Witam.
Rok temu założyłem klimatyzację na balkonie. Split zewnętrzny jest zamontowany na ścianie. Przed zamówieniem kontaktowałem się z panią z rady wspólnoty z pytaniem czy jest potrzebne na to jakieś zezwolenie. Ta kilkukrotnie zapewniła mnie, że przy umiejscowieniu na balkonie takiego pozwolenia nie trzeba.
Dziś dostałem wezwanie do demontażu klimatyzacji od zarządcy budynku (bo ściana balkonowa jest elewacją więc nie stanowi mojej własności - o czym nie wiedziałem). Oczywiście jest to wina mojego sąsiada który temat zgłosił do zarządcy. Narazie odpisałem do zarządcy aby w takim wypadku mi wydał zgodę (na osiedlu jest okolo 30 klimatyzatorów na balkonach zamontowanych w identyczny sposób) i czekam na odpowiedź .
Mam pytanie do osób bardziej doświadczonych w takich sporach.
W przypadku odmowy zgody, czy wspólnota wstępuje w takich przypadkach na drogę sądową , czy to raczej rzadka praktyka?
Jakie mam szanse wygrać taką sprawę w sądzie tj. czy zezwolenia wydane innym sąsiadom mają na to wpływ?
Dodam, że kilmatyzacja jest zalecana mi i mojej żonie ze względu na nasze schorzenia (ja mam nadcisnienie, a ona astme).