Jak zamontować klimatyzator, aby nie potrzebna była zgoda spółdzielni. Chcem go umieścić na balkonie typu loggia. Czy ma znaczenie umiejscowanie tegoż klimatyzatora (ściana, podłoga)? Czy spółdzielnia może coś mi zrobić, jeśli zamonuje go na balkonie bez pozwolenia?? Klimatyzator jest cichy 48 d(B), a skropliny będą zbierane do zbornika bezodpłyowego. Proszę o pomoc. POzdrawiam.
spółdzielnia nie robi panu łaski pozwalając zamontować klime ja montowałem gosciowi w wawie dwie i stoja na balkonie i spoldzielnia nie miala nic przeciwko ma natomiast nie zaklucac ciszy i spokoju pozostalym sasiadom zreszta pomiar glosnosci odbywa sie z odleglosci 1 metra od urzadzenia
trzeba pamiętac o tym, że jednostka zewnętrzna dmucha gorącym powietrzem. i to też szkodzi, szczególnie roślinkom.
wydaje mi się, że nie docenia pan ilości wody wyciekającej z jednostki wewnętrznej klimatyzatora .A może to być ok.1,5 l. na godzinę.I co za zbiornik bezodpływowy to pomieści.A przez dobę.Rada,lepiej ten temat dokładniej rozpracować.
Ale tak wymaga spółdzielnia. Co ja poradzę. Jak wyprowadze rurkę na zewnątrz to oskarżą mnie o niszczenie elewacji.
Powracam do tej nieszczęsnej wody.Może niedaleko jest jakaś rynna i można było by się w nią wpiąć.
Do rynny mam 12 metrów przez mieszkanie sąsiadki.
No to trzeba kombinowac z odplywem do lazienki. Korytko pod sufitem + pompka skroplin. Jak to mowia: nie ma rozy bez kolcow
Powodzenia
Czytałem sobie o tej pompce. Nawet sprytne. Może od sie coś z tym zadziałać.
Bardziej martwie sie jednak, że spółdzielnia wciąż robi problemy. Twierdzi, że urządzenie jest za głośne (47 d(B)) i bedzie przeszkadzac sąsiadom. Dziwne bo wg polskiej normy budowlanej PN-87/B02151/02 urządzenie musi spełniać 2 wartości:
1) Poziom hałasu w srodowisku - 50 d(B)
2) Poziom hałasu w lokalu, przy zamkniatych oknach - 35 d(B)
Oczywiście nie wiem jak szczelne okna mają sąsiedzi, ale przypuszczam, że wygłuszą 10 d(B). Szczególnie, że urządzenie to inverter, więc nie koniecznie musi uzyskiwać nawet te 47 d(B).
Jestem pracownikiem administracji spóldzielni a zarazem instalatorem.KIlka dni temu miałem podobną sprawe i nie zgodziłem sie na monaz jednostki zewnetrznej na elewacji.I powiem panu dlaczego.
1)Lokatorzy sa bardzo rózni. Moze sie zdazyc tak ze agregatu nie bedzie wogóle słychac a im i tak bedzie przeszkadzac hałas drgania itp. A to juz jest wtedy tylko problem spółdzielni i to my musimy chodzic za badaniami głośności i tłumaczyc delikwentowi ze tak naprawde tu nic nie słychac.
2) gdy wchodzimy z remontami balkonów czy elewacji pojawia sie problem co zrobic z jednostką zewnętrzną
3) aby połączyc jednostkę zewnętrzną z wewnętrzną trzeba przekuć ścianę .Wykonawca docieplenia elewacji bardzo tego nie lubi.I gdy pojawią sie jakies zacieki pierwsze co to
wine zwali na ta własnie dziure
4) jeden czy dwa klimatyzatory na całym bloku to nie problem ale gdyby sie pojawiły w kazdym mieszkaniu to estetyka takiej elewacji pozostawia duzo do zyczenia
Bo jak wiadomo to ludzie(mieszkancy) sa dla administracji a nie odwrotnie.
@macieju
Na szczęście ja mieszkam w normalniej spółdzielni mieszkaniowej, która wyraziła zgodę na montaż. Ale chętnie zobaczyłbym przepisy prawa, na które się powołałeś, wydając decyzję odmowną. Bo chyba kierowałeś się przepisami prawa, a nie wygodą spółdzielni??
@macieju
Polecam również zapoznać się z uchwałą Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Tam Rada Nadzorcza sama uchwaliła, że każdy mieszkaniec może zamonotować klimatyzacje pod warunkiem:
1) max 65 d(B)
2) montaż poniżej poziomu barierki
3) skropliny do zbiorniczka
4) użytkowanie tylko od 6-22
Podobne warunki narzuciła mi moja spółdzielnia. Podejrzewam, że za jakiś czas to będzie standard we wszystkich spółdzielniach mieszkaniowych w Polsce. Tak samo jak standardem stanie się klimatyzacja w mieszkaniach ( w samochodach już nim jest). Ja byłem jedną z pierwszych osób, które uzyskałe zgodę na taki montaż. Było z tym trochę problemów. Spółdzielnia nie miała, żadnych procedur na taką sytuację, co nie znaczy, że nie można iść na rękę mieszkańcom. Trzeba tylko odrobine wyobraźni i dobrej woli.
@macieju
A już na sam koniec. Odpowiem na Twoje argumenty
1) Poziom hałasu jest regulowany przez odpowiedną normę PN, dopóki ona jest spełniona, to żadne odczucie sąsiada nic tu nie ma do rzeczy.
2) Nie wiem jak jest u Was w spółdzielni, ale u mnie przez 25 lat funkcjonowania, spółdzielnia tylko 1 raz odmalowała mi balkon, po założeniu docieplenia. Nie zanosi się na kolejne malowanie przez najbliższe 10-15 lat. Poza tym jednostka zewnętrzna nie jest trwale przymocowana do elewacji. Stoi na podłodze. Można ją przesunąć. A nie wmówisz mi, że spółdzienia wymieni mi kafelki na balkonie.
3)Każda szanująca się firma monterska, odpowiednio zaizoluje tę dziurę. Jeśli będzie mi zniej ciekło to pretensje będę miał nie do spółdzielni, ale do niej. Zresztą moja spółdzielnia była na odbiorze tego klimatyzatora i nie miała zastrzeżeń do montażu.
4)Urządzenie zamontowane jest na podłodze balkonu. Więc jak to może burzyć estetykę elewacji?? Jego nie widać z podwórka. Większym problemem są szafki wiszące na balkonie lub suszące się pranie. To dopiero burzy estetykę.
Mimo wszystko pozdrawiam Cię. Mam nadzieje, że następnym razem lepiej przemyslisz sprawę i wydasz pozytywną decyzje.
lokatorom nie bedzie przeszkadzal halas ktorego praktycznie nie ma a raczej zazdrosc ich zerzre ze ktos ma klime a oni nie warto zauwazyc ze nadal zyjemy w kraju ciemnoty i zazdrosci w skrocie -polska a pan z administracji ktory tez montuje klimy to chyba sam sobie by nie pozwolił w koncu to zyje z tego-nastepna obluda ale ja zycze sokcesow
Tematy na forum
