Humor dopisuje, może przenieśmy się do tego działu...
Archie, mam nadzieję, że chłopcy nie wezmą się jednak za instalacje amoniakalne. Może im się to, żle skojarzy np.ze śmierdzącym jajem albo czymś takim i zaprzestaną tylko na podejściu i sprawdzeniu, że to jest napewno np. R717.
Wow! Zrobiłaś Olu niezłe wrażenie orientacją z zakresu chłodnictwa:) Przy takich tematach, jak piekarz-chłodniarz to może być tylko zabawne. Chciałabyś Olu, aby przyjechał do Ciebie spec do lodówki, ale wieczorem, ponieważ za dnia naprawia zegarki??? Przy okazji to często w dziale Humor są poważniejsze tematy niż pozostałych.
P.S. Uprzedzając ewentualne komentarze, chodzi mi jedynie o to, aby osoby, które np. wyszkoliły się na handlowca nie wierzyły nadmiernie w siebie i nie montowali klimatyzatorów, czy brali się za chłodnictwo.
Archie ja chcę tylko, żeby piekarz piekł chleb, zegarmistrz naprawiał zegarki itp, itd. Ale niech robią to uczciwie.
Dla mnie nie jest grzechem jak ktoś przyzna się, że nie wie jak to zrobić(nawet najlepszy specjalista w danej branży ma jakiś słaby punkt). Najgorzej jak weźmie się za jakąś robotę , sknoci ją i umywa ręce.
Jest druga strona medalu, może coś nie wyjść. To do licha należy znaleźć rozwiązanie,a nie olewać klienta. I powiem szczerze, to mnie najbardziej wkurza u wszystkich "fachofców".
A może FAHOFCUW?
W pełni się Oleńko z Twoją ostatnią wypowiedzią zgadzam. I niech będzie, jak napisałaś.:)
Ja ci dam Oleńko:))
Przepraszam, jak Ciebie uraziłem. Nie wiedziałem, że jesteś w podeszłym wieku:)
No i mam za swoje:). Zawsze zanim coś odpiszę komuś to policzę przynajmniej do pięćdziesięciu. Tym razem nie zdążyłam. Ale pomimo mojej starości umysł jest ok.
Pozdrawiam
Musisz liczyć do pięćdziesięciu?:) To przypadek, czy wiek?:) Żartuję. Nie musisz odpowiadać:)
Pozdrowionka
A ja się nadal upieram przy tym, że jak ktoś chce, to niech robi sam. Ważne, że poznał różne opinie na ten temat (np. sprawa próżni)i zna zagrożenia związane z samodzielnym montażem. Jeżeli mimo to ryzykuje, to jego sprawa.
Ok! Tece, ale pod warunkiem, że robi to sobie a nie klientom.
nie do końca... jak klient zrobi sobie nieszczelne połączenia, to wywali w kosmos z pół kilo czynnika. oczywiście, to niewielki problem (potem tacy np. pytają na tym forum gdzie kupic R407C...), bo ktoś mu doładuje. ale efekt cieplarniany zwiększony i to o ile pamietam mniej więcej tak, jakby wypuścił 1800 kg CO2!! teraz pomyślmy, co będzie, jak większośc tak zrobi. mam nadzieję, że nowa ustawa to uporządkuje (chociażby tak jak o substancjach kontrolowanych)
A niech montują jak najwiecej !!!!! Jeśli nie zarobi sie na montażu to sie zarobi na serwisie. I to duzo wiecej niż na montażu. A w sezonie serwis mam zwykle zawalony uszkodzonymi urządzeniami ludzi którzy montowali samodzielnie.
Tematy na forum
