Ciąg wsteczny

smark chcial chyba wypierniczyc cale okno na zawsze :D
ma racje, wtedy na pewno zadziala. dopieprzanie sie do terminologii nie jest objawem glebokiej wiedzy--odpowiednio bystry czlowiek dostosowywuje sie do roznych terminologii bez problemu (znajomosc kilku jezykow obcych mocno tu pomaga). swoja droga anglicy faktycznie nazywaja to lepiej--natural ventilation.
to pewno smarka ucieszy (uciszy?):
http://en.wikipedia.org/wiki/Russia_Tower
najwyzszy budynek (niedokonczony) z wentylacja naturalna.
Yapko--przycisnij dewelopera (tez ...wujowa terminologia) zeby wstawil nawietrzaki. nawietrzak zamkniesz jesli potrzeba, ale jesli go nie masz to go nie otworzysz. przez szczeline nie masz kontroli ile wleci powietrza. nawietrzak daje Ci namiastke kontroli. powodzenia!

PS mialem na mysli wycieta uszczelke--nie da kontroli, takiej szczeliny nie "zamkniesz" ani nie wyregulujesz ile pow. ma docierac.

Chciałbym się przyłączyć do forum. Mam mieszkanie z 3 kominami (kuchnia, wc, łazienka)- 2 obok siebie, 3 na drugim końcu mieszkania. Ciąg przy uchyleniu lub znacznym rozszczelnienu okien jest ok. Ale nie używam mieszkania, brak wilgoci i nie musze wentylować. Więc zamykam okna i po dwóch dniach pojawiam się w mieszkaniu. Kompletnie wyziębione. Jednym kominem nawiewa drugim wywiewa. Przy małym roszczelnieniu ta sama sytuacja. Tak chyba być nie powinno. Rozumiem że do wietrzenia trzeba napływu powietrza. Ale kiedy nie potrzebuję wietrzenia to mam zatkać kominy? Paranoja. Może ktoś coś podpowiedzieć?

Zgłosiłem 2 tygodnie temu problem do developera. Rozmawiałem też z kominiarzem. Mają zrobić pomiary ciągu.
Ale nastąpiła mała zamiana. Teraz dmucha nie w kuchnia a w łazience.Co jessst.

W większości przypadków jest to wina projektu, bo u nas nie projektuje się układu kominowego, aby spełniał swoje zadania, lecz projektuje się go po to, aby jak najmniej kosztował, więc i wykonanie jest najtańsze na odczepnego, aby z zewnątrz ładnie to, to, wyglądało. Z deweloperem nie pogadasz, bo na zawołanie pokazuje wszystkie protokoły gdzie wszystko jest cacy, same laurki. Nie dziwi to Państwa, że u nas przy odbiorze wszystko jest cacy, a po krótkotrwałej eksploatacji budynku okazuje się, że nie jest tak cacy. Okazuje się, że u nas projektant ma uprawnienia ustawodawcze, bo każdy dookoła zastrzega się, że wykonał zgodnie z projektem i nikomu na myśl nie przyjdzie, że w tych sprawach projektant jest zielony. On nawet nie za bardzo wie, od czego ciąg kominowy zależy, on myśli, że wystarczy parę rurek przez dach wystawić a one już dalej same będą ssały powietrze swym magicznym ciągiem kominowym. Najlepiej to proszę zażądać od dewelopera protokołów z odbioru trzonów kominowych budynku w stanie surowym (przed zakryciem) i w stanie wykończeniowym i poprosić o ich sprawdzenie biegłych z korporacji kominiarzy polskich.
Z pozdrowieniami zarząd kkp.
www.kkp.pop.pl

Dzięki za odpowiedzi. Posiadam opinię kominiarza z tzw. wyników oględzin urządzeń grzewczo kominowych w celu ustalenia prawidłowości podłączenia. Przewód wentylacyjny jest drożny, przewód spalinowy posiada wkład kwasoodporny.
Ale te oględziny były wykonane przed załączeniem piecyka.
Może trochę upraszczam ale myślę, że to co naskrobał kominiarz wydaję się prawdziwe. Bo w końcu ciąg występuje przy lekko uchylonym oknie. A za problem doprowadzenia odpowiednie ilości powietrza odpowiada "projektant" budynku.
Ale cóż obawiam się,że sprawa nie będzie łatwa.. Deweloper z pewnością będzie obłożony wzorcowymi papierami.
Jeszcze jedno pytanie. Pierwszego odpalenia kotła gazowego powinien dokonać serwisant więc pewnie powinny być na to jakieś papierki i to podpisane przez mnie???

Oprócz tego obowiązkiem serwisanta/instalatora jest zapoznanie pana z DTR kotła.
Instalowanie kotła gazowego z otwartą komorą spalania w którym jest elektryczny układ sterowania w łazience gdzie także używa się proszków do prania, gdzie trzeba zapewnić stały dopływ zimnego powietrza do łazienki, bo kocioł grzewczy pracuje cyklicznie a w łazience jak wiemy kąpiemy się i wykonujemy przepierki świadczy o nieznajomości art. 5 Prawa Budowlanego i przepisów techniczno-budowlanych dotyczących tej materii przez projektanta, inspektora nadzoru inwestorskiego oraz osoby odbierającej instalacje gazową lokalu.
Mistrz kominiarski jest od oceny technicznej drogi wywiewu spalin i powietrza wentylacyjnego i niestety nie ma uprawnień pozwalających mu odnieść się do usytuowania kotła gazowego w pomieszczeniu z innych powodów niż układ kominowy ale zawsze możemy podać przepisy na które trzeba się powołać przy reklamacji.
Zapraszamy do konsultacji do oddziału warszawskiego korporacji kominiarzy polskich.
kkp@kkp.pop.pl

KKP a ja zapraszam do mnie do Gdańska na szkolenie! Mam 4 kanały "wentylacyjne": 1 ma fi 120 z rurą spiro wśrodku i H=3.2 m,a 3 mają fi 150 pomniejszone o nadlewy z betonu o H=2.5 m! Kominiarz z Mezowa ( członek zarządu KKP!)aby sprawdzić ciąg wrzucał kulę! Raz rozwalił mi klapę zwrotną w WC, a ostatnio odsuwając lodówkę zobaczyłem ,że w kuchni kula uszkodziła kuchenkę mikrofalową. Ale ten łobuz się nie przyznał do tego. Był to wróg wentylatorów i okapów kuchennych. W protokóle powinien być choć prosty wniosek: kontrola wykazała, że grawitacja zawsze działa do dołu, a ni w jednym kominie kula nie poleciała do góry aby walnąć w łeb idiotę, co "sprawdzał" kanał wentylacyjny kulą. Bo wystarczyło zauważuć, że dla "wstecznego ciągu różnica poziomów wysokości kominów to H=0.7m. I dla tego w WC zawsze wieje. Stąd miałem zawór zwrorny. Z uwagi na dane otrzymane od Doc K z badań kuchni i sypialni informuję, że spalanie gazu w kuchni przy 1 palniku po 45 min daje spadek tlenu do 16% (ok 4% CO2)4 palnikach po 20 min ( w Recknaglu przyjmuje się to jako dawkę śmiertelną- CO2 dziła jak podanie kurary. W sypialni 10m2 o kubaturze 25 m3przy 2 osobach spadek koncentracji tlenu do 19.5% ( 1%CO2) następuję po ok 1.5 h ( z seksem) i bez ok 2.5 h. A co do tej koncentracji, to wiadomo, że nawet rośliny wydzielają nadmiar CO2 w postaci białka zwanego "anhydrazą węglanową. Wielogodzinne zakwaszenie mózgu kończy się chorobą na którą zapadają nawet niemowlaki. Rośliny też przestają asymilować CO2 przy 1 %, patrz encyklopedia. Tylko KKP i minister zdrowia o tym nie wiedzą!Ale w Urologii Polskiej Nr.2 z 2006 r pisze się o mineralizacji węzłow chłonnych i raku. "Atom" grawitacja nawet w Polsce działa jeszcze prawidłowo ( o czym świadczy rozbita kuchenka mikrofalowa kulą kominiarską)! Ale jak mózg się obkurcza i powstają złogi minerałow w mózgu, to tu nie pisze się nie o nieuctwie budowlańców i kominiarzy tylko o ich guziku kominiarza jako symbolu szczęścia. Gościu Ci co chcą wpływać na grawitację, a nie potrafią policzyć zwykłego komina i będą Ci zalecać na tym forum, to zasoby wiedzy o przepływach mają właśnie w tym guziku. (gościu)
Spaliny są gorące! Masz szczęście, że nie idą Ci na mieszkanie, bo tylko gorące spaliny ( ok 150st C) z CO2 mają ciąg do góry na skutek siły wyporu, siła wyporu działać powinna w kominie odwrotnie niż wektor kierunku grawitacji. Ale normalne CO2 w mieszkaniu jest 1.5 x cięższe od powietrza i wtedy siłay te są już zgodne. Co do okien, to pamiętaj (gościu)o sile naporu wiatru i ustawiaj okna tak do wiatru aby Ci zawsze wiało. Najlepiej domek na kurzej łapce, lub wiatr z obu stron budynku. Dla tego od strony zawietrznej postaw dmuchawę. (Yopko) a co ja mam radzić w państwie w którym uczelnie wypuszczają idiotów z uprawnieniami, a uprawnienia do kontroli wentylacji ma najmniej wykształcona grupa zawodowa. U mnie uprawnieni sfałszowali wszystkie dokumenty odbiorowe. Dla tego piszę Wam o roli "anhydrazy węglanowej" i odsyłam do poczytani o "Zaniki korowe mózgowia" - od niemowlaka , przez studenta, to takiego jak ja pryka. Żebyś widział tych z demencją w domach opieki społecznej - nawet Prof medycyny. Piszę o tym bo w krajach ościennych obowiązują normy np. DIN 1946 NDS CO2 1500 ppm. Z uwagi na nasze położenie geograficzne samo założenie, że komin powinien spełniać warunki PN (m czyli prywatnej normy) gdzie jest mowa o +12 st C. , to nawet gdyby kominiarz umiał liczyć komin, a projekt był by wykonany prawidłowo zgodnie z normą ( co już samo w sobie było by cudem) , to i tak 1/2 roku wentylacja działała by wadliwie. Dla "naturalnej wentylacji i tak się nie sprawdzi", bo jak jest cieplej to to nie ma prawa działać(T. Brzęczkowski), Panie tomaszu "naturalna"-to określenie to już jest niezgodne z Prawem budowlanym! Ale tłumaczyło dla czego naturalnie toto nie działało. Do Pana wiedzy i innych dyskutantów Deweloper może z nami robić co chce! Dla tego chcę po 7 latach procesu o Prawo Newtona w Gdańsku zgłosić to prawo jako prywatny wynalazek do ministrowi budownictwa. Nieoczywistość mojej propozycji wynika choćby z braku rostrzygnięcia sądu. A ile już przykładów na szkodliwość braku kontroli NDS CO2 zebrałem w pismach urzędowych. Bez liku! No i dla tego bez opatentowania Prawa Newtona, nic co państwowe się w Polsce nie uda, muszę więc je sprywatyzować i wdrożyć Np w postaci wprowadzenia tego prawa do Kodeksu Cywilnego. Bo bez prywatyzacji Prawa Newtona nic się w dyskusji o "wentylacji grawitacyjnej" i wstecznym ciągu nie zmieni! A jak nie ma ciągu i nie ma wiatru, to oddychasz, czy nie oddychasz?

Po pańskim opisie swoich kanałów wentylacyjnych dostał pan od nas odpowiedź, że w pańskim pionie lokalowym są źle wykonane trzony kominowe z kanałami wentylacyjnymi. Trzony kominowe są źle wyprowadzone ponad dach i kanały wentylacyjne są nieszczelne i do tego trzony kominowe w strefie podlegającej wychłodzeniu są nie zaizolowane termicznie, więc swoje żale proszę pisać do tej grupy, która jest najbardziej wykształcona, która zaprojektowała ten budynek oraz nadzorowała jego wykonanie i na końcu to odebrała.

Proszę podać adres to poślę oficjalne pismo!Interesuje mnie nie tylko wątek: "że w pańskim pionie lokalowym są źle wykonane trzony kominowe z kanałami wentylacyjnymi. Trzony kominowe są źle wyprowadzone ponad dach i kanały wentylacyjne są nieszczelne i do tego trzony kominowe w strefie podlegającej wychłodzeniu są nie zaizolowane termicznie, więc swoje żale proszę pisać do tej grupy, która jest najbardziej wykształcona, która zaprojektowała ten budynek oraz nadzorowała jego wykonanie i na końcu to odebrała". KKP (gość)u 13 lat borykam się z tymi odbiorami doszedłem do wniosku, że to nie analfabetyzm wtórny jest podstawą uprawnień zawodowych, ale korupcja związana z niedotlenieniem mózgów u urzędników. To jest grupa najbardziej narażona na zmiany związane z kwasowością płynu mózgowo rdzeniowego. Myślę, że po 13 latach można to już udowodnić badaniami neurologów. Zapewne zwapnienia i mineralizacja Fe trójwartościowego są widoczne p[rzy tomografii komputerowej. To brak kanałów wentylacyjnych i efekt cieplarniany związany ze wzrostem koncentracji CO2 za oknem powodują! Kochany "KKP (gość)" przecież ja już tłumaczyłem "(gość)iowi" bez KKP, że grawitacja działa w jedną stronę. Żadne "wspomaganie grawitacji" tego faktu nie zmieni. Pomóc może wentylator, ale szkoda mi ciepła stąd zapytałem się Sądu o zwrot Sali 1 z rekuperatorem! Tym bardziej, że ci "geniusze budowlani" o ile wiem to żadnych obliczeń nie zrobili, a sąd w Gdańsku zawiesił proces cywilny bezterminowo. Pozbył się przy tym właścicieli, zostali tylko wspólnicy w oszustwie i sąd czeka kiedy umrą, bo świadków już nie wskrzesi. 7 lat procesu bez wentylacji, to zbyt długo dla świadka. Jak bym im pokazał obliczenie komina tej "najbardziej wykształconej, która zaprojektowała ten budynek oraz nadzorowała jego wykonanie" w różnych porach roku, to tak jak KKP trzymali by się "prawa". Prawa w którym nie ma odniesienia do pór roku i Prawa Newtona. A przy tym znając ich kłopoty z obliczeniami to myślę, że pierwiastki we wzorach na przepływ były by za trudne! Chyba dla tego też urzędnikom nie można ich było ich sprawdzać. Jak uczeń ma sprawdzać analfabetę z tytułem Prof?! W budownictwie to normalka- od Wieży Babel mają kłopoty z grawitacją. Czy wiesz,że oni teraz będą projektować Europejskie Centrum Solidarności? Tam popękane ściany to normalka HIT ARCHITEKTURY XXI wieku! Czy przyjedziecie na szkolenie do mnie, bo chcę ministrowi uświadomić konwencję europejską o prawie do czystego powietrza! Przyjedzcie to pogadamy!

KKP apeluję o normalny adres do korespondencji do korporacji! Mail stale mi pisze że Was nie ma! A ja chcę do Was wysłać materiały o roli CO2 i anhydrazy węglanowej. A Panów Kominiarzy z Gdańska co odbierali co roku chciał bym mozliczyć za 13lat oszustw! Chciał bym też poznać tych co odbierali wentylację Sejmu z uwagi na złe samopoczucie Prezydenta i stałe kłótnie wśród parlamentarzystów. Uwaga na polskie monografie dotytczące klimatyzacji, bo mikrogramy CO, to nie miligramy CO!

KKP czy o wasz adres do korespondencji mam spytać pana ministra?

www.kkp.pop to samo adres poczty elektronicznej działającej elektronicznie. A ja pytałem Was o adres z uwagi na potrzebę ustalenia kierunku grawitacji! Może wystąpimy w ramach pieczetowania jaj do UE o grant badawczy! Jk wiadomo na kominie nie ma oznaczenia. Ale kula poleciała do dołu! Czy znacie przypadki, żeby kula kominiarska uleciała do góry? Czekam na odpowiedź! Z rozżewnieniem wspominam zapis PN o "łuczywie". KKP czy PN w tym zakresie obowiązuje czy nie?

Czy znacie przypadki, żeby kula kominiarska uleciała do góry?
Oczywiście - ale tylko z armaty :)

dowcipasiu (gościu), ale ja nie mam i nie miałem w kuchni armaty? Jak już zabierasz głos to odpowiedz: Co jest teraz z tym łuczywem? To nawet fajny pomysł dla Piotra. Piotr sprawdzasz łuczywem skuteczność rekuperacji obserwując jak krąży dym po twoim domu. Nazywa się to wizualizacja przepływu. Zobaczysz gdzie dociera przepływ, a gdzie są obszary zastojowe. Tego komputerowy program Ci nie policzy nawet w 1/2 roku! A łuczywo Ci wszystko pokarze! Jak się walniesz w modelu, to i 10 lat minie. Może warto wskrzesić tradycję? Mistrz KKP do oznaki miał by całą wiązkę łuczywa zamiast kuki, a czeladnik w zależności od stażu jedną lub trzy szczapy! Gotów jestem wtedy trzymać się za guzik dla podtrzymania tradycji.