Oczywiście utrzymuję temperaturę powyżej 20 st. Okna są stale rozszczelniane, dodatkowo włączany jest przynajmniej jeden wentylator na czas mojej nieobecności w domu, a przynajmniej kilka razy dziennie po kilkanaście, -dziesiąt minut.
"Komisja developerska", która pojwiła się w moim mieszkaniu wykluczyła błąd w izolacji zew. ściany, twierdząc, że za słabo wietrzę mieszkanie (hmm), że to jest ostatnie pietro, a więc specyficzna wentylacja (brak grawitacyjnej) i wentylatory mechaniczne powinny pracowac stale i być właczane na min. 10 godzin :0 I mój błąd, że tego nie robię. Dodam, że nie jest to proste, bo włączone wentylatory pracują po prostu głośno, najnormalnej w świecie hałasują... Dlatego teraz włączam je tylko wtedy, gdy wychodze w domu (może pies nie ogłuchnie)
Co do wentylacji - "test kartkowy" wykazuje, że wentylator łazienkowy nie działa prawidłowo, tzn. kartka nie jest wsysana do środka, a wręcz jest wydmuchiwane powietrze (zimne) do środka. Wentylator włączony działa juz jak trzeba. W kuchennym tego problemu nie widzę.
Nie wiem czy to ma znaczenie, ale dodam, że w mieszkaniu brakuje jeszcze drzwi wewnetrznych, więc wymiana powietrza odbywa się na całej przestrzeni.
Gdzie moge znaleźć dobrego "mistrza kominiarskiego" w moim mieście?? Dzwoniłęm do stowarzyszenia kominiarzy, to mnie zbyli, twierdząc, że nei zajmują się sprawdzaniem wentylacji...
Pozdrawiam