Witam, mam problem z hałasem w domu wydobywającym się z wentylacji mechanicznej z lokalu usługowego- banku znajdującego się bezpośrednio pod moim mieszkaniem. Kupiła mieszkanie dwa lata temu i od tego czasu zaczęły się moje problemy. Hałas w wentylacji jest dokuczliwy zarowno w dzień jak i w nocy. Skierowałam sprawę do Sanepidu. Był przeprowadzony pomiar hałasu wyniki 25 decybeli w godzinach nocnych, niestety mieści się w normach. Postanowila złożyć skargę do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Pani inspektor robila wszystko aby nie przyjąć mojej skargi lecz mimo mojego uporu skargę udało mi się zostawić. Po 3 tygodniach przeprowadzono kontrole i wyszło na to że bank zrobił sobie samowolę i zrobił wentylację, której nie ma w planie budynku. Zobowiązali się zmienić sposób załączania gdyż wentylacja pracuje 24h na dobę 7 dni w tygodniu. Oczywiście zobowiązania nie dotrzymali po 4 tygodniach pani Inspektor przyszła na kontrolę i nic w tej kwesti nie zostało zrobione. Dodam , że właścicielem lokalu jest sam bank. Teraz pani Inspekor namaszcza się nad napisaniem kolejnego pisma. W związku z tym mam pytanie czy inspektor może zlecić calkowite wyłaczenie wentylacji i jak długo może trwać cała procedura?