310
305
Strefa ekspertów HVACR

wentylacja poddasza

Jak wykonać prawidłowo wentylacje poddasza mieszkalnego w budynku jednorodzinnym z dachem płaskim. Przewiduje wykonanie kominków wentylacyjnych w stropodachu. Czy powinny być one ocieplone ( czy są do kupienia gotowe z ociepleniem), jak tak to jaka grubość ocieplenia, jak wysoko wyprowadzone ponad dach i na jakiej wysokości wlot do komina od strony poddasza. Czy zamontować coś wspomagającego wentylację. Co proponujecie Waszym zdaniem najbardziej odpowiedniego?
pozdrawiam

Robin. Opływ przez wiatr płaskiego dachu jest czymś co nie zrozumie żaden kominiarz, ani artysta projektujący takie pudło. Najczęściej nawet zimą nie będzie dobrego ciągu, bo wir może wtłaczać powietrze. Wątpię też w skuteczność nasad kominowych dla takiego dachu, bo te wiry mają duże wysokości i zwykle komin jest ich ulubionym obiektem do dynamicznego wtłaczania, a nie wyciągania powietrza. Żyjesz Robin w okresie oszczędzania energii, może ci wentylacja z rekuperatorem pomoże. Ale pilnuj projektanta, bo jak będzie to działać rura -rura to i tak oddychając padniesz. Zapamiętaj hasło "jet". Pamiętaj, że w budownictwie czekają dopiero na wprowadzenie ustawą Prawa Newtona więc jak działa "jet" nie będę Ci tłumaczył ! Niestety oznacza to, że potrzebne są jeszcze gorące modły aby pokonać niedotlenienie mózgów urzędników, bo oni najczęściej nie tylko o Newtonie nie słyszeli, ale mając pokoje bez wentylacji na skutek wieloletniej kwasicy mózgów nie zrozumieją, że spalając tlen ty i oni produkujecie CO2 które jest 1.5 x cięższe od innych gazów w powietrzu. Pomyśl sobie o lecie. I tak żaden komin grawitacyjnie nie zadziała. A najczęściej w Polsce jeszcze jest w nocy za zimno, aby spać przy otwartym oknie. Jak by było cieplej to postawił byś sobie szałas. Grawitacja ma zawsze inny kierunek niż komin. Ale nie martw się śmierć czeka cię lekka, bo najpierw działa endorfina. Jak nie zrozumiesz o potrzebie wentylacji z rekuperatorem, to zamontuj sobie tam siłownię i umrzesz szczęśliwy!

No zapewne Panie S MARC - projektant, kominiarz nie zrozumie - ale ty zrozumiesz, żyjąc w fikcyjnym świecie i zamiast pomóc robinowi gadasz głupoty o rekuperatorze. Nie każdy może i CHCE rekuperator. Sam posiadam płaki dach i jestem w 100% zadowolony z turbowentów. W łazience zaczynają się odskraplaczem i trójnikiem, na sztywno w ociepleniu (5cm) i 60 cm ponad dach z nasadą, wszystko z ocynku. Kratka jak najwyżej sufitu. Przeczytaj też post "Wentylacja dach/poddasze - doradźcie.".
I nie ma co się rozwodzić nad rekuperatorem Panie SMARC. Swoje flustracje przelewasz Pan na forum i zamiast pomagać p_____sz głupoty o siłowni. (- bo mnie wnerwił)

Kominiarzu cudotwórco! Wiry nad płaskim dachem to narmalka. Robin jednak nie ma znajomości u sił wyższych i jego "kominek" to prawdopodobnie zwykła rura z kapturem. A tak gdybyś coś wiedział o zawirowaniach nad płaskim dachem, to byś wiedział, że wir zawsze gdzieś jakiś przydusza. Ty może jako kominiarz - czyli dostawca do nieba ( lub piekła?) masz tam chyba jakieś fory. Ale Ty jak widzę - TY kominiarz nie wierzysz w ustawową grawitację! Ty masz turbowent,a to już wspomaganie grawitacji (dla tych co słyszeli o Newtonie, to "wspomaganie grawitacji", to nowomowa kominiarska). To stąd ta kominiarska irytacja. Napisz więc mi kochany jaki wysoki ma być komin w kuchni "robina" dla: 70 m3/h zgodnie z kiedyś obowiązujacą norną! A może policzysz komin dla "robina" według nowych zaleceń jakiegoś tajniaka z Forum wentylacji (szkoda ,że nie podał nazwiska) 10x h wymian powietrza ( a kuchnia jest duża 30 m2)? Czytałem kominiarzu o frustracji właściciela, że Sanepid przyczepił się jemu i chce, aby w nowootwieranej restauracji o wysokości sali 9.5 m miał tylko 15 wymian/h. Założmy, więc do tych obliczę takiego jak Ty fachowca, że masz 1 kanał fi 150 mm i normatywne Tz=12 st C. A potem policz dla T z = 16 st C! Nie wiem jakie wieją u Ciebie wiatry, ale te twoje turbowenty o ile działają cały czas, to ja się o Ciebie troszczę, aby te Twoje uprawnienia nie wydmuchać. Pomyśl tylko o oszczędności ciepła, ta wymiana to czysta strata ciepła!Za turbowenty dopadnie Cię UE. Myślę więc, że bez frustracji zaczekamy na obliczenia fachowca! Bo liczę, że znasz pierwiastki? A może masz już komputerowy program! Kominiarzu ja tak łatwo nie ulegam frustracji, majac zapewnienie GIS o tym, że mogę złożyć wniosek do UE zrobie takie poddasze jak robin aby udowodnić, że w Polsce grawitacja tak jak na całym świecie działe do ziemi a nie odwrotnie. Odpowiadając robiemu i w tym na zadanie Ty mi pomożesz! Niech wie co Go czeka!

kolego SMARC po prostu bądźmy realistami - nikt komina 20m nie wybuduje z ostatniej kondygnacji jak sobie życzyłeś. Czytałem że robisz zdjęcia i nakręcasz kominiarzy jak do Ciebie przychodzą, że piszesz pisma tu i ówdzie. Tak sobie myślę że z Ciebie niezły oszołom musi być. Wiesz co też mam kilku klientów co mówią że im z futryny czad leci, że w piecu mają kota i miauczy. Przecież wystarczy napisać do S-ni lub zarządcy zapytanie, co wykazało badanie w twoim mieszkaniu. Nie odpowiada Tobie wentylacja w swoim mieszkaniu - sprawdź czy została wykonana zgodnie z projektem i pisz do projektanta ile masz tuszu w taśmie do maszyny do pisania (no chyba że masz PC). Oskarż go i na niego siadaj. Zalewaj go mailami i pismami, żądaj odszkodowania. Jeżeli to nie pomoże sprzedaj mieszkanko i wybuduj dom. Nawet z papieru jak dasz radę. Bo będzie to Twoja prywatna posesja i szczerze Tobie powiem guzik mnie interesuje czy będziesz miał m komin czy nie. Bo słuchając Ciebie wątpię żebyś znalazł kogoś takiego ambitnego jak TY aby zbudował ten dom. Nawet za grube SIANO.
Wracając do wątku: Może Pan SMARC wypowie się co klient ma zrobić (oczywiście nie chcąc wydawać 4000 zł na rekuperator) z wentylacją poddasza. Zapewne się powiesić lub zburzyć dom :)

Kominiarzu! Wiem jak zacięty jesteś w szukaniu grawitacji w kierunku nieba. Powiedz Robinowi jak wiatr nie wieje to jaki ma być wysoki jego komin dla typowych pustaków fi 150. Słyszałeś chyba, że zabraniało się liczenia z działaniem wiatru? A więc kominiarzu policz takie zadanie:
głupawa PN zalecała dla kuchni 70 m3/h wymiany powietrza, a
dla sypialni 20 m3/h, (ale od Az 4, bo wcześniej tam nie wolno było oddychać?) - jak w sypialni były już 2 osoby, to 20+20=30 m3/h. Ale niech i tak będzie. Licz komin na ok. 70 m3/h z warstwą przyścienną. Jak nie potrafisz , to podam Remkowi i tobie artykuł i stronę, gdzie to już policzono!

Robin nie będę trzymał Cię w niepewności: Ciepłownictwo Ogrzewanie i Wentylacja 1997 r. Nr.11 od str. 34 Dr inż. Edmund Nowakowski: Strumień objętościowy powietrza w przewodach wentylacji grawitacyjnej. Choć sam mam opory polecania artykułów twierdzących, że grawitacja działa w kierunku nieba i wielokrotnie PN-83/B 03430 uważam za idiotyzm. To do wprowadzenia wymogów abyś mógł oddychać tak jak Niemcy wg. DIN 1946 powietrzem o koncentracji CO212 st C, to nie zechce ci się otwierać okien i wietrzyć! Wtedy tak jak Ci radzą możesz "wspomagać grawitację" wentylatorem, ale nie ogrzeje ci to domu, ale z uwagi na opory ten komin o He =2 m jest lepszy. Tylko jak kominiarz zobaczy u Ciebie wentylator, to spadnie z krzesła. Pamiętaj moje rady: jak się zdecydujesz na oszczędzanie ciepła, to Broń Boże nie daj mu podpalić rekuperatora gazetą! Pamiętaj: Kominiarz, to wielkie zagrożenie w domu! Fachowiec znający PN nawet na oko określi fi=150 mm i oceni,że 2.5 m to nie 18 m! Nie dość że Ci takie "fachowiec" nic nie policzy, to jak wielkie jest to zagrożenie, to odsyłam na strony zepiut.pl. Jako cały naród słusznie czepiamy się tych od Katynia, a podobno tylko w Polsce 7000 osób co roku ginie z uwagi na fuchę jaką odstawiają kominiarze! Ale tego nie udowodnisz, bo w sądach najgorzej jest udowodnić, a dla "fuchowców" zrozumieć, że grawitacja działa do ziemi, a nie do nieba. Zgłaszałem już wniosek, aby grawitację wprowadzić do budownictwa z uwagi ciężar właściwy CO2. Podobno ludzie w kościołach już mdleją. Wiesz jaki jest teraz pęd do modlitwy, to dobrze. Ale jak jest jeden sam w kościele to dobrze, a jak są tłumy, to kto odpowiada za owieczki mające problemy z oddychaniem i w takich warunkach w poczuciu szczęścia odchodzące do nieba? "Robin" pamiętaj moje słowa: modlitwą głupoty nie uleczysz! No chyba że staniesz się zielony i CO2 będzie ci potrzebne, wtedy uznam , że to ja się mylę! Ale wtedy nawet Kukuczka się zoriętuje, że ty już sam produkujesz O2! Ty wiesz Ty jakie będą za to premie w UE! Ale wtedy potrzebny będzie Ci chlorofil. Wybieraj!

w kwestii bezpieczeństwa odsyłasz do strony internetowej - skąd mozesz wiedzieć że wiadomosci tam umieszczone są prawdziwe ?

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.