Mam problem. Na grzejnikach w każdym pokoju mam zamontowane termoregulatory, tylko czy to normalne kiedy ustawie go na zero i otworze okno po jakimś czasie zaczyna grzać mimo że zawór zakręcony? W spółdzielni tłumaczą że tak ma być, co wydaje mi się kompletną bzdurą. Proszę o odpowiedź.
Głowice mają zabezpieczenie przeciw-zamrożeniowe dlatego przy niskiej temperaturze nawet gdy są ustawione na "0" będą przepuszczały trochę wody. Wówczas kaloryfer robi się ciepły.
Jest dokładnie tak jak pisze kolega. Zawór nigdy nie będzie zamknięty całkowicie. W przeciwnym razie przy niskich temperaturach mogłoby dojść do uszkodzenia grzejnika. Dlatego przy wietrzeniu po jakimś czasie zawór przepuszcza i podgrzewa grzejnik. Jest to w pełni naturalne i prawidłowe.
Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź!!
Czasami też głowica termostatyczna jest nie do tego typu zaworu - ma inną długość czpienia dociskowego może być za krótka o 1 mm i już problem grzania
1. Jest to oczywista oczywistość - ma zabezpieczać przed zamrożeniem.
2. Czy kolega nie wpadł na pomysł, żeby wejść na jakąś stronę ww i sprawdzić kartę katalogową - tam jak wół pisze, że przy 5*C się otwiera.
Odpowiedź w/w temacie uzyskałem kilka postów wyżej i dziękuję. Pana Sweeper niech wyluzuje jak jest wszechwiedzący, gdybym wpadł na pomysł by szukać informacji na stronie www, to bym nie zadawał pytania na tym forum-to chyba też jest oczywiste Panie Sweeper
witam. Mam ten sam problem. Kaloryfer mimo ustawionej pozycji na zero włącza się gdy uchylam okno. Wiem, o zabezpieczeniu o którym mowa wyżej (przeciw zamarzaniu) ale bez przesady u mnie w pokoju temperatura nie spada ponizej 16 stopni a mimo wszystko kaloryfer odpala sie na maxa. PYTANIE: czy każdy termostat lub głowica ma w ustawieniu "0" taką samą minimalną temperaturę czyli 5-8 stopni? czy to zależy od producenta?
panie kolego, chyba pracuje pan w administracji domów... np. spółdzielni mieszkaniowej i żyje z tego co uda się zerżnąć z lokatora. Nie chcę ciepłego kaloryfera to znaczy, że nie chcę żadnego podgrzewania; zakręcony zawór to ma być wyłączony kaloryfer !! a to co się dzieje w administracjach woła o pomstę do nieba, jest to zwykłe chamskie naciąganie na koszty ,których na dodatek nie można się pozbyć. To zwykła uszustwo !!!!
A ja mam inny problem. Grzejnik mi nie grzeje. Raz był pan, niby odpowietrzył... działał godzinę i później zimny. Zadzwoniłam znów. Pan wymenił głowicę .. działał pół dnia może... wieczorem znów zimny.
A jak właśnie otworzę okno - temperatura ujemna to nagle zaczyna grzać ?
jeśli ktoś mimo zimna musi przewietrzyć pokój to wystarczy zakryć głowicę (ja zakryłam kocem i się kaloryfer nie włączył mimo -4 stopni), głowica znajduje się w bliskich okolicach termoregulatora :)
Może zabuduj sobie kaloryfer deskami lub folią bo to pewnie tez rozwiąże ten problem. Mam w pokoju 18 stopni przy wietrzeniu a kaloryfer ciepły bo spółdzielnia musi zarabiać. Chory system i monopol komunistyczny
Moje pytanie. Odpowiedź jest taka że to narmalne, a czym wytłumaczyć że u mnie tylko w 1 pokoju się nagrzewa przy otwartym oknie i to na ful i a w pozostałych nie ma takiego problemu W każdym pokoju kaloryfery są pod oknem
A czy przypadkiem śnieżynka nie jest właśnie tym położeniem zabezpieczającym przed zamrozeniem wody w kaloryferze? Zero ma być zero!
No właśnie. U moich rodziców właśnie założyli taki termoregulator zaczynający się od pozycji 2 który wlacza grzanie gdy temperatura spadnie poniżej 16 stopni. W tym rzecz że często spada, przynajmniej w nocy bo moi rodzice muszą oszczędzać ale też przyzwyczajeni są do niższych temperatur niż 16 stopni i im to nie przeszkadza. Wygląda na to że nie mają żadnego wpływu na to jak chcą ogrzewac własne mieszkanie. Są zmuszeni pozniej płacić tyle ile jest to na nich wymuszone bez ich zgody i wydaje mi się, że nie jest to zgodne z prawem. Wyniemiają te liczniki na całym osiedlu.
Tematy na forum
