316
305
Strefa ekspertów HVACR

Zarobki projektowanie

1600... to chyba za sprzątanie biurek.

Jaki fachowiec i jaka praca taka płaca. Ale zawsze można zająć się montażem np wentylacji w domach. Dwu osobowe ekipy zakładają dwie - trzy wentylację tygodniowo. Koszt montażu jednej 3000 do 4000zł . Łatwo policzyć.

Jaki fachowiec i jaka praca taka płaca. Ale zawsze można zająć się montażem np wentylacji w domach. Dwu osobowe ekipy zakładają dwie - trzy wentylację tygodniowo. Koszt montażu jednej 3000 do 4000zł . Łatwo policzyć.
Nie po to sie ksztalca ludzie, zeby wentylacje zakladac do konca zycia. Pieniadze to nie wszystko. Jak komus pasuje praca za 1600 przy biurku, to jego sprawa. Mozna oczywiscie instalowac wentylacje przez jakis czas. Ale potem, to trzeba juz zatrudniac pracownikow, a samemu zajac sie tzw. business development:) Bo ktory z inzynierow bedzie chcial do konca zycia rece brudzic...

Załadając ten wątek nie miałem na myśli rad gdzie można wiecej zarobić bo wychodząc z takiego założenia to ktoś jeszcze napisze że lepiej sie opłaca kraść.
Chodzi mi o prace stricte projektową w biurach projektowych przy dużych obiektach a nie zakładaniem rekuperatorków w domkach jednorodzinnych. To może zrobić p. Czesio (nie obrażając Czesiów) który zakłada kafelki a opracowanie techniczne i szkolenie montażu rekuperatorów nabędzie na szkoleniu np. w firmie Dospel.

Załadając ten wątek nie miałem na myśli rad gdzie można wiecej zarobić bo wychodząc z takiego założenia to ktoś jeszcze napisze że lepiej sie opłaca kraść.
Chodzi mi o prace stricte projektową w biurach projektowych przy dużych obiektach a nie zakładaniem rekuperatorków w domkach jednorodzinnych. To może zrobić p. Czesio (nie obrażając Czesiów) który zakłada kafelki a opracowanie techniczne i szkolenie montażu rekuperatorów nabędzie na szkoleniu np. w firmie Dospel.
Zgadzam sie w 100%!!!

moim zdaniem wiecej mozna w Warszawie, firmach zagranicznych, one wlasnie zajmuja sie obiektami ciekawszymi niz domki jednorodzinne

moim zdaniem wiecej mozna w Warszawie, firmach zagranicznych, one wlasnie zajmuja sie obiektami ciekawszymi niz domki jednorodzinne
No właśnie po to jest ten temat aby mieć rozeznanie ile przy projektowaniu można zarobić. A może podasz jakąś wielkość zarobków w zachodnich firmach projektowych w Warszawie np. na stanowisku asystent projektanta lub projektant.

rok doswiadczenia - 3500br
jak to wyglada w porownianiu z innymi/ z wami?

2500E netto - Irlandia, 8 mies. doswiadczenia.

2500E netto - Irlandia, 8 mies. doswiadczenia.
a co tam robisz? bo slyszalam ze czesto rola asystentow na wyspach ogranicza sie do krslenia w cadzie, projektujesz? jakich programow uzywasz?

A jakie programy masz na mysli Steffi?
Za granica zaczyna sie od rysowania w cadzie bo jest bariera jezykowa na poczatku i mam na mysli mowienie i rozumienie ale po roku pobytu jest znacznie lepiej i otrzymuje sie wiecej odpowiedzialnosci, wszystko zalezy od ciebie jak czlowiek jest ambitny. Jak Ci praca nie odpowiada to mozna szybko znalesc cos lepszego.
W PL jaki jest wybor firm?!. Wiekszosc firm to "krzaki" gdzie nie ma pieniedzy na normy i dobra literature, o oprogramowaniu nie wspomne bo OZC wersja darmowa to byl krzyk mody.
Wiem o tym bo pracowalem kilka lat w PL i przerobilem to na wlasnej skorze.
W PL, w mojej pierwszej pracy, w prywatnej firmie bylem cad monkey bo facet bal sie ze czlowiek czegos moze sie nauczyc i bedzie konkurencja w przyszlosci. Pracowalem w tej firmie 1.5roku i bylem raz (!!!) na budowie i na jednym szkoleniu (!!!) i tak jest w wielu firmach bo goscie z upr. trzesa tylkami, ze mlody ich moze wygrysc.
Moze w Warszawie jest lepiej bo jest kilka zagranicznych przestawicielstw ale na prowincji jest syf i pozostaja tylko "firmy krzaki", gdzie wiekszosci panuje zasada: k..wa ja zarobie ale nie dam juz nikomu.
Teraz moze i cos drgnelo bo odplyw kadry jest ogromny a mlodzi rowniez maja dosyc dziadostwa i zycia z rodzicami wiec wyrazaja swoja opinie kupujac bilet w jedna strone.
Koncze bo szkoda pisac o tym mozna by jeszcze dlugo...
Pozdr

Również mam wrażenie chociaż nie jestem projektantem że w Polsce większość firm projektowych nie pasuje do obecnych czasów. Bo czy wygląda to poważnie jak siedziba większości biur projektowych mieści się w prywatnych lub wynajmowanych mieszkaniach. Chociaż pewnie i taka praca ma swój urok :)

Generalnie jest tak jak mówi ??. Tutaj wszystko zalezy od tego jakie masz ambicje. Moglbym siedziec w biurze non stop i budowe widziec od swieta gdybym chcial. Przed pierwsze 6 miesiecy bylem wlasnie takim asystentem co tylko w cadzie dlubal. Na budowie bylem 2 razy przez te pol roku. Teraz dostalem podwyzke i robia ze mnie mlodszego project managera. Mam jedna duza budowe na glowie plus kilka malych projekcikow (tgz upgradey gdzie np. przestawiaja kasy w sklepie albo dostawiaja nowe lodowki itp.). Dalej siedze w cadzie ale coraz czesciej daje robote innym. Srednio 3 dni w tygodniu jestem na budowie, 2 w biurze. Jak mam wolny dzien jakis to szkole sie tez w modelowaniu komputerowym - mamy taki programik IES (www.iesve.com), dosc popularny na Wyspach z tego co wiem.

prowincji jest syf i pozostaja tylko firmy krzaki, gdzie wiekszosci panuje zasada: k..wa ja zarobie ale nie dam juz nikomu.
I ja tylko czekam na taki czas az wszyscy mlodzi spi* z tego kraju bo ich starzy przegonia. Zobaczycie k* dziadki co to jest jak nie ma kim robic. Juz wam sie wydaje ze nie ma pracownikow? Zobaczymy za kilka lat. Wtedy ta wasza "ochrone rynku" bedziecie sobie mogli w d* wsadzic. Zycze wam z takim podejsciem powodzenia na emeryturze aaa i wwesolej pracy do konca zycia bo emerytur nie zobaczycie na oczy. Myslicie, ze mlodych mozna je* w d*? Zobaczymy za 10 lat kto bedzie plakal a kto sie bedzie smial. Mlodych projektantow ma sie za smieci no i zobaczymy jak te "smieci" poradza sobie w bardziej cywilizowanych krajach. Zobaczycie - doczekamy jeszcze takich czasow ze niemieckie firmy beda robily dla nas projekty i wtedy ogarnie mnie pusty smiech. Tak panie i panowie powyzej 40 zobaczymy kto sie bedzie smial ostatni. Aaaaa powracajac do tematu >> 10 h pracy (czasami 12) wszystkie soboty, 3 lata doswiadczenia >> 500tyś. miasto >> 2000 tyś. zł (moj kolega pracuje na duzych projektach). Kolezanka 10h pracy (ale bez sobot chyba) 2 lata doswiadczenia 700 zł. A teraz cos na poprawe humoru >> glupie przylacza do domku jednorodzinnego ktore sie robi cos kolo jednego dnia (ze zlozeniem bez zalatwienia uzdognien no z uzgodnieniami to 2 dni bez zudu) 1200-1500 zł. No i ja sie k* zastanawiam gdzie te pieniadze wsiakaja. Juz nie mowiac o projektach za 120 tyś. (wszystkie branze tesco) wesolo prawda? A projektanci (naawet ci z wieloletnim stazem ) mieszkaja w klitkach i jezdza g*nem no coz takie zycie.

chodzilo mi o jakies programy wspomagajace projektowanie, np.obliczanie zyskow strat ciepla (HAP, HEVACOMP, itp.. )
i kto te stadiony wybuduje..?

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.