Proszę o radę.
Buduję 200 metrowy dom i zastanawiam się nad ogrzewaniem. Jestem na etapie rozmów z instalatorami, z regóły mówią mi, że pompa ciepła to koszt 30 tys i zwróci się w 4 lata, a solary to koszt 15 tys i zwrócą się w 6 lat. Czyli w sumie do wydania 45 tys co mi się zwróci w 5-6 lat.
Mam jeszcze możliwość podłączennia gazu, tyle że gazociąg jest 30 metrów od domu i samo jego wykonanie będzie kosztować około 12 tys i zwróci się tak jak "ogórek na imprezie".
Co doradzilibyście inwestycję w pomę czy solary, czy też obydwa?