Witam Forumowiczow!
Prosze o pomoc w rozwiazaniu nastepujacego problemu:
[Wprowadzenie: mieszkanie 43m2 na 3cim pietrze i ostatnim: slepa lazienka, duzy pokoj z oknami i kuchnio-pokoj z oknami. Kratki w lazience i kuchnio-pokoju. W duzym pokoju okna szczelne bez nawietrznikow, kuchnio-pokoj ma 1 nawietrznik (wlasciwie ten nawietrznik to dziura w uszczelce i 8 dziurek w skrzydle okna)]
Na poczatku lutego gdy zaczely sie mrozy na poziomie -20 st. zauwazylem ze kratka wentylacyjna w kuchnio-pokoju tloczy mroz do mieszkania az rece zaczely marznac. Zglosilem problem do spoldzielni - przyszli kominiarze i pomierzyli ciag. Okazalo sie ze mieszkanie jest zbyt szczelne (jeden nawietrznik nie nastarczy przeciez powietrza na 2 duze kratki 14x28)- zalecili deflektor na kominie i rozszczelniac okna. Natomiast gdy w zimie rozszczelniam okna to wychladza pokoj, poza tym nie bardzo moge zostawic rozszcelnione okna gdy wychodze z domu bo mieszkanie jest ubezpieczone od wlamania. Dlatego nalegam zeby zalozyli i deflektor i nawietrzniki.
A teraz pytanie odnosnie norm bo nie wiem czy uda mi sie wyegzekwowac nawietrzniki:
Czy w normie dotyczacej wentylacji w budynkach (PN-83/B-03430) jest okreslony NAKAZ instalacji nawietrznikow? I jak sie ma do tego infiltracja okna i co to jest/jak sie mierzy? Bo kominiarz twierdzil ze infiltracje podaje sie dla rozszczelnionego okna a mi nie bardzo chcialo sie w to wierzyc (podobno jest to okreslone w tej normie).
Generalnie, ani wykonawca ani projektant nie beda chcieli poniesc jakichkolwiek kosztow wiec beda krecic jak sie da i jezeli nie ma jakiegos przepisu ktory cos NAKAZUJE a nie ZALECA to NIC NIE ZROBIA - taka jest moja opinia. Dlatego to ze kominiarz ZALECIL cos nie znaczy ze mi to zrobia.
A w ogole to prosze mi powiedziec czy zgodnie z ta norma lub inna uda mi sie cos wyegzekwowac. Stan jest taki ze mi czasami wieje do srodka a szyby sa zaparowane (wilgotnosc mam ok 63-65%) a wszyscy twierdza ze wentylacja dziala zgodnie z normami.
Dziekuje za zainteresowanie
Pozdrawiam