Witam!
Zaczynam budowę domku jednorodzinnego. Jestem na etapie kominów (myślenia o nich). Chcę zaplanować ilość pustaków wentylacyjnych...ale nie wiem, czy dno przewodu wentylacyjnego np. w kuchni ma być na poziomie podłogi parteru, czy też należy zminimalizować cześć przewodu od kratki wentylacyjnej "pod" sufitem do dna (początku) tegoż przewodu...?
Poczytałem forum, ale nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem...z góry dzięki...
Radziłbym pomyśleć o wentylacji jako całości, systemie. Przewody to jeszcze nie wentylacja domu.
Nie słuchaj TB, on ci zaraz zaproponuje kompleksowe rozwiązanie z rekuperatorem.
Co do wentylacji "grawitacyjnej", na którą się zdecydowałeś, to wystarczy "zminimalizować cześć przewodu od kratki wentylacyjnej "pod" sufitem do dna (początku) tegoż przewodu"
Czyżby Pan sugerował, że wentylacja grawitacyjna nie musi być kompleksowa? Nie musi mieć wszystkich elementów?
Dlaczego aQ ma nie zrobić wentylacji tańszej i skuteczniejszej? Nie raz tutaj liczyliśmy, że działająca wentylacja grawitacyjna w tego typu domach jest droższa niż reku.
Zapraszamy do konsultacji z projektem:
www.kkp.pop.pl
Janusz R.
sugeruję jedynie, że budowanie komina z bloczków "kominowych" od podłogi parteru, do poziomu pierwszej kratki wentylacyjnej jest zbędne, ponieważ nie pomaga to ani nie szkodzi w działani wentylacji grawitacyjnej a jedynie służy za pojemnik na kurz i odpady budowlane.
oczywiście że jest zbędne ale chodzi nam o inne popełniane błędy w projekcie.
Janusz R. (oddział warszawski www.kkp.pop.pl)
Witam!
Dzięki za użyteczne rady - rozumiem racje wszystkich szanownych rozmówców... Pozdrawiam
Tematy na forum
