Witam, ma taki kocioł 2 sezon, pierwszy był tak koszmarny, że zwątpiłem w ekogroszek i paliłem pelletem. Było drogo, ale ciepło. Jesienią 2011 postanowiłem jeszcze trochę powalczyć i po długi przeglądaniu forów zauważyłem, że palnik zastosowany przez CHT ma nietypową konstrukcję, a mianowicie nie ma uszczelnienia pod retortą. Kontakt z serwisem firmy, jak zwykle nic nie dał, a moje przygody z nimi, to zupełnie osobny temat. Pomogli tylko tyle, że dali namiary na kierownika produkcji, który zarzekał się, że ta konstrukcja jest nowatorski rozwiązaniem, mającym zapewnić dostarczanie dodatkowego powietrza do komory spalania. Założyłem, że gdyby był Einsteinem, to wszyscy mieliby już takie palniki, a skoro nie mają (a obejrzałem kilkanaście innych kotłów), to znaczy, że nie uważał na lekcjach i zrobię po swojemu. Po zdjęciu talerza retorty nałożyłem na kryzę osłony rury podającej paliwo sznur ognioodporny (potrzebny jest taki o przekroju 15x15mm, a że nie było takiego pod ręką to zszyłem dwa o mniejszym przekroju) docisnąłem talerzem i stał się cud. Kocioł pracuje rewelacyjnie, dopala, nie spieka, zużywa mało paliwa (w zeszłym sezonie miałem dwa worki spieków i niedopalonego węgla z jednego podajnika). Przesłona powietrza otwarta jest na 2-3 mm, wentylator pracuje na 30%, a w domu ciepło, Pozdrawiam