Chce w mieszkaniu (blok 4p. z lat 80') zamienic miejscami kuchnie z lazienka. Dowiedzialem sie, ze szacht lazienkowy jest wspoldzielony z innymi mieszkaniami wiec nie moge go uzyc jako kuchennego. W zwiazku z tym, jedyna sensowna opcja wydaje mi sie pociagniecie w poziomie rur od obu kratek do nowych pomieszczen. Najdluzsza z nich musialaby miec w granicach 2,5m (pociagnieta z obecnej kuchni do planowanego aneksu kuchennego). Czy taka wentylacja bedzie dzialala (ten szacht wg. dokumentacji jest dedykowany tylko do mojego mieszkania)? Czy moglbym ja dodatkowo wspomoc, np. wiatrakiem lub kilkoma wiatrakami (czy to moze pomoc?)? Dodam, ze rozwazam zrezygnowanie z kuchenki gazowej, wiec chodzi raczej o wilgoc z gotowania, okno jest po drugiej stronie tego pomieszczenia, 6m dalej.