Witam!
Problem polega na ciagłym zapowietrzaniu się kaloryferów na poddaszu użytkowym (to juz bedzie 3ci sezon grzewczy).
Na wstepie podam szczegoly dotyczącę instalacji:
1. system otwarty z kotlem mialowym wyposazonym w sterownik oraz podajnik slimakowy.
2. Do ukladu podlaczone sa grzejniki aluminiowe:
PARTER
- ganek 8 segmentów
- kuchnia 10 segmentów
- salon 2x12 segmentów
- pokój 10 segmentów
- pralnia 5 segmentów
- garaż 7 segmentów
PODDASZE UŻYTKOWE:
- 1 pokój 12 segmentów
- 2 pokój 10 segmentów (grzejnik ma zamkniety zawor gdyż pokój jest nad kotłownią i ściana od komina grzeje całe pomieszczenie)
- sypialnia (zapowietrza sie)
- łazienka drabinkowy duży (zapowietrza sie)
Ponadto do układu na osobnej pompie podłaczone jest wodna instalacja podlogowa. 5 obwodów:
PARTER
- ganek, korytarz, kuchnia, łazienka (zamknięte zawory)
PODDASZE
- łazienka (działa poprawnie)
Naczynie wyrównawcze jest zamieszczone na strychu ponad poddaszem. Na wysokości ok. 1,5m ponad najwyzszym zasilajacym zaworem kaloryfera na poddaszu (konkretnie kaloryfera z lazienki). Naczynie jest podlaczone do powrotu (w szafce poddasze z rozdzielaczem). Pojemnosc naczynia wynosi ok. 15l. Zmierzylem obwod oraz długość naczynia (obwod 103cm dlugosc 50cm) uwzgledniajac otulilnę z pianki wychodzi mi te 15l.
Pondto kazdy kaloryfer jest wyposazony w zawor z termoregulacja.
Pompy do kaloryferow jest ustawiona na 3ci bieg. Pompa do ukladu podlogowego jest aktualnie wlaczona (ale robilem proby z roznymi ustawieniami tych pomp i nie bylo zmian, tzn. wymienione grzejniki nadal zapowietrzaly sie).
Oczywiscie woda do naczynia uzupelnialem.
Nie mam pojecia co zrobic aby pozbyc sie tego problemu.
Kaloryfery na gorze masymalnie w ciagu dwoch dni zapowietrzaja sie i slychac chlupiaca w nich woda.
Kontakt bezposredni do mnie minicki(malpa)poczta.fm