Chciałbym zainstalować system wentylacji z odzyskiem ciepła w mieszkaniu, które posiada wentylację grawitacyjną.
Mieszkanie jednopoziomowe 78m2 (3 sypialnie, salon z aneksem kuchennym, łazienka i ubikacja), na ostatnim piętrze 3-kondygnacyjnego budynku z 2003r w strefie znanej z silnych wiatrów opadających.
Dach kopertowy, dachówka ceramiczna na konstrukcji drewnianej. Nad mieszkaniem znajduje się nieużytkowe (i nieogrzewane) poddasze z dostępem z klatki schodowej w formie włazu 70x70cm, niestety z racji umiejscowienia w szybie wyłazu dachowego np. wymiennik Bartosz nie przeszedłby nawet w formie rozłożonej :/ Strop jest żelbetowy. Wysokość poddasza w najwyższym punkcie ok. 170cm, ściany kolankowe ok.30cm
Istniejące przewody wentylacyjne w 2 oddzielnych kominach (osobny dla wyciągów kuchennych oraz dla wyciągów z łazienek i ubikacji).
W mieszkaniu mieszka 2 dorosłych + 2 nastolatków + pies, jeden palacz, ale nie pali w domu, więc można pominąć. Spędów gości nie przewiduję :) Okazyjnie odwiedziny znajomych w liczbie max 4 osób. Nie ma przyłącza gazu. Kuchenka/piekarnik są elektryczne. W łazience wanna i brodzik, pralka automat i suszarka, ale kondensacyjna z pompa ciepła, więc nie generuje dodatkowej wilgoci w pomieszczeniu.
Mam zamiar przeprowadzić gruntowny remont w tym mieszkaniu, więc zakres niezbędnych prac nie byłby problemem. Chciałbym umieścić centralę na poddaszu i próbuję to sobie najpierw wyobrazić, stąd pytania do PRAKTYKÓW. Proszę o rady TYLKO osoby doświadczone, tj. takie, które miały do czynienia z podobnym przypadkiem w swojej praktyce.
1. Czy w żelbetowym stropie mogę i czy będę musiał kuć otwory do pociągnięcia przewodów nawiewu/wywiewu, cz mogę zamiast tego wykorzystać w jakiś sposób istniejące przewody "kominowe"?
2. Gdzie będzie w takim układzie czerpnia, a gdzie wyrzutnia? Czy będzie konieczny montaż dodatkowych elementów w dachu? Czy można czerpać powietrze z poddasza (na stropie pod dachem leży gruba warstwa ocieplenia - wełny mineralnej)? Jest ono "porządnie" wentylowane, tj. są co najmniej 2 "kominki" wentylacyjne PCV po 100mm średnicy i mnóstwo innych nieszczelności. Czy można wyrzutnię podłączyć do istniejącego przewodu wentylacyjnego, który biegnie obok przewodów z innych mieszkań we wspólnym kominie? Koniec komina przykryty jest wspólnym daszkiem. Czy nie spowodowałoby to wdmuchiwania powietrza do sąsiadów (nawet jeśli mieszkają na niższych kondygnacjach)?
3. Czy istnieje praktyczne rozwiązanie dodatkowego odzysku ciepła z okapu kuchennego i czy jest to "gra warta świeczki"? Kuchnia jest używana w przeciętny sposób - codzienne gorące obiadki/kolacje, czasami pieczenie, ciasta itp. Nie żywimy się w każdym razie w McDonaldsach ;)
4. Jakich oszczędności można się spodziewać w kosztach ogrzewania?
Pomińmy koszt energii elektrycznej do napędu wentylatorów i koszty konserwacji/utrzymania. Chodzi o praktyczne relacje w samym zużyciu ciepła. Jeśli za obecny sezon grzewczy zużycie energii cieplenej wyniosło 14.6GJ przy kiepsko działającej wentylacji mechanicznej, to na jakie oszczędności mógłbym liczyć przy wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła? Temperatura w pomieszczeniach to zwykle 19-20C, w łazience zwykle 23C, ale i grzybek w okolicy wyciągu, który wynika właśnie z okazjonalnego nawiewu z zewnątrz (zimno wytrąca kondensat z ciepłego wilgotnego powietrza w łazience). W ubikacji, do której najczęściej nawiewa bywało 14C (przy -15C na zewnątrz i niekorzystnych wiatrach lub po włączeniu wyciągu w okapie kuchennym)
Kiepsko działająca wentylacja grawitacyjna w moim przypadku wynika z ciągu wstecznego. Mimo nawiewników w oknach PCV i wystarczającej "dostępności" powietrza z zewnątrz, z kanałów wyciągowych potrafi wiać do wewnątrz pomieszczeń i to nie tylko w czasie silnych wiatrów. Winne jest temu posadowienie budynków, ich wzajemny układ, krótkie przewody wywiewów itp.
Domyślam się, że możliwość montażu wentylacji mechanicznej istnieje. Jaki byłby orientacyjny kosz wykonania takiej przeróbki? Orientacyjny, czyli załóżmy czy byłoby to 5-10 tys. czy raczej 50-100tys ;) Dodam, że ewentualne zabudowy G-K w mieszkaniu zrobiłbym sam. Nie przewiduję zaawansowanej automatyki, a jeśli już, to wykonam ją/zaprogramuję sam. Preferuję sprawdzone rozwiązania/urządzenia. Wolę prościej, solidniej, nawet, gdyby miało być drożej. Bardzo ważnym parametrem jest możliwość i prosta samodzielna konserwacja. Dlatego np. systemy z wentylatorami, wymagającymi wymiany łożysk/silników co 5000 godz. mnie nie interesują ;)
Wszelkie sugestie/pomysły mile widziane.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.