Trudno mi się wypowiedać naukowo o klimatyzacji, od 10 lat nie zbudowałem obiektu w którym klima miałaby zastosowanie, dlatego się tym przestałem zajmowa i, zajmować już się nie będę, poprostu skutecznie izoluje i wentyluje. Klima to poprostu zabytek, tak jak np lampy elektrnowe. I nie zmienią tego żadne gniewy, czy naukowe kolaboraty. Zdaję sobie jednak sprawę, że dalej będą ludzie, którym chodzi tylko o kasę. Tak jak w USA gdzie od lat było wiadomo o szkodliwości płynów, w układzie, ale czekano z nowymi przepisami do nasycenia rynku, i kolejne miliardy spływają za wymianę płynów lub urządzeń. Bardzo się mylę?