W życiu nie słyszałem większych bzdur niż to co pisze poprzednik. Zła jakość okien, oddychające ściany, że nie trzeba wentylować....Szkoda nawet komentować te "rewelacje". I najważniejsze, temat został założony 2 lata temu, myślę, że autor już dawno sobie poradził i zrobił w domu wentylację.
u mnie cieklo jak z wiadra
kupilem odwilzacz do powietrza i sucho sucho i sucho
Ja mam też podobny problem. Dopóki temperatura na zewnątrz nie spada poniżej 0stopni jest spokój, natomiast jeżeli spadnie niżej okna stają się zaparowane i cieknie z nich woda. Po przyłożeniu ręki czuć powiew mroźnego powietrza, więc jak się nie będzie skraplać. Firma która je montowała twierdzi stanowczo że mam nie wietrzone pomieszczenia. Totalna bzdura skoro cały czas wieje jak cholera. Dziś jadę na kolejną rozmowę z nimi. Będzie gorąco
Swego czasu korespondowałem z KKP (Korporacja Kominiarzy Polskich). Załączam ich odpowiedź - w części dotyczącej wentylacji . Korespondencja co prawda dotyczyła innego przypadku, lecz wywód i obliczenia przekazane sa bardzo ciekawe i może pomogą wszystkim w zrozumieniu tematu.
"PN-89/B-03430 normowe ilości powietrza dla badanych pomieszczeń powinny wynosić:
- dla kuchni z oknem zewnętrznym wyposażonej w kuchenkę gazową – 70 m3/h,
- dla kuchni z oknem zewnętrznym wyposażonej w kuchenkę elektryczną:
- w mieszkaniu do 3 osób – 30 m3/h,
- w mieszkaniu dla więcej niż 3 osób – 50 m3/h,
- dla łazienki z ustępem lub bez – 50 m3/h,
- dla oddzielnego ustępu – 30 m3/h,
- dla pomocniczego pomieszczenia bezokiennego - 15 m3/h.
Zatem łączna ilość powietrza doprowadzona z zewnątrz do wentylacji pomieszczeń lokalu mieszkalnego zawiera się w przedziale od 80 m3/h do 135 m3/h.
Żaden typ okna nie pozwala na doprowadzenie takiej ilości powietrza z zewnątrz za pomocą tylko rozszczelnienia okien. W tym wypadku niezbędna jest też rola lokatora (uchylanie lub otwieranie okna).
Okna takie wyposażone są w szczelinę, która powstaje przez wycięcie fragmentu uszczelki przylgowej lub jej zastąpieniu na określonej długości uszczelka płaską. Okno rozszczelnione w taki sposób umożliwia spełnienie wymagań normowych (dla okien, a nie dla wentylacji pomieszczenia, ponieważ producent okna nie wie do jakiego pomieszczenia będzie ono zastosowane) zapewniając osiągnięcie współczynnika infiltracji w przedziale 0,5 – 1,0 m3/(mhdaPa2/3).
Strumień powietrza jaki jest w stanie napłynąć do pomieszczenia zależy od współczynnika infiltracji, długości szczeliny oraz od różnicy ciśnienia jakie panuje po obu stronach okna. Zatem dla okna o podanym współczynniku „a”, możemy określić niezbędną długość szczeliny infiltracyjnej niezbędnej do doprowadzeni odpowiedniej ilości powietrza zewnętrznego.
Aby doprowadzić do pomieszczenia minimalny strumień powietrza dla jednej osoby - 20m3/h (według postanowień normy PN-83/B-03430), długość szczeliny musiałaby wynosić odpowiednio:
• dla okna o współczynniku a= 0,3 m3/(mhdaPa2/3) około 105 – 150 m,
• dla okna o współczynniku a= 0,5 m3/(mhdaPa2/3) około 65 – 90 m,
• dla okna o współczynniku a= 1,0 m3/(mhdaPa2/3) około 30 – 45 m.
Okno rozszczelnione nie jest więc w stanie doprowadzić do pomieszczenia wymaganej ilości powietrza wentylacyjnego. W pomieszczeniu wyposażonym we współczesne okna dla zapewnienia właściwej ilości powietrza wentylacyjnego konieczne jest uchylanie lub rozwieranie skrzydeł.
Tak to jest jak się oszczędza na oknach. Później ludzie wołają o pomoc. Ciekawe dlaczego mi przy żadnej budowie takie problemy się nie pojawiły. Współpracuję od lat z thermofasada i nie spotkałem się żeby coś było nie tak z montażem lub samymi oknami.
W sytuacji posiadania okien, do których dostęp jest znacznie utrudniony, czasem zamiast się męczyć z ich czyszczeniem, warto odezwać się do firmy, która tym się specjalistycznie zajmie. Przykładem takiego przedsiębiorstwa może być elevatio, które ma bogate doświadczenie w tego typu sytuacjach.
Tematy na forum
