Generalnie na spokojnie i po kolei:
1. Jedynym sposobem na udowodnienie wykonawcy że instalacja nie spełnia wymogów norm w tym przypadku jest norma akustyczna określająca maksymalne natężenie hałasu pochodzące od urządzen lub instalacji dla danego typu pomieszczeń - jeżeli hałas będzie przekroczony jest to jedyna podstawa reklamacji.
2. Nie ma żadnych norm regulujących prędkość przepływu w kanałach - są tylko zalecenia (wytyczne) któe nie są prawnie wiążące.
3. Prędkość jest za duża bo przekrój jest za mały. Generuje to hałas. Grubsza izolacja kompletnie nic nie da, tłumiki delikatnie wytłumią hałas urządzenia ale nie przepływającego powietrza.
4. Gratuluję pomysłowości osobie która chciała obniżać wydajnośc centrali. Przecież ta wydajność wynika z wytycznych technologicznych i pewnie nie została sobie wzieta z księżyca - można to zweryfikować ale nie obniżac bo jest głośno - bezsens totalny. Przecież chodzi o to żeby wydajnośc była zapewniona i było też cicho.
5. Generalnie podejrzewam że wielkość kanału to maksymalna wielkość jaką udało się upchnąć w tym konkretnym miejscu - więc jeżeli pomiery akustyczne wyjda źle (a pewnie tak będzie) będzie to jużproblem wykonawcy jak to zrobić żeby było dobrze.
6. Aby obniżyć szum powitrza należało zastosować inne nawiewniki, przepustnice regulacyjne na instalacji żeby ograniczyć do minimum regulację na kratkach, a w skrajnym przypadkach kanały wykonane z płyt z twardej wełny mineralnej np. BH-RES - to na pewno znacznie pomoże ale wiąże się z wykonaniem instalacji od nowa.