Witam. Mieszkam w bloku na ostatnim , trzecim piętrze. Od tego sezonu grzewczego pojawił się problem z cofającymi się spalinami od któregoś sąsiada z dołu. W bloku wszystko słychać , także wiem kiedy ktoś odpala piecyk i np. kąpie się albo myje naczynia. Mam zamontowany w łazience czujnik czadu i chwilę po odpaleniu piecyka u sąsiada z dołu zaczyna wyć. Na początku myślałem - ok zostawie rozszczelnione okna, nie powinno się cofać. Nie pomogło. Kilka dni temu po telefonie do wspólnoty, zdecydowano o przedłużeniu mojego komina o metr ( nie widziałem schematów, ale z tego co mówił kominiarz mój kanał spalinowy jest osobny od zbiorczego). Również nic to nie pomogło. Nie ma też znaczenia pogoda - wiatry, "ciężkie powietrze" sytuacja się powtarza. Czujnik mam 100% sprawny. Kominiarz po sprawdzeniu ciągu stwierdził ,że wszystko gra. Co tu może się dziać? Proszę o pomoc. Pozdrawiam