Wczoraj wyciągnąłem papier z komina, który zablokował klapę zwrotna w moim WC. Tu mam rurę fi 150 ale chyba zamontowaną grawitacja do dołu. Bo zimą zawsze to cholerstwo dmucha na mieszkanie. Wiecie jakie to przyjemne? A ten zapach z WC w kuchni bez włączonego wentylatora to jest inny problem. Kuchnia gazowa w mieszkaniu to przecież palenisko, takie jak w kurnej chacie! To jest teraz mój problem: gównianych dyplomów moich artystów, które planuję im w ramach ekologii przeznaczyć na makulaturę. Tak więc moja interwencja w grawitację( bez uprawnień Mistrza kominiarskiego!) była uzasadniona merytorycznie i sam wyjąłem papier, przez który nie mogłem domknąć tego zaworu i nawet wentylator by nie pomógł tak się zaklinowała. Fachowcy napiszcie: Kto buduje kominy o różnej wysokości na tym samym poziomie. ja myślę,że tylko ignorant! Domyślam się jednak, że ten papier zaklinowany w kominie, to przez te ptaszory! Po remoncie elewacji sąsiedniego osiedla gdzie zatkano kratki wentylacyjne w dachu kawki nie miały gdzie mieszkać i przeprowadziły się na nasze Osiedle CHROBRY. Nic nie pomogły zapewnienia, że ptaszory są ekologiczne i przyroda zaakceptowała to dzieło. Rozdziobały plastikowe kratki i zamieszkały. A jak mają ptasią grypę? A może i srają do komina? Nie wiem! Bo teraz zbierają już wszystkie śmiecie wokół osiedla i wpychają do otworów wentylacyjnych i wydziobują wełnę mineralną. Tak że myślę jak "kominiarska wiosna" znowu będzie w grudniu, to z grawitacja kominową będzie krucho. Myślę więc że moja kotka nie dopilnowała w tym roku pomimo częstej kontroli kominów. To są jednak jedyne kontrole wentylacji na całym osiedlu gdzie tylko kot zagląda do otworów wentylacyjnych.. Informuję ciekawskich i decydentów, że na 18 grudnia mam wyznaczoną nową szopkę z pomiarem grawitacji przy pomocy wiatraczka. Może jakiś kominiarczyk mi powie, czy taki wiatraczek wykryje zaklinowany papier w kominie? Bo zapowiedziany termin wizyty mistrza z wiatraczkiem godziny17-20 może świadczyć, że kontrola będzie ma mieć charakter tajny. Trudno w takich warunkach sfotografować kominiarza na kominie! Trochę będzie za ciemno! No ale ja mam nowy dylemat, bo po przeczytaniu Magazynu Instalatora nr. 12/2007 mam dylemat! U mnie w mieszkaniu nigdy nie było 24 st C! Panowie uprawnieni ustalcie więc w jakich warunkach obliczeniowych ma działać komin? Na 24/20 st C, czy 20/12 st C? A co z innymi warunkami Np. 20/20? - może na lato mam się wyprowadzać? Problem w tym, że i w grudniu żaden komin nie ma wymaganego ciągu! Może jest w kkp choć 1 nie terrorysta , to niech mi odpowie! Powiedzcie mi fachowcy: Po co taki do mnie przychodzi? Czy ja żona stanowimy zagrożenie pożarowe? Co prawda można to zrozumieć, bo sam słucham w domu opieki jednej starszej pani aby odsłonić okna bo od kaloryfera może się firanka zapalić! Ona jednak dostaje pastylki na uspokojenie! Ale i tak jest strasznie upierdliwa. Jej tam wydaje się że jest w swoim mieszkaniu i wszystko wszystkim zabiera. To tak jak Prezesi spółdzielni powołanej na właściciela mojego mieszkania! Czy można skorzystać z faktu bycia właścicielem i zakładając wentylację z rekuperatorem uwolnić się raz na zawsze od widoku kominiarza? Czy muszę pisać do Pana ministra o dyspensę? Niech mi kkp odpowie!