku! Bo znając "wiedzę" budowlanych matołów nie wierzę, że Ci ściany nie pękają. Napisz więc, że prawdopodobnie masz S CO2 > 0.1% ? Bo wtedy z powodu korozji betonu ściana Ci pęka! Nie słuchaj Inspektora PINB, on myśli, choć to za dużo powiedziane, że grawitacja w kominie zależy od temperatury i wiatru. Dał bym Ci tabelę, ale jak tyle miesięcy sam nie chcesz studiować literatury, to Ci nie pomogę! Jak masz 1.6 m/s to normalny kanał a nie rura kanalizacyjna zapewniła bu Ci "ciąg" >>70 m3/h. Chyba,że Ci zełgali i była, to 1 i 6 kresek skali i coś ktoś powinien policzyć, aby zobaczyć jaki to jest wydatek! Mógł bym Cię odesłać do COiW 11/ 97, ale po co. Zdradzę Ci wielką tajemnicę: o Prawie Bernoulliego. Ale sza i tak na pewno tego nie pojmiesz, a jak nawet, to uprawnionym już tego nie wytłumaczysz . A Bernoulli tak się uparł, że jak robi się cieplej niż 12 st C na dworze, to "grawitacja kominowa" przestaje stopniowo działać . Chciałem Agę po protekcji przygotować do zrobienia doktoratu w moim IMP PAN,aby o grawitacji nie mąciła w głowie jeszcze normalnym ludziom, ale Aga chyba wylękła się powtórki materiału od przedszkola. Alex kupujesz czasami jabłka na rynku? Często są źle przechowywane, bo jabłka też oddychają. Więc , aby nie dostały zmarszczek, to w magazynach dają im CO2. A nawet jabłka są tak mądre, że jak w miarę jest CO2, to już nie chcą oddychać. Ale Ty tego nie próbuj, bo 2.5 min i koniec. Mogą cię już nie odratować. Ale wracając do jabłek. Jak pod piękną skórką masz czarny miąższ, to znaczy że przedobrzono i takie jabłko dostało kwasicy i już się takiego jabłka się nie odratuje. Jak nie masz miernika CO2, to obserwuj kupione jabłka. Albo Alex powołaj się na DIN 1946 gdzie u naszych okropnych sąsiadów mają NDS< 0.15 % CO2. Zapamiętaj to S CO2 w cywilizowanych krajach jest góra! Oni zawsze twierdzili,że szli z krucjatą, ale hasła mieli okropne. Gdyby krzyczeli NIESIEMY WAM PRAWO NEWTONA DO BUDOWNICTWA, to przed II Wojną Światową część inteligencji by zrozumiała o co chodzi. Ale tę inteligencję wyrżniento, nas widzisz jak naszym uprawnionym odbija. Ale jak wyjadą na zachód to gdy nie ma depresji i dyskomfortu, to nawet ciężka praca staje tam się lekką! Tylko budowlańców wyganiają z Anglii, chyba pytają czy znają PRAWO NEWTON? Domyślam się ich reakcji: oni myślą, że chodzi o jakąś łapówę dla Newtona, lub o protekcję Newtona! Niestety w przewodniku nie napisali gdzie on w Angli teraz mieszka i nie umieją załatwić, ani łapówą ,ani protekcją. A faktu budowy takich mieszkań ( takiego g...) jak dla mnie i dla Ciebie nie da się długo ukryć! Alex grawitacja działa we Wszechświecie i to nawet w próżni, w dodatku bez żadnej rury! Pozdrawiam Cię męczenniku wentylacji grawitacyjnej!

Niech ktoś sprawdzi czy Alex jeszcze żyje. Bo znając producentów nowych okien może popadł w depresję i nie znosząc dyskonfortu z uwagi na mikrowentylację majac do wyboru zamarznąć w domu w ramach S CO2>>> polskiego NDS z uwagi na BHP się powiesił?

Bardzo ciekawa lektura. Tak sie sklada, ze rowniez mam slaba wentylacje w mieszkaniu. Moze znajdzie sie na forum ktos kto poradzi, a nie przemadrzale pochwali sie bezskutecznie swoja wiedza ( a raczej stwierdzeniem ze takowa posiada- nie bede tu wymieniala z nazwiska) Nie kazdy jest ekspertem w kazdej dziedzinie. Moje mieszkanie to 3 pokoje ( jeden z aneksem kuchennym, plus lazienka i WC. Na planach lokalu mam 2 kanaly wentylacyjne, do jednego podlaczana jest lazienka +Wc, a do drugiego okap. Ostatnio podczas gotowania zauwazylam, ze wlaczajac wyciag okapu powietrze w Lazience i WC jest nawiewane. Zdziwilo mnie to gdyz dotad uwazalam ze sa to 2 oddzielne kominy wentylacyjne. Odleglosc miedzy pomieszczeniami w najkrotszej linii to 3 metry! Mieszkam na 3 -ostatniej kondygnacjii budynku. Dodam jeszcze , ze pewnie sama sie przyczynilam do slabej wentylacji wykorzystujac jedyny otwor w pomieszczeniu z kuchnia na podlaczenie okapu. Niestety smrod obiadow sasiadow mnie do tego zmusil ( dodam budynek z 2006 roku! W pozostalych 2 pokojach nie ma wogole kratek wentylacyjnych. Gdy temperatura na zewnatrz spada szyby strasznie mi rosieja i pojawia sie plesn. To samo dzieje sie w lazience gdzie mam luksefry( a ich juz niemoge rozszczelnic- jak to jest w przypadku okien) Czy moze tu mniec znaczenie wspolczynnika szyb? Mam okna firmy Okfens z wspolczynnikami U-1.1 i U-1. Z gory dzieki za opinie


Alex i Dorota!
Wy naprawdę macie wentylację grawitacyjną?! A w którą stronę w Polsce działa Grawitacja? A latem to co dział grawitacja czy nie działa! Jest to retoryczne pytanie, a ile odbiorów wentylacji grawitacyjnej jest latem? Alex i Dorota już raz tłumaczyłem wam, że macie prawo dostępu do świerzego powietrza. Ale zapewne macie jakiegoś Zarządcę który uważa, że to niedobrze jak będziecie mieli tyle CO2 co w UE! Niemcy mają DIN 1946 i dla tego cxhoć są agresywni, to przegrali wojnę. Bo i u nich są podobnie uprawnieni jak ci co budowali Wieżę Babel! W Polsce w budownictwie nie obowiązują żadne zasady, nawet te z Bibli o pomieszaniu rozumów z braku tlenu. U mnie 13.11. 200b r i wielce uprawniony napisał że mam zlikwidować wszystkie okapy i wentylatory, bo jemu się nie podobają. A mnie się to też nie podoba, bo ja wystąpię o likwidację organizacji terrorystycznej w Polsce jaką stała się kkp. Ignorancja ma pewne granice. Ja mam kilka kominów różniących się wysokością na ostatnim piętrze. Tak spiepszonych kanałów to od 13 lat ich użytkowania nawet nie podejrzewałem. Ale kominiarz miał kamerę. Od dawna chciałem pozwać inspektora budowy, aby odebrać mu uprawnienia. Teraz nadarzyła się okazja kamerę kominową gorąco polecam. Nie polecam wiatraczka, bo są to urządzenia tachometryczne, działające na każdy impuls. W przywołanej noprmie było o łuczywie! To bardzo czuła metoda w dodatku widać w którą stronę dział agrawitacja kominowa.Te wiatraczki są przetestowane tylko na określone warunki przepływu gdy pole prędkości jest stałe i jest znana średnica zastępcza komina. A ty nawet zespół badaczy z całej Polski nie mógł by jej przyjąć, taki syf i pajęczyny są w kominach! W sprawie zagrożenia mam nawet zamiar napisać petycję do Premiera i Prezydenta. Bo czy możecie sobie wyobrazić, że w Polsce cytują przepisy o NDS dla CO2 i CO. Ten drugi to gaz znany "czad"! w monografii poświęconej wentylacji jest porównanie naszych przepisów z unijnymi tam NDS jest 23 mg/m3 czadu, a w Polsce czytam i oczom nie wierzę: 6000 mg/m3. Wiecie co tacy studenci potem zrobią jak się tego z monografii obkują na blachę? Ja na tyle mam zaufanie do Prezydentów RP, że sprawdziłem zapis MP 19/ 1996 r. Pomyłka o 1000 x ( nie mg a mikro gramy!). To chyba powinno być traktowane jako obraza Prezydenta, bo On był już dawno bardziej liberalny z NDS dla CO niż UE! Teraz rozumiecie dla czego chciałem dla GIS i innych Decydentów zapewnić powietrze z PN- EN 132. Bo od 400 ppm CO2 ( 0.04 %!) człowiek ma ucisk w głowie! 600 ppm kontrolerzy lotów! Ten ucisk to zatrucie, brak tlenu w mózgu. Potem sam spalasz organikę gorzej niż palacze papieros, czy kuchenka gazowa, bo Dalton się uwziął! Niestety Kochani duszeni na żywca takie warunki lubi grzyb Aspargilus Niger! I tu kłopot bo on "legalnie" produkuje 2 silne toksyny rakotwórcze! Kto z decydentów czytał o tym grzybie? NIKT! Jak go przeżyjecie, to i tak czeka was kontynuacja tego eksperymentu z "grawitacją kominową" i nawietrzakami ciśnieniowymi, które się otwierają z hałasem 40 dB,a co pisze Pb: § 323. 1. Budynek i urządzenia z nim związane powinny być zaprojektowane i wykonane w taki sposób, aby poziom hałasu, na który będą narażeni użytkownicy lub ludzie znajdujący się w ich sąsiedztwie, nie stanowił zagrożenia dla ich zdrowia, a także umożliwiał im pracę, odpoczynek i sen w zadowalających warunkach. Hałas w pomieszczeniach mieszkalnych nie powinien przekroczyć 40 decybeli w ciągu dnia. W nocy musi być mniejszy o dziesięć dB idiotonm tłumaczę 40-10, to 30 dB. A wiec żaden nawietrzak który u mnie i tak nie ma prawa się otworzyć, bo kominy maja różną wysokość! Z WC mi nawiewa na mieszkanie a kminiarz rozbił mi kulą zawór zwrotny- klapę nie ruszając przy tym pajęczyn, które mi nagrał na CD! Brawo! A w dodatku ponieważ CO2 w Polsce nie szkodzi, bo sami go produkujecie, to wina wasza polega, że płacicie podatki nawet na Prezesów spółdzielni i innych decydentów - uprawnionych i nie uprawnionych idiotów! Ale jest sposób na pozbycie się kłopotów uszczelnić okna i kominy i o ile nie wylądujecie w Kocborowie, to informuję,że od 6% CO2 działa jak podanie kurary- paraliż! O tym w monografiach nie napisali! Kto nie wierzy może w Polsce wyprubować legalnie na żonie lub teściowej - Np przedziurawić ekologiczną lodówkę na CO2! Dla tego nie wspomnę jak męczy się Polski robotnik i światowy, gdy mu BHP serwuje jako NDS 5000 ppm CO2,( co jest podobno dopuszczalną granicą depresji). Zapewniam Was Rodacy, że z uwagi na podpisane konwencję "PRAWO DO ZDROWEGO POWIETRZA WEWNĘTRZNEGO" powstałym na spotkaniu grupy roboczej WHO
w dniach 15-17 maja 2000 roku w Holandii. Ja łobuzom i nieukom już nie popuszczę! Mam upatrzony miernik mini TOX 3. Może Mikołaj mi go kupi w ramach promocji do grantu badawczego nad poziomem zidiocenia uprawnionych w Polsce! Kochani podduszni piszcie skargido Pani Doroty Miskiewicz (łacznik WHO w Polsce) powołując się na tę konwencję! Jak zrobimy akcję to wspólnie odbiorą budowlańcom i kkp uprawnienia (wszystkim jak leci). Będą zdawać egzaminy w UE!

Witam ponownie ,
Na zewnatrz znowu przymrozilo, wiec zaczelam dzien od latania ze szmatka i wycierania wody z okien (chce zapobiec plesni)
Zgadam sie z pisaniem listow i petycji, ale obawiam sie ze to moze rozwiazac problem dla nastepnych pokolen, a mi zalezy na czasie. Szukam szybkiego i efektownego rozwiazania. Juz zarzadalam planow kominow wentylacyjnych.
Co do kiminiarzy- to u mnie byl taki z baaardzo prymitywnym wiatraczkiem, na koniec kazal zlozyc podpis ze odhaczyl wizyte, po czym dowiedzialam sie od wspolnoty ze mam niezgodnie z prawem podlaczony okap do jedynego wyjscia wentylacyjnego na kuchnie i pokoj :D
Przypuszczam ze moj okap podczas pracy zasysa powietrze z wentylacji w lazience- bo niby skad ma to leciec.
Dodam jeszcze ze w odleglosci 4 metrow od moich okien znajduje sie wylot komina sasiadki! Rece opadaja jak slucham tych urzednikow ze wszystko zostalo wybudowane zgodnie z prawem. To teraz juz znacie powod dla ktorego siedze w domu przy zamknietych oknach i niepozwole sobie na wycinanie dzir w uszczelkach . ( zeby nie wyjsc na blondynke, oczywiscie staram sie wietrzyc mieszkanie tak czesto jak moge- czyli w przerwach na grzanie u sasiadki)
Przez rok szukam pomocy w sprawie tego komina, bezskutecznie. (wyobrazcie sobie ile CO2 przenika przez moje sciany!) Jesli znajdzie sie na tym forum ktos kto rzuci mi kilka wskazoweg bede dozgonnie wdzieczna ( oby tylko w przenosni)

Doroto! Ty nie jesteś jedna! Jest was krocie! Zapewniam Was, że wentylacja działała do wprowadzenia plastykowych okien. Dawno, dawno temu wiatr przez okna hulał, tak ,że nawet nie budowano kominów wentylacyjnych- w szczególności dla urzędników. Było ich kiedyś 100x mniej. A teraz jak zaczęto produkować okna, to okazuje się, że nikt z uprawnionych nie potrafi obliczyć komina, nawet na parametry z normy, które statystycznie sprawdzają się 1 dzień w roku i nie jest to Wigilia, kiedy Osioł ma przemówić. Teraz osły się rozmnożyły tak, że są prawie na każdym stanowisku decyzyjnym i są wrogiem wentylatorów.To na pamiątkę stajni gdzie do smródu przywykły od pokoleń. Bo cała demokracja oparta jest na ich wiedzy o dopuszczalnym smrodzie, od którego osił nie ginie, a o lidzi z niedotlenieniem mózgu żaden osioł mający siano w żłobie i w głowie nie myśli. Dorota dyskusja ze specjalistami opiera się na braku przepisów od czasu PRLu, a wiec dyskutujesz z osłami. Wtedy gdy jeszcze nie było plastikowych okien, to naród mający ślepą kuchnię wąchał zarówno wyziewy z WC, jak i spaliny, był bliższy ideowo osłom i staini. A jaki Obywatel był z tego powodu śczęśliwy, jak na takie cudo dostał przydział. A teraz Dorota masz nie wiadomo jakie wymagania Ale Dorota polecam Ci: podręcznik Recknagla, Miernik laserowy Np Flow Eksplorer, miniTOX3 i do roboty! Wprowadzamy Prawo Newtona, Bernouliego i Daltona razem do budownictwa czy nie? Ja osobiście już nie mogę patrzeć na kłócących się polityków. Niedawno sięgnąłem do badań Armaag CO2 za oknem 582 ppm za oknem ( oczywiście średnie, nie na wylocie z Twojego komina) U Recknagla pisze:> 400 ppm CO2 zaczyna się uciążliwość w pomieszczeniach - ucisk w głowie, uczucie duszenia się"! No i w br Chińczycy robiąc badania na myszach ustalili: Człowiek nie czuje zapachu dwutlenku węgla, potrafią to natomiast różne zwierzęta, np. owady. Te ostatnie posługują się receptorami błonowymi, a nie jakimś rodzajem nosa. Myszy są pierwszymi ssakami, w przypadku których zademonstrowano istnienie takiego zjawiska.
Gdy podczas eksperymentów myszy mogły wybierać między obszarami o mniejszym i większym stężeniu gazu, unikały otoczenia ze stężeniem CO2, które przekraczało 0,2% (2000ppm CO2!, a nie 5000 ppm - BHP dla robola: deprsja i dyskonfort).
Większość ludzi nie sądzi, że CO2 ma jakąś woń. Jest on używany jako czynnik drażniący, a nie wskazówka zapachowa - wyjaśnia Luo.
Ponieważ do 2100 roku poziom dwutlenku węgla w atmosferze ma wzrosnąć do 0,05-0,1%, należy się spodziewać zmian w zachowaniu gryzoni. Jakich? Dokładnie nie wiadomo.
Peter Mombaerts z Uniwersytetu Rockefellera, członek zespołu Lou, uważa, że gdyby stężenie gazu cieplarnianego wzrastało stopniowo, myszy miałyby czas, żeby się do tego przyzwyczaić (podobnie jak ludzie). Alternatywa jest taka, że w miarę wzrostu stężenia CO2 zwierzęta te stawałyby się bardziej strachliwe lub agresywne.
Jak widzisz wszyscy czekają, aż ja będę miał miernik i opiszę zachowanie polityków, czy te moje i Pani problemy!To są syndromem niedotlenienia mózgu z powodu symulacji efektu cieplarnianego robionego przez kkp w Polsce na ludziach! Jak zauważyłaś w ciągi 1 pokolenia takiego eksperymentu staliśmy się narodem kłótliwym i agresywnym. Kto ponosi winę - kominiarze. Jak słusznie zauważasz wiatraczkiem tego nie zmierzą! Jak dotąd nikt nie wniósł ustawy, że i my zaliczamy się do narodów cywilizowanych i aby żyć bez ucisku, to najpierw urzędnikom musimy zapewnić powietrze wg PN-EN 132, a potem sobie, bo inaczej nic nie zrozumieją i żadna reforma się nie uda!

Odpowiedź dla Doroty.
Dorotko, mieszkanie jest systemem naczyń połączonych. Jeśli masz szczelne drzwi i okna, to wydmuchując (mechanicznie) powietrze z kuchni, wytwarzasz w mieszkaniu podciśnienie. Jest rzeczą naturalną, że spowoduje to zasysanie powietrza dostępnymi otworami (np. w łazience).
W oknach plastykowych (w nowych drewnianych pewnie też) stosowana jest funkcja mikro wentylacji.
Jeśli rosieją Ci okna to znaczy, że musisz otworzyć okna na "mikro". W mieszkaniu jest wtedy więcej hałasu (gdy mieszkasz przy ulicy) i trochę od okna ciągnie, ale alternatywą jest para, smród, grzyb i nadmiar CO2.
Ludzie nie są przystosowani do mieszkania w hermetycznych pomieszczeniach. Nie jest to jednak winą okien czy drzwi, które producenci starają się robić coraz lepsze i szczelniejsze.
Tak więc nie używaj wiatraczka (każdy kominiarz Ci to powie) i spowoduj taki dopływ powietrza do mieszkania by działała wentylacja grawitacyjna (komin oczywiście musi być czysty).
I jeszcze słowo do SMARCa (czy może S MARCa - bo nie może się zdecydować).
Jesteś okropny. Zamieszczasz jakieś straszne wywody na jakieś dziwne tematy pisząc to językiem mojego pijanego kolegi (jego też nigdy nie mogę zrozumieć).
W życiu oczekujemy prostej odpowiedzi na proste pytanie, a nie przechwałkowego bełkotu pomocnika inspektora nadzoru, który coś tam usłyszał i teraz bryluje na fachowca.

Dzieki Roman,
Rowniez za trafna puente na koncu postu ;-)
Pozdrawiam

Witam, mam problem z wentylacją w całym mieszkaniu, przewody kominowe są całe zawalone. W zimie skrapla mi sie woda na ostatniej ścianie szczytowej i sądze że jest to z braku wentylacji. Jak moge zrobić odpowiednią wentylację w mieszkaniu ? Gdzie sie z tym tematem udać ?

Szymon, zacznij od udrożnienia przewodów wentylacyjnych, z tym zgłoś się do właściciela budynku (spółdzielnia, wspólnota, miasto itp).
Potem sprawdż szczelnośc okien - musza posiadac mikrowentylacje, lub inne elementy dopuszczające powetrze do mieszkania (jeżeli stare drewniane to nie ma problemu, nieszczelności wynikajace z wypaczania się drewna same wystarczaja.


Aleks to ty jeszcze żyjesz? Jak Ci to sie udało od 2007-07-24! Alex sugerowano Ci zrobić dodatkowe nawiewy wentylacyjne w sypialni! Zrobiłeś? Nie? Alex sypialnia to najbardziej wredne miejsce w domu. Kładziesz się spać! Alex, ale w budownictwie niestety zapomniano, że oddychasz i wydzielasz CO2. Z tym CO2 warto się zapoznać, bo z par.310 wynika, że powietrze ma spełniać warunki BHP, ale zapomniano jakie.CIOP podaje NDS 2000 ppm CO2 myszy uciekną Ci z domu! Alex jak żyjesz, to kup sobie mysz i obserwuj! Alex jak nie kupisz rekuperatora ściennego, który za 1.5 zł/mc za prąd ma grawitację w d.., to będziesz wiedział kiedy uciekać z sypialni. Tylko dobrze obserwój mysz - nie zaśnij na wieki.

No tak ale jest problem tego typu że gdy budowali na nowo komin nie zatkali przewodów kominowych i są całe zawalone cegłami itp. Żaden kominiarz nie zdołał tego przeczyścić. Zamiast wyciągać powietrze kratką wentylacyjną w łazience jest ono wdmuchiwane i odczuwalne jest to najbardziej w zimie. Myślałem żeby zrobić jakąś dodatkową wentylacje tylko na to trzeba chyba zezwoleń ? orientuje sie ktoś w tym temacie i co najlepiej zrobić ?!

Biedny Szymonie w Polsce musisz napisać podanie: "o dostęp do świeżego powietrza". Pisz od razu do Wojewody, bo w Ministerstwie Infrastruktury z powodu nie przetłumaczenia PN-EN-13779 jeszcze nie ma departamentu grawitacji. Pamiętaj jednak,że dla 150 m3/h trzeba 2 kW. Wychodzi słono. Szymonie na twój problem poczytaj na stronie kkp o szczelinach w oknach, które rzekomo mają zastąpić twój nawiew z kanału. Jak zapewnisz napór 10Pa wiatru na każde okno ( najlepiej postawić dmuchawy- bo zwykle jest strona nawietrzna i zawietrza- ta sśie), to ze współczynników infiltracji okien wynika, że powinieneś mieć 80 - 90 mb ich obwodu . A to statystycznie odnieś do okna 2x2 m2= 8 mb szczelin. Czyli powienieneś mieć 10 okien. Jestem pewny, że ich nie masz i,że ścian ci nie starczy. Dla tego pomyśl o zburzeniu dachu, lub ściany bocznej. Bo tylko to zapewni Ci komfort, aby Ci nie wiało z komina w łazience. Ja wolę inaczej, tam dałem zawór zwrotny. A teraz muszą mi wykonać w ramach rozporządzenia i PN przekonać w ramach prawa dostępu do świerzego powietrza ("PRAWO DO ZDROWEGO POWIETRZA WEWNĘTRZNEGO"powstałym na spotkaniu grupy roboczej WHO w dniach 15-17 maja 2000 roku w Holandii) Wojewodę do spełnienia wymagań PN (bo powietrze w Polsce jest reglamentowane) 18 m komina w kuchni ( a mieszkam na 1 i ostatnim pientrze).Tylko taki komin dla kuchni z gazem zapewni ustawowa zgodność z PN! jak radziłem skorzystaj z podręcznika Wentylacja grawitacyjna. Bo tylo 2 specjalistów znało na tyle ułamki i pierwiastki, że odważyli się zrobić tabelę wysokości kominów i ich wydatki normatywne!Nie patrz do Recknagla 2009, bo tam choć byli to Niemcy, to tacy co nie policzyli takich tabel- i po prostu pierniczą a to o olfach , a to o decypelach!Oczywiście zakładają, że grawitacja na CO2 nie działa. A ja do mojego podania załączę moje badania,że działa. Ale nie tak jak marzą kominiarze wrzucający kulę do komina, ale zgodnie z Prawem Newtona. Ponieważ to prawo w Polsce i w Recknaglum to prawo jest nie oczywiste, to będzie to moje zgłoszenie w ramach wynalazku. I tak jak sprywatyzowano PN, to tak i ja sprywatyzuję Prawo Newtona w budownictwie! Może będzie to patent w ramach UE, bo po przejrzeniu Recknagla 08/09 myślę, że i tam istnieje pilna potrzeba zastosowania w ramach EN 13779 tego mojego wynalazku przez dopisek Uwaga przyciąganie ziemskie dział również na CO2 ( właściciel Prawa Newtona S MARC)!

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.