Mam problem o proszę zorientowane w temacie osoby o poradę.
W moim bloku mieszkalnym, który znajduje się w centru miasta przy głównej ulicy, bank wydzierżawił lokal na parterze i zamontował mniej niż 1 metr pod oknem mieszkania na 1 pietrze 2 klimatyzatory: pierwszy o głośności 80 decybeli i drugi 60 decybeli. Urządzenia znajdują się tym samym ok. 2 m. nad ziemią. Prywatna firma zarządzająca tym budynkiem komunalnym wyraziła zgodę na montaż klimatyzatorów, nie pytając o zdanie lokatorów budynku. Nie zamontowano żadnych ekranów dźwiękochłonnych. Ponadto klimatyzacja zamontowana została bez "odpływów skraplania" (nie wiem jak się to fachowo nazywa), bez których na chodniku pod blokiem zbierać się będzie woda.
Wobec powyższego mam pytanie, czy firma zarządzająca budynkiem mogła wydać zezwolenie na klimatyzację bez zgody lokatorów, w tak małym odstępie od okna i z takim dużym nagłośnieniem? Gdzie powinnam się zgłosić z tą sprawą? Czy można zmusić bank, aby przeniósł klimatyzację na dach?
Czy w razie potrzeby wykonania pomiaru głośności koszt tego badania powinni pokryć lokatorzy, zarządca czy bank? Jakie są normy instalacji klimatyzacji na budynkach mieszkalnych?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.