310
313
305
Strefa ekspertów HVACR

Dom jednorodzinny-wentylacja grawitacyjna.

Nareszcie się zgadzamy!. NIE TYN POZIOM, nie zrozumie Pan izolacji dokąd zajmować Pan się będzie pc. Co nie przeszkadza mi dalej i cierpliwie Panu tłumaczyć, że lepiej , taniej , zdrowiej, b. komfortowo, jest dom izolować i wentylować niż inwestować e "enerooszczędne ogrzewanie"
A PW obchodziła 80 lat, bo 100 lat tamu Rosjanie założuli uczelnię, byłem zaproszony.

Nareszcie się zgadzamy!. NIE TYN POZIOM, nie zrozumie Pan izolacji dokąd zajmować Pan się będzie pc. Co nie przeszkadza mi dalej i cierpliwie Panu tłumaczyć, że lepiej , taniej , zdrowiej, b. komfortowo, jest dom izolować i wentylować niż inwestować e enerooszczędne ogrzewanie
A PW obchodziła 80 lat, bo 100 lat tamu Rosjanie założuli uczelnię, byłem zaproszony.
No to przejrzałem sobie www.pw.edu.pl gdzie w dziale historia można potwierdzić sobie Pana brednie.
A więc albo obchodzono 108 lat od dnia założenia PW przez Mikołaja I co również jest potwierdzone (o ile mnie pamięć nie myli) wyrytą datą na ścianie gmachu głównego - 1889.
Albo też obchodzono 91 lat licząc od roku rozpoczęcia nauki w języku Polskim w roku 1915.
Co Pan wybiera?:)

Nareszcie się zgadzamy!. NIE TYN POZIOM, nie zrozumie Pan izolacji dokąd zajmować Pan się będzie pc. Co nie przeszkadza mi dalej i cierpliwie Panu tłumaczyć, że lepiej , taniej , zdrowiej, b. komfortowo, jest dom izolować i wentylować niż inwestować e enerooszczędne ogrzewanie
A PW obchodziła 80 lat, bo 100 lat tamu Rosjanie założuli uczelnię, byłem zaproszony.
Aha, Panie "Pogoda", a co izolowanie wg norm norweskich ma wspólnego z pojęciami: "taniej, zdrowiej i b. komfortowo" :)
Z mojego punktu widzenia to pierwsze jest bezzasadne natomiast dwa pozostałe to odnieść można i do pozostałych technologii.

Co do pierewszego to się zgadzam, bezzasadne wyłącznie z Pańskiego punktu widzenia. A zdrowiej, bo wentylacja mechaniczna dopasowana jest do ilości osób, a ściana (nie tylko dach) zabezpieczona jest hydroizolacją. Komfort w domach o małych potrzebach ciepła mogą zapewnić termostaty elektroniczne bezstykowe w każdym pomieszczeniu, mierzące temperaturę 10x/sek , oraz odzysk ciepła.

Co do pierewszego to się zgadzam, bezzasadne wyłącznie z Pańskiego punktu widzenia. A zdrowiej, bo wentylacja mechaniczna dopasowana jest do ilości osób, a ściana (nie tylko dach) zabezpieczona jest hydroizolacją. Komfort w domach o małych potrzebach ciepła mogą zapewnić termostaty elektroniczne bezstykowe w każdym pomieszczeniu, mierzące temperaturę 10x/sek , oraz odzysk ciepła.
Błagamm, skończ pan te brednie bo już uszy puchnął.
Nikt tu nie kwestionuje zasadności stosowania went. mechanicznej, a co ma wspólnego komfort do hydroizolacji nie mam kompletnie pojęcia ...
I do tego jeszcze te bardzo ważne 10x/sek... BŁAGAM ... chlapnij Pan jeszcze o tych kranach bezdotykowych to samopoczucie się Panu poprawi

Trzeba wyjaśniać, jak ktoś nie rozumie.

Trzeba wyjaśniać, jak ktoś nie rozumie.
Wyjaśniać powinen ten kto ma o czymś pojęcie, a w tej kwestii Pan nie bryluje.
Pozdrawiam

Do Andrzeja - jestem ciekaw jak wygląda widok budynku od strony wejścia, aby zorientować się jak wygląda wyprowadzenie kominów ponad połacie dachowe.

Do Andrzeja - jestem ciekaw jak wygląda widok budynku od strony wejścia, aby zorientować się jak wygląda wyprowadzenie kominów ponad połacie dachowe.
Ufff... nareszcie na temat. Zrobię zdjęcia i podam linki.

Do Kominiarczyka - wątek ""Koszulkować" komin, czy nie?" dotyczy tego samego budynku.

Dlatego odpowiedziałem ci w tamtym wątku, tutaj interesuje mnie widok od strony wejścia aby zorientować się jak wygląda wysokość kominów wielokanałowych względem kalenicy i jak wygląda wysokość kominów wielokanałowych względem siebie. Usytuowanie ujścia kominów ich izolacja termiczna w miejscach podlegających wychłodzeniu, jakość wykonania kanałów czyli opory przepływu i szczelność kanałów ma podstawowe znaczenie dla funkcjonowania wentylacji grawitacyjnej w budynku a twój dodatkowo do wysokich nie należy.

Do Kominiarczyka - podaję linki do zdjęć kominów. Tytuły oznaczają kierunki, z których zdjęcia były robione:
http://piotrala.republika.pl/wschod.jpg
http://piotrala.republika.pl/poludnie.jpg
http://piotrala.republika.pl/zachod.jpg
http://piotrala.republika.pl/polnoc.jpg
Komin od kotła gazowego oraz wentylacji kotłowni, kuchni i WC umieszczony jest w połaci dachu i wystaje ponad kalenicę ok. 15cm przy odległości od niej 1m.
Drugi komin (od kominka i wentylacji salonu) znajduje się tuż przy kalenicy i wystaje ponad nią ok. 60cm.
Fragmenty obu kominów przebiegające przez nieużytkowe poddasze obecnie nie są niczym ocieplone.
Kominy wykonane są z cegły pełnej klasy 150, a ponad połacią dachu z cegły klinkierowej pełnej.

Liczyłem na to, że masz połacie dachowe o większym spadku, a tak, jeżeli piszesz, że komin z kanałem dymowym o wym. 20/20cm i kanałem wentylacyjnym o wym. 20/14cm ma 5,5 m wysokości mierząc od podłogi do poziomu wylotu górnego kanału dymowego to od osi kratki wentylacyjnej do osi wylotu bocznego w kominie jest około 2 m, a kanały wentylacyjne (kuchni, kotłowni, ubikacji) w niższym kominie są krótsze o około 0,45 m, to jeżeli nie dochodzi w poszczególnych kanałach wentylacyjnych do odwrócenia ciągu, który napędza podnoszenie cieplejszych słupów w pozostałych kanałach wentylacyjnych to ciąg kominowy zapewnia ujście z prędkością 0,2 - 0,4 m/s czyli na poziomie 10m3/h. Nie będę pytał o kanał wentylacji łazienki, bo oprócz niego brakuje otworów nawiewnych dla powietrza wentylacyjnego, które przy tak niskich kanałach wentylacyjnych powinny być w pokojach w ścianie podokiennej i przyłączone do specjalnych grzejników np. AIR Purmo (bez filtra który stosuje się do wenty. mech.). Nie wiem dlaczego w Polsce dla kanałów wentylacyjnych wykonuje się wyloty boczne obustronne, ponieważ powinny być górne, co w twoim przypadku wydłużyło by kanały wentylacyjne o 0,2m oraz można by było je zakończyć nasadą typu Caga o mniejszym oporze wypływu powietrza niż kanciaste wyloty boczne w których montuje się jeszcze kratki wywiewne, a do tego nasada Caga lub wywietrzaki o dobranej charakterystyce przy lekkim wietrze zwiększają podciśnienie na wylocie z nasady, ale nie tak ażeby odwrócić cofkę w kanale kominowym. Kończąc, jeżeli kanały wentylacyjne nie mają minimalnej wysokości od kratki do wylotu około 5 m to w mieszkaniu na ostatniej kondygnacji lub w takich budynkach jak twój, przy zachowaniu ciągłości infiltracji powietrza z zewnątrz, w okresie grzewczym należy utrzymywać temperaturę nie niższą niż 25stC, a więc policz koszty i pomyśl nad zamontowaniem systemem wenty. mech. nawiewno - wywiewnej z rekuperatorem.

Dziękuję za odpowiedź.
Pomierzyłem rzeczywiste wysokości kominów.
Komin od kominka ma wysokość 6,1 m licząc od poziomu gotowej podłogi.
Kanał wentylacyjny umieszczony w tym kominie ma długość 3,4 m licząc od osi wlotu do osi wylotów bocznych.
Kanały wentylacyjne w drugim, niższym kominie są o 45 cm krótsze.
Budynek nie jest jeszcze całkowicie wykończony. Planuję zamontowanie nawiewników okiennych lub ściennych. Przy lekko uchylonym jakimkolwiek oknie, w kanałach wentylacyjnych nie dochodzi do ciągu wstecznego.
Co do grzejników Purmo Comfort Air. Wymagają one stałego zasilania ciepłem. U mnie, ze względu na nadmiar mocy kotła 2f, nawet w czasie mrozów grzejniki nie są zasilanie w sposób ciągły. Np. pół godziny kocioł pracuje, pół godziny nie pracuje. Minimalna modulowana moc kotła jest większa niż zapotrzebowanie budynku na ciepło.
Wywietrzaki typu Cagi mają spore wymiary zewnętrzne i obawiam się, że nie zmieszczą się na kominie 2 obok siebie. Z oferty DARCO pasowałyby jedynie modele o średnicy wlotu do 120 mm. Czy nie jest to za mało przy kanałach 14x14 cm?

Pan Andrzej, mam nadzieję, wybaczy, że spytam w jego wątku
Panów Ekspertów o zdanie, bo problem nieco podobny.
Mieszkam na parterze, nade mną jest drugie mieszkanie (dwupoziomowe). W łazience piec gazowy dwufunkcyjny.
I podobny problem, co u Pana Andrzeja: zimą trzaskający mróz
w łazience. Źródło problemu jest jednak inne: powietrze dla pieca ciągnięte jest przez dwie kratki wentylacyjne umieszczone tuż pod sufitem. A gdzie zetka? No, właśnie. Zetkę _zamurował_ glazurnik, bo "nie pasowała mu w tym miejscu" (deweloper umieścił ją nie najbliżej pieca, a w miejscu odległym od pieca o 2 metry w bok, tam, gdzie przewidziano miejsce na kabinę prysznicową).
Mieszkamy tu trzeci rok, trzeci rok nie ulegliśmy też - jeszcze - zaczadzeniu. Co Panowie radzicie - bezwzględnie odkryć zamurowaną zetkę? A może warto - jeśli kuć już całą ścianę - przesunąć nawiew dla pieca tak, by znalazł się w prostej linii pod nim? Czy znajdzie się rozwiązanie mniej radykalne, a bezpieczne, aby:
1. w łazience nie było TAK zimno,
2. nie zatruć się tlenkiem węgla,
3. nie kuć ściany.
Dziękuję, czekam na radę.
kasia_sl@wa.home.pl

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.