nie ulega dla mnie kwesti ,że strefowe zakręcenie czy niezakręcenie (ręczne czy automatyczne grzejnika) nie przekłada LINIOWO sie na zużycie. to , ze automatyka wyłączyła pół domu nie znaczy że piec połową gazu zużył.
Pewnie nikt się tego nie spodziewa. Przecież nigdy nie zakręcamy ogrzewania do całkowitego wychłodzenia. Nawet w niecentralnym, jeżeli obniżymy temperaturę np. do 16 stC dla połowy grzejników, to zużycie energii też nie spadnie o połowę.
Pozostaje kwestia odpowiedniego dobrania pieca, aby rozpiętość uzyskiwanej mocy była jak największy przy utrzymaniu dużej sprawności. Spotkałem różne rozwiązania, np piec z dwoma palnikami (przy małym zapotrzebowaniu włacza się tylko jeden).
Problem przewymiarowania dotyczy zapewne również grzejników elektrycznych.